prażony jęczmień do stouta

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • czubas
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2007.11
    • 46

    prażony jęczmień do stouta

    witam, mam w planach dry stouta, dawałem wcześniej palony własnoręcznie jęczmień ale chyba zbytnio palony, zaparzony jak kawa trafił do brzeczki, bez fusów, piwo wyszło kwaśnawe czy coś nie tak z tym jęczmieniem? w planach warka 22l, proszę o wskazówki dot. sposobu wykonania +- ilości itp. mam zamiar zastosować 3kg ekstraktu ciemnego , dzięki za odzew lub naprowadzenie, pozdrawiam
  • jacer
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2006.03
    • 9875

    #2
    wrzątkiem zaparzałeś? Jęczmień palony dodajemy na sam koniec zacierania.
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • czubas
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2007.11
      • 46

      #3
      raczej tak, napar dodałem po chmieleniu, przed chłodzeniem, tylko ziarno zmieliłem jak kawę
      Last edited by czubas; 2011-05-03, 16:29.

      Comment

      • jacer
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2006.03
        • 9875

        #4
        No to błąd, stąd ta kwaśność. Dlaczego nie chcesz trzymać się sprawdzonych receptur?
        Milicki Browar Rynkowy
        Grupa STYRIAN

        (1+sqrt5)/2
        "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
        "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
        No Hops, no Glory :)

        Comment

        • fidoangel
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛
          • 2005.07
          • 3489

          #5
          To sobie poczytaj: http://browar.biz/forum/showpost.php...92&postcount=5

          I nie odkrywaj Ameryki na nowo
          Last edited by fidoangel; 2011-05-03, 16:54.
          "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

          Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

          Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
          Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
          Sprawdź >>>Przewodnik<<<

          Comment

          • czubas
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2007.11
            • 46

            #6
            błąd w czym? w tym, że wrzątkiem czy, że zmieliłem, przepisów jest trochę, jakiś konkretny masz na myśli?

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
              No to błąd, stąd ta kwaśność. Dlaczego nie chcesz trzymać się sprawdzonych receptur?
              A co ma do rzeczy sposób mielenia do smaku? Jakoaś nowa teoria, o której nie słyszałem?

              Comment

              • czubas
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2007.11
                • 46

                #8
                panowie, zakładałem temat z nadzieja, że dowiem się czegoś na temat, konkretnego, na razie dowiedziałem się tylko, że kwasowość mija z czasem leżakowania i jej źródłem bywają palone dodatki
                Last edited by czubas; 2011-05-03, 18:01.

                Comment

                • jacer
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2006.03
                  • 9875

                  #9
                  Konkret jest taki, że nie należy zalewać wrzątkiem słodu. Podczas zacierania nie osiągasz temp. większej niż 78 stC. Więc dlaczego ten słód zalałeś wrzątkiem?
                  Milicki Browar Rynkowy
                  Grupa STYRIAN

                  (1+sqrt5)/2
                  "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                  "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                  No Hops, no Glory :)

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    #10
                    Ty chyba naprawdę chcesz dostać po mordzie. A to już niedługo okazja będzie, niecały tydzień.

                    Jak nie umiesz, durniu, normalnie wyjaśnić, o co chodzi, to nie zabieraj głosu.

                    Nie ma większego znaczenia, kiedy się doda spaleniznę do zacieru. Ja zawsze dawałem na początku zacierania i piwo wcale nie było gorsze w smaku od tych niby "prawidłowych", z dodawaniem na koniec. Po porstu spalenizna daje posmaki kwaskowe i gorzkie, i tyle. Nie można z tym jęczmieniem czy palonym słodem przesadzić. Jeśli chcesz zabarwić piw na czarno i uniknąć tego posmaku, to korzystaj ze słodu lub ziarna pozbawionego łuski - jest taki słód palony bezłuskowy - albo użyj palonej pszenicy.
                    Last edited by Krzysiu; 2011-05-03, 18:07.

                    Comment

                    • czubas
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2007.11
                      • 46

                      #11
                      to nie był słód, tylko ziarno palone własnoręcznie, nie zacieram, ta pszenica rozumiem niesłodowana?
                      Last edited by czubas; 2011-05-03, 18:08.

                      Comment

                      • Krzysiu
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.02
                        • 14936

                        #12
                        Do piw robionych z ekstraktów najbezpieczniej użyć suchego ekstraktu barwiącego. Chociaż moim zdaniem nie ma znaczenia, czy własnoręcznie palone ziarno gotowałeś czy nie. Mogłeś dać tego za dużo, albo po prostu użyłeś jakiegoś zboża, które daje więcej kwaśnych efektów po spaleniu.

                        Comment

                        • czubas
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2007.11
                          • 46

                          #13
                          zwykły jęczmień, zależy mi bardziej na smaku na kolorze mniej, dzięki

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            #14
                            "Zwykły" jęczmień ma szereg odmian, o różnej np. zawartości białek. Mogłeś trafić coś wrednego.

                            Comment

                            • czubas
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2007.11
                              • 46

                              #15
                              No tak, to już dla mnie wyższa birologia ale ma to sens, kupowałem na targowisku, następnym razem kupię w sklepie z surowcami do piwa, poszukam jakiś pewnych przepisów na stouta ale jakby ktoś miał pod ręką było by miło, dzięki za konkrety, do zobaczenia na fdp

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X