Drożdże Zymoferm

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • leona
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2009.07
    • 5853

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Hedin Wyświetlenie odpowiedzi
    A jak Alt wychodzi na dedykowanych drożdżach do niego? Planowałem je kupić i wypróbować, ale niestety widzę, iż się wyczerpały w sklepie.
    Czy ostateczne zastąpienie ich tymi do Koelscha dałoby radę? Zawsze myślałem, że były stosowane zamiennie, wywodzą się w końcu z tego samego gatunku. Nastawiłem się na Zymoferm zarówno ze względu na cenę, jak ze względu na to, iż Niemieccy producenci drożdży mogą mieć większe pojęcie o drożdżach do swojego stylu piwa od producentów amerykańskich, tak mi się wydaje.
    Ja robiłem dwa alty na Zymofermach i byłem z piw bardzo zadowolony. Poprawne smaki i aromaty, podobne do duseldorfskich, zwłaszcza w nutach mineralnych. Zdecydowanie bardziej "prawdziwe" od alta robionego na s-33.
    Trzeba tylko uważać na dobre dofermentowanie bo ja miałem kilka granatów przy 130-140 g cukru do refermentacji.

    Comment

    • Hedin
      Porucznik Browarny Tester
      • 2011.02
      • 370

      Zachęciłeś mnie do tych drożdży jeszcze bardziej. A masz może gęstwę po nich przechowaną? Jeśli ktokolwiek forumowiczów posiada gęstwę lub nowe, to chętnie bym zakupił.

      Comment

      • leona
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2009.07
        • 5853

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Hedin Wyświetlenie odpowiedzi
        Zachęciłeś mnie do tych drożdży jeszcze bardziej. A masz może gęstwę po nich przechowaną?
        Niestety, piwa robione rok temu.

        Comment

        • jarekb
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2011.02
          • 6

          Zymoferm Z005 termin 03.05.2011 użyte po raz pierwszy w połowie października'2011. Starter użyty po 3 dniach. Fermentacja bez zastrzeżeń, obecnie pracuje gęstwa po czwartym odzysku i planuję jeszcze 2-3 krotne użycie. Piwo? - moim zdaniem ok.

          Comment

          • Robert13
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2010.04
            • 899

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mareks Wyświetlenie odpowiedzi
            Już mi się odechciało ryzyka.
            Lepiej zapłacić 40 i mieć pewność.
            Moje Munich Lager w opakowaniu XL padły i co na to powiesz?
            Kupione na jesieni (nie było przymrozków, więc to nie wina transportu), z nowej parti, przechowywane w chłodnym miejscu, po zgnieceniu kapsułki saszetka nie napęczniała jak balonik tylko minimalnie, prawie wcale. Chociaz czekałem na to dwa dni trzymając ją w temperaturze 16-18st.C.
            Producent pisze, że już po 3 godzinach nadają się zaszczepienia warki o objetości 20l, więc po dwóch dniach czekania zrobiłem mniejszą warkę 15litrów/12 Blg i pomimo tego, że nie napęczniała zaszczepiłem zawartością saszetki.
            Minęła 5 doba i nie ma żadnych oznak fermentacji.

            Głupi byłem, że dałem się zwieść producentowi, by to od razu wlać do tak dużej warki, bo zawsze robiłem 1,5 litrowy starter z rezerwy.
            Rezerwy tez nie zachowałem, bo myślałem sobie, że nie bedzie mi potrzebna, wiec teraz by ruszyć z namnażaniem trzeba będzie mi kupić ekstrakt słodowy+drożdze, czyli kolejne 43+10.
            Ile razem by to wyszło? 100 plus stracona warka!

            Reasumujac.
            Wyeast 125ml jest do d.., bo płacąc więcej w razie wpadki tracimy też cała warkę.

            Jak przejdą mrozy, to kupię suche w34/70 albo jakieś Zymofermy, ale patrząc na prognozy pogody to nieprędko się to stanie...
            Last edited by Robert13; 2012-01-24, 11:02.

