Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dknap
Wyświetlenie odpowiedzi
Carared vs. melanoidynowy
Collapse
X
-
To są inne słody i nadają inne cechy piwom. Ale prawda też jest taka, że dodatek tych słodów w niewielkiej ilości, no niech będzie, że do 10%, w opinii większości osób pijących takie piwa, nie daje nic oprócz barwy.
Różnic nie da się w prosty sposób opisać, trzeba po prostu spróbować. Dosyć ważne jest to, że wiele osób nie lubi melanoidowego w zasypie.
Mi nie udało się zrobić dobrego piwa z melanoidowym wiec wcale go nie stosuję, nie sprawdził się wcale w piwach lekkich, prostych w składzie ale piłem smaczne z jego dodatkiem. Wszystkie były mocnymi piwami o skomplikowanym zasypie.
Reasumując, trudne słowo nawet w pisaniu , albo niewielkie ilości w zasypie albo sprawdzone receptury. Karmelowy wybaczy piwowarowi więcej
Oba są nie aktywne enzymatycznie bo karmelowy jest karmelizowany w wysokiej temperaturze a melanoidowy zamiennie nazywany jest też "słodem parzonym" więc to też wyjaśnia sprawę."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Comment
-
-
Jak chcesz "czerwony", to najłatwiej to załatwić ok. 30g palonego jęczmienia na standardową warkę. To jest kolor ~35 EBC, ale trudno jest w niego utrafić. Można próbować z dowolnym słodem karmelowym, jasnym czy ciemnym. "Czerwoność" nie jest właściwością jakiegoś konkretnego słodu.
"Carared" to tylko nazwa handlowa, CastleMalting słód o podobnym kolorze (~50 EBC) nazywa bodajże Amber. I ma również ciemny słód melanoidynowy, ~80 EBC.
Ale zamieszanie się zrobiło, kiedyś był tylko jasny i ciemny karmelowy i piwo też było dobre (hej, Anteks, to do Ciebie ). Zdrówko.
Comment
-
-
W zasadzie ten temat chyba nadaje się do połączenia z tematem "Carabzdury"
Comment
-
-
@zgoda
Właśnie m.in. nazwa Carared i zamienne stosowanie z melanoidynowym w różnych wygooglowanych zasypach utwierdzała mnie w przekonaniu, że są to słody głównie do nadawania czerwonej barwy i stąd cały ten wątek.
Aż z ciekawości zajrzałem do zasypu mojego IPA i okazało się, prócz Pale Ale jest 300g Caraambera, a kolorek wyszedł śliczny czerwoniutki :-)
Comment
-
-
Jak już jesteśmy przy temacie słodów, to mam jeszcze pytanie odn. wiedeńskiego. Z tego co zauważyłem, jest on dosyć rzadko stosowany. Jak się nie mylę, to chyba tylko w Alt-cie stanowi sporą część zasypu. Ostatnio piłem właśnie Alta Diebelsa - piwko dość przyjemne, gdyby nie jakiś ostry, drażniący posmak, który wywołuje u mnie uczucie podobne do zgagi. I teraz pytanie - czy ten posmak jest spowodowany właściwościami słodu wiedeńskiego? A jeśli tak, to czy nie jest to efekt podobny do właściwości słodu melanoidynowego, tj. tej skórki chleba?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dknap Wyświetlenie odpowiedziJak już jesteśmy przy temacie słodów, to mam jeszcze pytanie odn. wiedeńskiego. Z tego co zauważyłem, jest on dosyć rzadko stosowany. Jak się nie mylę, to chyba tylko w Alt-cie stanowi sporą część zasypu. Ostatnio piłem właśnie Alta Diebelsa - piwko dość przyjemne, gdyby nie jakiś ostry, drażniący posmak, który wywołuje u mnie uczucie podobne do zgagi. I teraz pytanie - czy ten posmak jest spowodowany właściwościami słodu wiedeńskiego? A jeśli tak, to czy nie jest to efekt podobny do właściwości słodu melanoidynowego, tj. tej skórki chleba?
Last edited by anteks; 2011-11-24, 15:15.Mniej książków więcej piwa
Comment
-
-
Mój dubbel był zrobiony głównie ze słodu wiedeńskiego i raczej nie miał takich posmaków. Jakby miał, to by światli i świetnie wyszkoleni sędziowie na pewno to wychwycili. Ci co go próbowali w Waszecie też ich nie stwierdzili.
Tak że sądzę, że to nie od tego.
Comment
-
-
Czytam i ręki i nogawki mi opadają. Wiedeński to jeden ze słodów podstawowych, podobny do monachijskiego. Ja go używam bardzo często i jest świetny. Spróbuj Odsieczy Wiedeńskiej PINTY to jest piwo zrobione w 100% z tego słodu (o ile pamiętam, ale to można sprawdzić na forum).
Ludzie, pobawcie się podstawowymi słodami, a potem sięgajcie po wynalazki, bo tak to będą oczy puchnąć od czytania teorii z księżyca, co się z czego bierze
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedziLudzie, pobawcie się podstawowymi słodami, a potem sięgajcie po wynalazki, bo tak to będą oczy puchnąć od czytania teorii z księżyca, co się z czego bierze
Comment
-
-
Zgadzam się z tym, przy czym słowa "20 warek" zastąpiłbym słowami "zdany egzamin ze zrobienia zwykłego piwa z jasnego słodu". Jak czytam, jakie zestawy ludzie kupują na pierwszą warkę, to nóż się w kieszenie otwiera. A potem zaraz temat na forum: "właśnie zaczynam i nie wiem - gdzie wiadro ma górę?"
Comment
-
Comment