Ekstrakt słodowy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Lusterko87
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2011.10
    • 36

    #16
    Generalnie problem jest tylko przy samym przelewaniu mojego pierworodnego

    Comment

    • kony
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2005.08
      • 1701

      #17
      Ale musisz zrozumieć, że jeśli chcesz mieć słodsze piwo to musisz:
      a/ dodać cukru niefermentowalnego - np. laktozy
      b/ posłodzić sobie piwo w szklance bezpośrednio przed wypiciem

      To co opisałeś to zwykłe brednie, dodając cukier po burzliwej zwiększyłeś stężenie alko a nie posłodziłeś.

      Comment

      • Lusterko87
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2011.10
        • 36

        #18
        Jak pisałem wcześniej - nie twierdzę że zrobiłem dobrze. Teraz już będę wiedział co należy dodawać i kiedy. Dziękuje za odpowiedź.

        Comment

        • gregus
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2011.11
          • 23

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kony Wyświetlenie odpowiedzi
          Ale musisz zrozumieć, że jeśli chcesz mieć słodsze piwo to musisz:
          a/ dodać cukru niefermentowalnego - np. laktozy
          laktoza za wiele słodyczy nie da, a najwyżej lekkie wrazenie "mleczne" - takie piwo od krowy

          a tak na poważnie, to jak sobie ktoś chce dosłodzić to niech użyje ksylitolu - cukier "drzewny", u nas to konkretnie brzozowy
          ale sam pomysł dosładzania piwa... fuj

          Comment

          • kony
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2005.08
            • 1701

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gregus Wyświetlenie odpowiedzi
            laktoza za wiele słodyczy nie da, a najwyżej lekkie wrazenie "mleczne" - takie piwo od krowy
            Jak masz pisać głupoty to nic nie pisz.

            Comment

            • gregus
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2011.11
              • 23

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kony Wyświetlenie odpowiedzi
              Jak masz pisać głupoty to nic nie pisz.
              dlaczego głupoty?
              wszyscy uparli się na laktozę i zapominają, że laktozę dodajemy do ściśle określonego stylu piwa a nie "gdzie popadnie bo chcemy mieć słodkie"
              stad też żartobliwe zwrócenie uwagi, że to nie tędy droga - coś humoru z rana nie mamy? :P

              Comment

              • kony
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2005.08
                • 1701

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gregus Wyświetlenie odpowiedzi
                dlaczego głupoty?
                Dlatego, że napisałeś że laktoza nie da za wiele słodyczy tylko jakieś mleczne wrażenie.
                Napisałem wcześniej, że trzeba dać cukru który nie zostanie przefermentowany - np. laktozy. Nie piszemy tu o konkretnych stylach tylko o sposobach na dosłodzenie piwa.

                Comment

                • gregus
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2011.11
                  • 23

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kony Wyświetlenie odpowiedzi
                  Dlatego, że napisałeś że laktoza nie da za wiele słodyczy tylko jakieś mleczne wrażenie.
                  Napisałem wcześniej, że trzeba dać cukru który nie zostanie przefermentowany - np. laktozy. Nie piszemy tu o konkretnych stylach tylko o sposobach na dosłodzenie piwa.
                  i dobrze napisałem - laktoza jest względnie słodka i nie nadaje się do dosładzania piwa
                  a to że nie piszemy o stylach to nie zmienia faktu, że podając komuś propozycję dosłodzenia laktozą, trzeba też o tym wspomnieć, choćby dla porządku
                  podałem lepszą, bardziej uniwersalną opcję - ksylitol (xylitol), jeśli już ktoś musi

                  ale niech Ci będzie - lubię pisać głupoty

                  Comment

                  • mareks
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.05
                    • 1939

                    #24
                    Piwo możesz sobie też dosłodzić słodzikiem.

                    Comment

                    • gregus
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2011.11
                      • 23

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mareks Wyświetlenie odpowiedzi
                      Piwo możesz sobie też dosłodzić słodzikiem.
                      ...i dosypać kwasku cytrynowego - redd's jak się patrzy

                      Comment

                      • kony
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2005.08
                        • 1701

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gregus Wyświetlenie odpowiedzi
                        i dobrze napisałem - laktoza jest względnie słodka i nie nadaje się do dosładzania piwa
                        Nie wiem co chciałeś wyrazić tym zdaniem, co to znaczy że jest względnie słodka?
                        Robiłem piwa z laktozą i wiem że można zrobić piwo słodkie a nawet bardzo słodkie więc nadaje się do dosładzania piwa. O ksylitolu nic nie wiem więc nie polemizuję.

