Ekstrakt słodowy

[tumek]

Witam!

Jestem nowy i jest to mój pierwszy post, zatem zacznę od przedstawienia się - nazywam się Tomasz Furca. Swoją przygodę z warzeniem rozpocząłem dość niedawno, bo 5 miesięcy temu . Udało mi się w tym czasie zważyć piwo Lager jak i stout. Dotychczas do fermentacji piwa używałem cukru, a chciałbym spróbować z ekstraktem słodowym.

Mam do zrobienia w domu brewkit coopersa - pilsener. Ekstrakt słodowy, który znalazłem w internecie firmy WES "Ekstrakt słodowy jasny 1,2" będzie dobrym wyborem? Czy może warto dopłacić 8 zł i zakupić "Ekstrakt słodowy jasny 1,7"? Kolejna sprawą będzie butelkowanie, jakiego surowca użyć podczas rozlewania piwa do butelek?

Pozdrawiam

[anteks]

Zważenie piwa to żadna z sztuka, wystarczy zwykła waga .
Polecam WESowe ekstrakty, są super
ps Witaj na forum, może wyklikasz o sobie coś w profilu ?

[anteks]

Do butelkowania zwykły cukier , rozpuszczony w wodzie i dolany do fermentora przed rozlewem

[tumek]

Zakupiłem kilka niechmielonych ekstraktów słodowych, jak przyjdą zacznę zabawę . Zamówiłem i 1.7 i 1.2 - poeksperymentuje .

Dziś wymyłem butelki pirosiarczanem potasu oraz wyparzyłem gorącą wodą, myślę, że taki zabieg będzie wystarczający .

EDIT:
//////Uzupełniłem profil.

[crocco]

Pilsener Coopersa mi nie wyszedł ,kumplowi też wyszło coś bardzo winnego.

[kony]

Zamówiłem i 1.7 i 1.2 - poeksperymentuje...

Nie za bardzo wiem o co Ci chodzi z tym eksperymentowaniem i tym wcześniejszym pytaniem o to który lepszy - przecież to to samo tylko różne opakowanie 1,2 albo 1,7 kg

[tumek]

Nie pamiętam na którym forum to wyczytałem, ale ktoś pisał, że dodanie 1.7 ekstraktu da pełniejszy smak piwa niż 1.2.

[kony]

Oczywiście. Jak wsypiesz do herbaty 2 łyżki cukru to będzie słodsza niż jakbyś wsypał jedną, nawet jeśli będzie to ten sam cukier

[Lusterko87]

Ja przy robieniu z brew-kita użyłem coś co się nazywało brew-kit plus i piwo było trochę mało słodkie - ale odlałem trochę nastawu z i dodałem normalnego cukru i już piwo miało dobry smak - przynajmniej dla mnie Kolega mój jest zwolennikiem bardziej gorzkich piw i mu smakował wersja bez cukru.
Za tydzień będę robił kolejna warkę z brewkita Muntons --- Wheat (pszeniczne)1,8 kg i użyje suchego jasnego ekstraktu słodowego(Ekstrakt słodowy w proszku - Muntons Spraymalt - Light (Jasny) - 1 kg) i glukozy krystalicznej - co wyjdzie to się okaże

[anteks]

Na jakim etapie dodałeś ten cukier?

[Lusterko87]

Cukier dodałem po fermentacji burzliwej (sic!) i pewnie się zastanawiacie dlaczego ? bo mi smak nie odpowiadał przed rozlaniem do butelek. Zostało mi około 7 litrów zielonego piwa i wsypałem cukier, całość zamknąłem na kolejny tydzień. Po tygodniu piwo było czuć bardziej alkoholem ( pewnie nazywa się to efektem bimbrowym). Na dzień dzisiejszym wiem już jakie błędy popełniłem : źle odczytałem - zinterpretowałem wskazania Ballingometru ( zła temperatura piwa do pomiaru - podobno) przez co całość prawdopodobnie do końca nie przefermentowała. Czytałem że w czasie burzliwej fermentacji dobrze jest wzruszyć osad na dnie fermentatora, aby pobudzić drożdże do dalszego działania.
Jeśli chodzi o smak po około miesiącu to :
-->piwo przed dodaniem cukru po otwarciu butelek strasznie się pieniło - piana dosyć sztywna kolor ładny.
-->piwo z dodatkowym cukrem - już się strasznie nie pieniło, było słodsze i bardziej było czuć alkohol.
Dodam że po żadnej butelce nie bolał brzuch
A a użyłem brewkita Geordie --- Yorkshire Bitter 1,5kg.

[Gabe]

Cały cukier, który dodałeś do fermentującego piwa prędzej czy później zostanie przerobiony na CO2 (i alkohol, jako produkt uboczny). Jeśli było słodsze, to albo dlatego, że jeszcze tego nie zrobiły, i równie dobrze mogłeś sobie dosłodzić w szklance, albo dlatego, że sobie tak wmówiłeś.

Na pewno skutkiem będzie wyższy poziom alkoholu, a jeśli zabutelkowałeś przed końcem fermentacji, to dodatkowo będziesz miał fontanny/granaty.

[Krzysiu]

... odlałem trochę nastawu z i dodałem normalnego cukru i już piwo miało dobry smak - przynajmniej dla mnie ...

Powinieneś przerzucić się na nalewki - są dobre i tanie.

[Lusterko87]

Nie twierdze ze zrobiłem dobrze. Każdy uczy się na błędach. Wiem już jakie błędy popełniłem i nie mam zamiaru ich powtarzać
To że po otwarciu butelki robi fontanna to wiem - i nie jest to powód do dumy.
Za parę dni dostane nowy zestaw na pszenicznego może tym razem się uda

[jacer]

Piękne będą granaty. Ale to nie nasz problem jak stracisz oko.