Woda

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    Woda

    Właśnie sobie przypomniałem. Panowie praktycy, skąd bierzecie wodę? Bo kranówa się przecież nie nadaje!
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23928

    #2
    twarda woda na ciemniaka...
    miękka na pilzneńskie...
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      #3
      To wiem, ale przecież woda wodociągowa jest uzdatniana związkami chloru lub fluoru do granic wytrzymałosci rur przesyłowych. Wrocławska woda nie nadaje sie nawet do kibla, a co dopiero mówić o piciu. W Warszawie jest podobnie.
      Trzeba więc wodę zdobywać z innych źródeł, i własnie o to mi chodzi - niskozmineralizowana ze sklepu, czy własne zaopatrzenie w jakimś źródełku np. na zboczach Ślęży?

      Comment

      • Czes
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2001.06
        • 752

        #4
        W Warszawie nie jest tak źle: liczne ujęcia wody oligoceńskiej dostarczają wody srednio twardej i smacznej.
        Gdy potrzebuję miekkiej (rzadko) mieszam oligoceńską z destylowaną. Gdy potrzebuję twardszej, dodaję odpowiednich soli: najczęsciej siarczanu albo chlorku wapnia.
        Kranowa woda z sieci miejskiej czy to Wa-wy, czy Wrocławia, też się nadaje pod warunkiem usunięcia chloru. Wystarczy więc filtr z węglem aktywowanym.
        O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

        Comment

        • Piwowar
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛
          • 2001.05
          • 2556

          #5
          Kiedys jezdzilem do roznych zrodelek, gotowalem wode, dodawalem wapna i.t.p. Okazalo sie jednak ze na wodzie z kranu efekty nie sa wcale gorsze. Od prawie 2 lat warze wylacznie na kranowce.
          Archiwum piwne

          Poznaj
          http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
          Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
          Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"

          Comment

          • NoLeafClover
            Porucznik Browarny Tester
            • 2001.09
            • 449

            #6
            zastanawia mnie jeden fakt. Zrobiłem już piwo na kranówce i zasadniczo nie widzę różnicy. Nie gotowałem nawet tej wody. Z tego co wiem woda z sieci zawier małą dawkę chloru czy ozonu zabezpieczającą przed wtórnym zanieczyszczeniem jej w sieci wodociągowej już po uzdatnieniu. Czy ma to jakiś wpływ na drożdże. Bo przecież chlor zabija bakterie.
            Jak robiłem z mineralnej to fermentacja zachodziła jakoś lepiej, bardziej burzliwie, na kranówce była spokojniejsza
            NoLeafClover

            Comment

            • szarpik
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2002.02
              • 676

              #7
              CZy przegotowana kranówa kompletnie się nie nadaje?
              WWW.EKSTRAKLASA.NET

              Comment

              • ART
                mAD'MINd
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2001.02
                • 23928

                #8
                zobacz co napisał Piwowar kilka postów wyżej.
                - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                Comment

                • elroy
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2002.10
                  • 359

                  #9
                  woda, ważny element

                  Witam!

                  Choć jeszcze nie mogę pochwalić się sukcesami (napewno, nawet jeśli go nie będzie, zostanie tu na forum, dla innych opisany) to na razie przygotowuję się merytorycznie do pierwszej warki.
                  Jak na razie spotkałem bardzo skąpe informacje na temat wody, jaką Panowie stosujecie do warzenia. W końcu to ważny element poprawnego smaku piwa, a w zasadzie nie wiem jakiej użyć.
                  Kranówka, stołowa, mineralna? A może szukać jeszcze jakiejś innej?
                  Pozdrawiam serdecznie
                  elroy
                  www.piwo.org

                  Comment

                  • NoLeafClover
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2001.09
                    • 449

                    #10
                    Ja robiłem na przegotowanej kranówce i z mineralnej też (niegazowanej) Może wypowie się też Pjeknik bo wiadomo mi że On filtruje swoją wodę. Albo go o to zapytaj. Jego piwo było smaczniejsze jak moje
                    NoLeafClover

                    Comment

                    • wartburg
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.03
                      • 95

                      #11
                      U nas w Krakowie woda jest nie najlepsza. Dlatego do robienia piwa, ale takze do innych celow spozywczych uzywam mineralnej/zrodlanej. I piwko jest ok. Kawa i herbata tez na prawde lepiej smakuje. WIec nie ryzykuje robienia piwka na wodzie kranowej.

