Woda

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • slado
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2003.07
    • 1072

    #16
    Czes napisał(a)

    --ciach--
    W przedstawionej analizie wprost jest mowa jedynie o chlorkach.
    Ale widać, że woda w Dobrzeniu Wielkim jest b. miękka. To wygodna sytuacja. Pytanie tylko czy jest ona z ujęcia powierzchniowego, czy głębinowego.
    --ciach--

    Ujęcie z głębokości 80 metrów a więc głębinowe. Z uzyskanych informacji wynika, iż parametry ma raczej stabilne.

    Generalnie powinieneś dodawać do zacieru nieco soli wapnia (chlorku albo siarczanu), bo podejrzewam, że jest go w tej wodzie mniej niż 50 ppm [mg/L], co jest minimalnym wymogiem.
    Jeżeli warzysz z ekstraktu nic nie musisz robić - tutaj im woda bardziej miękka tym lepiej.


    Zacieram ze słodu. Wezmę pod uwagę powyższe rady. Dzięki Czes.

    Pjenknik napisał(a)

    To skąd u Ciebie miękka woda?
    --ciach--


    Z kranu . Takie informacje uzyskałem i nie pozostaje mi nic innego jak zaufać moim informatorom. Już niedługo będę mógł sam mierzyć przynajmniej Ph. Tyle co mogę sobie zorganizować.

    Comment

    • Czes
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2001.06
      • 752

      #17
      FCJCh: pH

      JCh - język chemii (światowy)

      Nota bene skalę pH wprowadził w roku 1909 duński chemik S. Soerensen, zatrudniony i prowadzący prace badawcze w browarze Carlsberg.
      O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍼🍼
        • 2002.07
        • 14999

        #18
        śledząc temat warzenia niektórych forumowiczów widzę, że tzw kranówa jest często używana do warzenia. Podkreślę, że nigdy takiej wody nie uzywałem i nie będę używać i będę korzystać jedynie z ujęć wody oligoceńskiej lub zakupionej w 5 l PET-ach.
        Ale mam pytanie, co z chlorem używanym do dezynfekcji "kranówy"? czy on w niczym nie przeszkadza? przecież aby się go pozbyć to taka woda musi "odstać" ok 48h (związki chloru ulegają rozpadowi pod wpływem powietrza), żadne gotowanie nic nie da, więc piwo na niej warzone zawiera je.
        Zresztą chloroform to nie wszystko, często uzywa się też innych substancji, które likwidują zagrożenia biologiczne.

        W sumie taka woda w/g mnie jest chemicznie oczyszczona, moze to jest tą tajemnicą dlaczego wytworzone na niej "niepasteryzowane" piwo może tyle czasy stać w butelce (wątek z innego tematu)

        Chemikiem nie jestem, może sie mylę.
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • Andi
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.07
          • 1915

          #19
          W ostatnim czasie byly prowadzone pröby wöd mineralnych z wiekszosci uzdrowisk.
          Jak donosi Test to wody typu Bonaqa z Koncernu Coca coli wypadly najgorzej.
          Wiekszosc miast przynajmniej w Niemczech ma KRANÖWKE duzo lepsza i zdrowsza jak niejedna woda mineralna nabyta w Sklepie.
          Jest to wynikiem ze woda dla publicznej dostepnosci musi byc scislej i regorystyczniej kontrolowana
          Kolekcja i wymiana kapsli piwnych

          http://www.andreas-kronkorken.de

          Comment

          • elroy
            Porucznik Browarny Tester
            • 2002.10
            • 359

            #20
            Andi napisał(a)
            W ostatnim czasie byly prowadzone pröby wöd mineralnych z wiekszosci uzdrowisk.
            Jak donosi Test to wody typu Bonaqa z Koncernu Coca coli wypadly najgorzej.
            Wiekszosc miast przynajmniej w Niemczech ma KRANÖWKE duzo lepsza i zdrowsza jak niejedna woda mineralna nabyta w Sklepie.
            Jest to wynikiem ze woda dla publicznej dostepnosci musi byc scislej i regorystyczniej kontrolowana
            I coś w tym musi być.
            Będąc na wakacjach w tamtym roku, w pewnej polskiej wsi, byłem u gospodarzy gdzie syn pracował owego czasu dla dużego koncernu (nazwę przemilczę) produkującej tzw 'wodę mineralną' i inne napoje. Opowiadał, że ujęcia z których pobierano wodę miały pewną wydajność, a zamówienia przyjmowali ogromne (działo się to w czasach, gdy produkty tego typu wchodziły dopiero na polski rynek - wczesne lata 90-te).
            Nikt tam się specjalnie więc nie przejmował faktem, że zamiast wody z ujęcia głębinowego, pobierano, wodę z wodociągów miejskich. Grunt to wykonać normę i sprzedać z zyskiem, niż ponosić kary za nie wywiązanie się z zamówienia.......
            www.piwo.org

            Comment

            • wojtek1
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2004.02
              • 118

              #21
              Andi napisał(a)
              W ostatnim czasie byly prowadzone pröby wöd mineralnych z wiekszosci uzdrowisk.
              Jak donosi Test to wody typu Bonaqa z Koncernu Coca coli wypadly najgorzej.
              Przede wszystkim Woda wymieniona w cytacie jest nazwana "wodą stołową" więc nie można od niej wymagać wysokich osiągnięć. Jest to woda co najwyżej źródlana. Wodę mineralną raczej ciągnie się ze pokładów oligoceńskich.
              Ja mam szczęście korzystać z dobrodziejstw wodociągów bydgoskich, których jednym z ujęć są studnie głębinowe do gł. ok 200 metrów. Znajdują się na obrzeżu miasta i skład chemiczny wody jest wypisany przy każdym ujęciu.
              A kranówka, oczywiście jest czysta biologicznie wię może stanowić dobry "konserwant".
              Jeszcze jedno, woda żródlana nie może zbyt długo stać otwarta ponieważ wytwarzają się w niej szkodliwe bakterie(ale nie wiem jak mogą wpłynąć na jakość piwa), ale skoro są szkodliwe.......

