Generalnie problem jest tylko przy samym przelewaniu mojego pierworodnego
Ekstrakt słodowy
Collapse
X
-
Ale musisz zrozumieć, że jeśli chcesz mieć słodsze piwo to musisz:
a/ dodać cukru niefermentowalnego - np. laktozy
b/ posłodzić sobie piwo w szklance bezpośrednio przed wypiciem
To co opisałeś to zwykłe brednie, dodając cukier po burzliwej zwiększyłeś stężenie alko a nie posłodziłeś.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kony Wyświetlenie odpowiedziAle musisz zrozumieć, że jeśli chcesz mieć słodsze piwo to musisz:
a/ dodać cukru niefermentowalnego - np. laktozy
a tak na poważnie, to jak sobie ktoś chce dosłodzić to niech użyje ksylitolu - cukier "drzewny", u nas to konkretnie brzozowy
ale sam pomysł dosładzania piwa... fuj
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gregus Wyświetlenie odpowiedzilaktoza za wiele słodyczy nie da, a najwyżej lekkie wrazenie "mleczne" - takie piwo od krowy
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kony Wyświetlenie odpowiedziJak masz pisać głupoty to nic nie pisz.
wszyscy uparli się na laktozę i zapominają, że laktozę dodajemy do ściśle określonego stylu piwa a nie "gdzie popadnie bo chcemy mieć słodkie"
stad też żartobliwe zwrócenie uwagi, że to nie tędy droga - coś humoru z rana nie mamy? :P
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gregus Wyświetlenie odpowiedzidlaczego głupoty?
Napisałem wcześniej, że trzeba dać cukru który nie zostanie przefermentowany - np. laktozy. Nie piszemy tu o konkretnych stylach tylko o sposobach na dosłodzenie piwa.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kony Wyświetlenie odpowiedziDlatego, że napisałeś że laktoza nie da za wiele słodyczy tylko jakieś mleczne wrażenie.
Napisałem wcześniej, że trzeba dać cukru który nie zostanie przefermentowany - np. laktozy. Nie piszemy tu o konkretnych stylach tylko o sposobach na dosłodzenie piwa.
a to że nie piszemy o stylach to nie zmienia faktu, że podając komuś propozycję dosłodzenia laktozą, trzeba też o tym wspomnieć, choćby dla porządku
podałem lepszą, bardziej uniwersalną opcję - ksylitol (xylitol), jeśli już ktoś musi
ale niech Ci będzie - lubię pisać głupoty
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mareks Wyświetlenie odpowiedziPiwo możesz sobie też dosłodzić słodzikiem.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gregus Wyświetlenie odpowiedzii dobrze napisałem - laktoza jest względnie słodka i nie nadaje się do dosładzania piwa
Robiłem piwa z laktozą i wiem że można zrobić piwo słodkie a nawet bardzo słodkie więc nadaje się do dosładzania piwa. O ksylitolu nic nie wiem więc nie polemizuję.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kony Wyświetlenie odpowiedziNie wiem co chciałeś wyrazić tym zdaniem, co to znaczy że jest względnie słodka?
Robiłem piwa z laktozą i wiem że można zrobić piwo słodkie a nawet bardzo słodkie więc nadaje się do dosładzania piwa. O ksylitolu nic nie wiem więc nie polemizuję.
- laktoza jest słodka, ale porównując tą samą ilość laktozy i np. cukru buraczanego, to cukier wygrywa
- wszystko oczywiście zależy od ilości
- dla mnie zawsze dodatek laktozy pozostawia mleczny posmak - czasem mi to odpowiada a czasem nie; pomijając sens dosładzania piwa (zależy od tego kto co robi) to taki, np. lager dosładzany laktozą jest (dla mnie) strasznym przeżyciem
jeśli chodzi o ksylitol... dobrym przykładem płynnego koncentratu jest syrop klonowy (ale ten oryginalny, a nie ten "leżący obok") - cholernie słodkie i nie fermentuje, a w odróżnieniu od słodzików, jest to produkt naturalny
no i w zasadzie tyle - przyznaję, że w zasadzie oparłem się na własnych preferencjach i moja wypowiedź nie była neutralna światopoglądowo
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gregus Wyświetlenie odpowiedzidobrym przykładem płynnego koncentratu jest syrop klonowy (ale ten oryginalny, a nie ten "leżący obok") - cholernie słodkie i nie fermentuje, a w odróżnieniu od słodzików, jest to produkt naturalny
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika crocco Wyświetlenie odpowiedziPo dodaniu laktozy stout wyszedł delikatnie słodki a nie mleczny.Po nowym roku będę robił z syropem klonowym i jestem ciekaw tego wynalazku.
z syropem klonowym nie, ale z ksylitolem tak (jeśli chodzi o dosładzanie) - bo ksylitol pozyskuje się z drzewa, a w zasadzie z drewna (np. brzozowego lub innego twardego liściastego) i jedyne co ma wspólne z syropem klonowym lub wodą brzozową to pochodzenie
moja wina - sam się zamotałem
a w przypadku syropu klonowego jest tak jak napisał bogdan62
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bogdan62 Wyświetlenie odpowiedziNaturalny syrop klonowy to nic innego jak sok klonu, z którego odparowano wodę, w Kanadzie używany do wytwarzania alkoholu, dobrze odfermentowuje. W Polsce dla odmiany od wieków jest praktykowane wytwarzanie niskoprocentowego alkoholu z soku brzozy, napitek ten ma swoich fanów. Drożdże dają sobie radę z sokami naturalnymi, chemia przerasta ich możliwości
Comment
-
Comment