                        Comment

                        • gregus
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2011.11
                          • 23

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kony Wyświetlenie odpowiedzi
                          Nie wiem co chciałeś wyrazić tym zdaniem, co to znaczy że jest względnie słodka?
                          Robiłem piwa z laktozą i wiem że można zrobić piwo słodkie a nawet bardzo słodkie więc nadaje się do dosładzania piwa. O ksylitolu nic nie wiem więc nie polemizuję.
                          no dobrze... to może inaczej - moje subiektywne odczucia:
                          - laktoza jest słodka, ale porównując tą samą ilość laktozy i np. cukru buraczanego, to cukier wygrywa
                          - wszystko oczywiście zależy od ilości
                          - dla mnie zawsze dodatek laktozy pozostawia mleczny posmak - czasem mi to odpowiada a czasem nie; pomijając sens dosładzania piwa (zależy od tego kto co robi) to taki, np. lager dosładzany laktozą jest (dla mnie) strasznym przeżyciem

                          jeśli chodzi o ksylitol... dobrym przykładem płynnego koncentratu jest syrop klonowy (ale ten oryginalny, a nie ten "leżący obok") - cholernie słodkie i nie fermentuje, a w odróżnieniu od słodzików, jest to produkt naturalny

                          no i w zasadzie tyle - przyznaję, że w zasadzie oparłem się na własnych preferencjach i moja wypowiedź nie była neutralna światopoglądowo

                          Comment

                          • crocco
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2010.12
                            • 590

                            #28
                            Po dodaniu laktozy stout wyszedł delikatnie słodki a nie mleczny.Po nowym roku będę robił z syropem klonowym i jestem ciekaw tego wynalazku.

                            Comment

                            • bogdan62
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2004.10
                              • 173

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gregus Wyświetlenie odpowiedzi
                              dobrym przykładem płynnego koncentratu jest syrop klonowy (ale ten oryginalny, a nie ten "leżący obok") - cholernie słodkie i nie fermentuje, a w odróżnieniu od słodzików, jest to produkt naturalny
                              Jest tak jak piszesz, tylko odwrotnie. Naturalny syrop klonowy to nic innego jak sok klonu, z którego odparowano wodę, w Kanadzie używany do wytwarzania alkoholu, dobrze odfermentowuje. W Polsce dla odmiany od wieków jest praktykowane wytwarzanie niskoprocentowego alkoholu z soku brzozy, napitek ten ma swoich fanów. Drożdże dają sobie radę z sokami naturalnymi, chemia przerasta ich możliwości.

                              Comment

                              • gregus
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2011.11
                                • 23

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika crocco Wyświetlenie odpowiedzi
                                Po dodaniu laktozy stout wyszedł delikatnie słodki a nie mleczny.Po nowym roku będę robił z syropem klonowym i jestem ciekaw tego wynalazku.
                                kurcze, jak zwykle użyłem skrótu myślowego i wprowadziłem Ciebie (i innych) w błąd - przepraszam

                                z syropem klonowym nie, ale z ksylitolem tak (jeśli chodzi o dosładzanie) - bo ksylitol pozyskuje się z drzewa, a w zasadzie z drewna (np. brzozowego lub innego twardego liściastego) i jedyne co ma wspólne z syropem klonowym lub wodą brzozową to pochodzenie

                                moja wina - sam się zamotałem

                                a w przypadku syropu klonowego jest tak jak napisał bogdan62

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bogdan62 Wyświetlenie odpowiedzi
                                Naturalny syrop klonowy to nic innego jak sok klonu, z którego odparowano wodę, w Kanadzie używany do wytwarzania alkoholu, dobrze odfermentowuje. W Polsce dla odmiany od wieków jest praktykowane wytwarzanie niskoprocentowego alkoholu z soku brzozy, napitek ten ma swoich fanów. Drożdże dają sobie radę z sokami naturalnymi, chemia przerasta ich możliwości

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X