              Pozdrawiam

              za wodę
              Last edited by wojtek1; 2004-04-21, 12:52.

              Comment

              • Twilight_Alehouse
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2004.06
                • 6310

                #22
                Dopiero zamierzam się zabrać za warzenie pierwszej warki, ale mam pytanie co do wody. Niestety na dobrą wodę w łódzkim kranie zupełnie nie ma co liczyć, chciałbym się więc dowiedzieć jak oceniacie wodę która powstaje po przepuszczeniu przez "domowy" filtr? Nada się to do czegoś? Czy lepiej stosować jakaś butelkowaną?

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #23
                  Filtr powinien wystarczyć, należy tylko zadbać o "aktualność" wkładu. Jeśli dodatkowo najpierw przegotujesz, to woda może być lepsza od niektórych butelkowych.

                  Comment

                  • Twilight_Alehouse
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2004.06
                    • 6310

                    #24
                    Krzysiu napisał(a)
                    Filtr powinien wystarczyć, należy tylko zadbać o "aktualność" wkładu. Jeśli dodatkowo najpierw przegotujesz, to woda może być lepsza od niektórych butelkowych.
                    To się cieszę i dziękuję za potwierdzenie moich przypuszczeń. A woda pewnie naprawdę będzie lepsza - wolę herbatę ze swojej filtrowanej niż z butelkowanych.

                    Comment

                    • Borysko
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.02
                      • 1144

                      #25
                      Twilight_Alehouse napisał(a)
                      Dopiero zamierzam się zabrać za warzenie pierwszej warki, ale mam pytanie co do wody. Niestety na dobrą wodę w łódzkim kranie zupełnie nie ma co liczyć, chciałbym się więc dowiedzieć jak oceniacie wodę która powstaje po przepuszczeniu przez "domowy" filtr? Nada się to do czegoś? Czy lepiej stosować jakaś butelkowaną?
                      Ja robię tylko z łódzkiej kranówki. A moje piwa smakują nie tylko mnie. Może zmienisz swój pogląd na łódzką wodę jak przeczytasz:

                      Jeśli nie jesteś przekonany, udaj się do jakiegoś ujęcia wód głębinowych.
                      Last edited by Borysko; 2004-06-14, 08:26.

                      Comment

                      • roxi
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2006.03
                        • 18

                        #26
                        Jaka woda do warzenia?

                        Witajcie
                        Czytam sobie tutaj i czytam, wszyscy rozpisuja sie o slodach, chmielu i drozdzach ale nikt nic nie pisze o wodzie. Mysle ze dla istoty smaku jest to takze wazny element. Jaka wode wiec stosowac moze podzielicie sie ze mna swoimi doswiadczeniami. dziekuje

                        Comment

                        • kentaki
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2002.10
                          • 452

                          #27
                          Najlepsza woda to czysta woda. Z uwagi na wątpliwą czystość bilologiczną mojej kranówki, stosuję wode z 5 litrowych butli.

                          Comment

                          • mapajak
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.12
                            • 1187

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika roxi
                            Witajcie
                            Czytam sobie tutaj i czytam, wszyscy rozpisuja sie o slodach, chmielu i drozdzach ale nikt nic nie pisze o wodzie. Mysle ze dla istoty smaku jest to takze wazny element. Jaka wode wiec stosowac moze podzielicie sie ze mna swoimi doswiadczeniami. dziekuje
                            Ja używam wody z kranu.

                            Comment

                            • strzelczyk76
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2003.11
                              • 823

                              #29
                              Temat wałkowany nie raz i w wielu miejscach.

                              Ja po etapie bawienia się z 5-litrowymi baniakami niegazowanej wody z marketów, olałem to w końcu i obecnie stosuję kranówę - i różnicy nie widać, nie słuychać i nie czuć ("to po co przepłacać" ).

                              Dla napalonych początkujących - jeśli mają ochotę kupować wymyślne i drogie wody mineralne - pamiętajcie, że najlepsza jest niskozminarelizowana - więc najzwyklejsza.

                              PS.
                              Pewnie w tych 5-litrowych baniakach w sklepie - jest zwykła kranówa - więc tym bardziej nie ma sensu
                              NORMALNOŚĆ



                              Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.

                              Comment

                              • iron
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2002.08
                                • 6717

                                #30
                                My najpierw kupowaliśmy wodę w 5-litrowych baniakach.
                                Potem zainwestowaliśmy w 35 litrowy kanister i braliśmy oligocenkę ze źródełka nieopodal. Niestety źródełko było przynależne do Browarów Warszawskich i dokonało swego żywota wkrótce po BW . Zaczęliśmy jeździć po oligocenkę do dalszych źródełek, ale zaczął nam przeciekać kurek spustowy w kanistrze i to przelało czarę goryczy...

                                ... używamy teraz kranówy i powiem szczerze, że nie zauważyliśmy różnicy w smaku piwa, więc tak chyba zostanie
                                bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                                Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                                Rock, Honor, Ojczyzna

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X