            Comment

            • Robert13
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2010.04
              • 899

              Dodam, że wczoraj wieczorem odszukałem drożdze suche (pszeniczne, z kangurem na opakowaniu), które dostałem jako gratis i dzisiaj widzę, że na powierzchni jest juz pianka , chociaż brzeczki przed rozsypaniem na powierzchni nie natleniałem.
              Po zapachu poznaję, że uruchamiają sie pszeniczne, bo Munich Lager produkują mnóstwo charakterystycznego siarkowodoru.

              Comment

              • bielok
                Porucznik Browarny Tester
                • 2007.10
                • 338

                Cześć.

                Robert ja to jakoś inaczej postrzegam. Nie neguję tego co napisałeś o aktywatorach że powinny startować jak pisze w instrukcji. Tu masz racje. Jednak jeśli nawet nie wystartują tak jak obiecał producent to można na je zostawić na szafce niech puchną choćby i tydzień. W środku na 99% będę niezakażone drożdże. A jak wstawiasz starter na zenkach i po trzech dniach są dopiero pierwsze oznaki startu drożdży to ja się zastanawiam czy tam startują tak naprawę zenki, dzikusy czy bakterie. Starter z brazowego barana poszedł w kibel przed uzyciem.
                anioły śmierdzą potem
                żrą kiełbasę
                mają w dupie żywych

                Comment

                • Robert13
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2010.04
                  • 899

                  Takie porównanie...
                  Suche -jak doczytałem są to Mauribrew Weiss 1433- już po dobie pracują, wsypane na powierzchnię, bez zamieszania i bez natleniania brzeczki.

                  Comment

                  • Robert13
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2010.04
                    • 899

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                    Ze swojej strony mogę powiedzieć, że zapakowane przychodzą porządnie - dużo żelpaków. Po wyjęciu natychmiast lądują w lodówce. Być może jednak szkodzą im wstrząsy w transporcie, tak jak niektórym piwom.
                    A moiże szkodzi im przezroczyste opakowanie? Bo z tego co zauważyłem na zdjęciu będzie ono przepuszczać UV...

                    Comment

                    • ART
                      mAD'MINd
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2001.02
                      • 23960

                      Jeszcze nie mieliśmy przesyłek w przezroczystych kartonach
                      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                      Comment

                      • Robert13
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2010.04
                        • 899

                        Mogę z każdym założyć się, także z producentem, że zmiana opakowania na calkowicie nieprzepuszczające światło da nie gorsze efekty niż dla drożdży Wyeast.
                        Wystarczy by fiolka była z zewnątrz polakierowana farbą akrylową.

                        Comment

                        • bielok
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2007.10
                          • 338

                          Cześć.

                          Pierwsze słyszę żeby światło źle działało na drożdże.
                          anioły śmierdzą potem
                          żrą kiełbasę
                          mają w dupie żywych

                          Comment

                          • Mason
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼
                            • 2010.02
                            • 3280

                            Jak się za bardzo opalą, to pomyślą że są na wakacjach i nie będą chciały pracować w brzeczce
                            JEDNO PIVKO NEVADI!

                            Comment

                            • Robert13
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2010.04
                              • 899

                              Z moich doświadczeń wynika, że są one pod silnym wpływem światła słonecznego, nawet gdy pada na nie rozproszone światło (żaluzja) przez gruby ale biały plastik, a warka ma kilkaset razy wiekszą objętość niż zawartość fiolki.
                              Z teoretycznych pomyślunków zaś mi wynika, że producent powinien zapobiegawczo pakować je w inne, nieprzezroczyste opakowanie.

                              Comment

                              • ART
                                mAD'MINd
                                🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2001.02
                                • 23960

                                No ale że czym się to ma negatywnym objawiać? Często stawiam fermentor na kamiennym parapecie tuż przy oknie (łatwiej mi utrzymać niższą temp fermentacji dla górniaków), gdzie operuje światło i jakiejś mechagodzilli z drożdży to nie uformowało, a piwo było bez zauważalnych wad, odfermentowane jak należy.
                                Last edited by ART; 2012-02-01, 16:45.
                                - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                                - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                                - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                                Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X