                      Wartburg

                      Comment

                      • pama
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.08
                        • 205

                        #12
                        Jeśli chodzi o warzenie piwa to jestem totalnym nowicjuszem, natomiast co nieco wiem o robieniu wina. W Krakowie woda w poszczególnych dzielnicach bardzo się różni. Np. na Krowodrzy, gdzie mieszkałem, pochodzi z ujęcia na Prądniku (rzece) i ze studni głebinowej. Jest twarda, dobrze ponad 10 stopni niemieckich. Dlatego do wina ją zmiękczałem: gotowałem, zostawiałem na kilka dni, dekantowałem, znowu gotowałem. Wtedy się nadawała. Z pobliskiego źródełka oligoceńskiego była niespecjalna - miała straszliwie dużo magnezu i żelaza, a żelazo psuje smak wina. Nie wiem jak z piwem. Jeśli komuś gotowanie nie wystarczy, to można usuwać wapń z wody kwasem siarkowym. Na 10 litrów wody dodaję ok 2 cm. sześć. ROZCIEŃCZONEGO do 5% kwasu siarkowego. Po 1-2 dniach kwas wiąże wapń - na dnie osadza się nierozpuszczalny siarczan wapnia. Tylko trzeba wtedy sprawdzić, np. papierkiem lakmusowym, czy odczyn wody sie nie zrobił mocno kwaśny. A kranówa ma odczyn zasadowy.

                        Comment

                        • slado
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2003.07
                          • 1072

                          #13
                          Temat jest, więc tu zamieszczę informacje o mojej wodzie.
                          Informacja zdobyta w zamian za kolejne 2 flaszeczki mojego piwka.
                          Muszę znowu zwiększyć produkcję. A więc - kranówa z osiedla Energetyk w Dobrzeniu Wielkim:

                          Chlorki Cl [mg/l] - 3 (norma do 250)
                          Żelazo Fe [mg/l] - 0,2 (norma do 0,2)
                          Mangan Mn [mg/l] - 0,02 (norma do 0,05)
                          Azotany NO3 [mg/l]- 1,03 (norma do 50)
                          Azotyny NO2 [mg/l]- 0,024 (norma do 0,5)
                          Amoniak NH4 [mg/l]- <0,08 (norma do 0,5)
                          Twardość ogólna CaCO3 [mg/l] - 69,5 (norma 60-500)
                          Przewodność elektryczna [uS/cm-1] - 159 (norma do 2500)
                          Odczyn Ph - 7,7 (norma do 9)

                          Uff, ktoś może mi powiedzieć z czym się muszę "liczyć" przy warzeniu?

                          Comment

                          • Czes
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2001.06
                            • 752

                            #14
                            Z punktu widzenia piwowarstwa najważniejsze jony obecne w wodzie to:
                            kationy Ca 2+ (wapniowy) i Mg 2+ (magnezowy) - to te same kationy, które stanowią o twardości wody,
                            aniony: HCO3 - (wodorowęglanowy), SO4 2- (siarczanowy) i Cl- (chlorkowy)
                            W przedstawionej analizie wprost jest mowa jedynie o chlorkach.
                            Ale widać, że woda w Dobrzeniu Wielkim jest b. miękka. To wygodna sytuacja. Pytanie tylko czy jest ona z ujęcia powierzchniowego, czy głębinowego. Jeżeli z powierzchniowego, to jej skład może się istotnie zmieniać w ciągu roku i jeżeli chciałbyś nadążać za zmianami, to rzeczywiście powinieneś zintensyfikować warzenie
                            Generalnie powinieneś dodawać do zacieru nieco soli wapnia (chlorku albo siarczanu), bo podejrzewam, że jest go w tej wodzie mniej niż 50 ppm [mg/L], co jest minimalnym wymogiem.
                            Jeżeli warzysz z ekstraktu nic nie musisz robić - tutaj im woda bardziej miękka tym lepiej.
                            O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

                            Comment

                            • pjenknik
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.08
                              • 3388

                              #15
                              Cos mi w tej analizie nie gra. Wiem, że woda na Opolszczyźnie należy do najtwardszych w Polsce. Ja badałem u siebie testem paskowym i skali brakło. Kumpel po kupieniu pralki w Dobrzeniu zrobił test i traktuje tę wodę jako bardzo twardą.
                              To skąd u Ciebie miękka woda?
                              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X