Woda w Warszawie

[kosimazakii]

Witam,

Do tej pory przy piwie z kitów używałem wody z PETów (nie gotowałem brzeczki). Teraz przymierzam się do pierwszego zacierania i waham się między wodą z biedronki, a wodą z kranu.

Czy jakość "kranówy" w Warszawie pochodzącej z Wodociągu Centralnego jest dobra i nadaje się do warzenia piwa (piwa górnej fermentacji w stylu angielskim)? Poniżej analiza składu:

http://www.mpwik.com.pl/dla-klienta/woda/archiwum-jakosci-wody/wodociag-centralny-grudzien-2011

[seca]

Nie znam sie bardzo dobrze na tym, ale porownujac z normami podanymi, to woda jest krystalicznie czysta.
Jest tylko jedna "ale". Najlepiej sprawdz organoleptycznie smak i zapach wody. Bo z doswiadczenia wiem, ze suche dane statystyczne, a wlasne odczucia to dwie rozne rzeczy. Poza tym kolejna sprawa to instalacja wodna jaka masz w domu. Jezeli masz stare rurociagi, to na 100% woda bedzie zazelaziona.
Osobiscie proponowalbym kranowe przepuscic przez filtr do wody i wtedy uzyc do produkcji

[Chmielo]

Witam,

Do tej pory przy piwie z kitów używałem wody z PETów (nie gotowałem brzeczki). Teraz przymierzam się do pierwszego zacierania i waham się między wodą z biedronki, a wodą z kranu.

Czy jakość "kranówy" w Warszawie pochodzącej z Wodociągu Centralnego jest dobra i nadaje się do warzenia piwa (piwa górnej fermentacji w stylu angielskim)? Poniżej analiza składu:

http://www.mpwik.com.pl/dla-klienta/...-grudzien-2011

To jak warzyłeś?!

[iron]

To jak warzyłeś?!

Normalnie - w kicie masz nachmielony ekstrakt - wiec rozpuszczał i zadawał drożdże - jak mniemam. Nie ma obowiązku zagotowania, zwłaszcza jak się nic nie dodaje od siebie Choć my piwo z kitów zagotowywaliśmy...

[becik]

Witam,
Do tej pory przy piwie z kitów używałem wody z PETów (nie gotowałem brzeczki). Teraz przymierzam się do pierwszego zacierania i waham się między wodą z biedronki, a wodą z kranu.

Tylko z PET-ów o odpowiednim PH.. Woda to podstawa w piwie.
Piwowar który warzy na kranówie to dupa, a nie piwowar.

[Chmielo]

Normalnie - w kicie masz nachmielony ekstrakt - wiec rozpuszczał i zadawał drożdże - jak mniemam. Nie ma obowiązku zagotowania, zwłaszcza jak się nic nie dodaje od siebie Choć my piwo z kitów zagotowywaliśmy...

Tzn. otwieram puchę, wlewam zawartość do fermentatora z wodą, daję drożdży i czekam na piwo?

[Chmielo]

Tylko z PET-ów o odpowiednim PH.. Woda to podstawa w piwie.
Piwowar który warzy na kranówie to dupa, a nie piwowar.

W takim razie jestem dupa. Czego jak czego, ale kranówy to można mi pozazdrościć.

[emes]

Tylko z PET-ów o odpowiednim PH.. Woda to podstawa w piwie.
Piwowar który warzy na kranówie to dupa, a nie piwowar.

Chyba wszystki browary restauracyjne w stolicy warzą na kranówce, w tym Bierhalle.

[iron]

Tzn. otwieram puchę, wlewam zawartość do fermentatora z wodą, daję drożdży i czekam na piwo?

Z tego co pamietam to instrukcja mówiła o podgrzaniu wody do 30 Celsjuszów, ale to dawno było, to mogę sie mylić.

[jacer]

Tylko z PET-ów o odpowiednim PH.. Woda to podstawa w piwie.
Piwowar który warzy na kranówie to dupa, a nie piwowar.

Odezwał się fachowiec, hehehe

[kosimazakii]

Od momentu napisania tytułowego posta uwarzyłem już 3 piwa z zacieraniem i chmieleniem. Niestety okazuje się, że jestem dupa, a nie browar, bo wszystkie 3 zrobiłem na kranówie. Muszę jednak przyznać, że jak na dupę, to piwa wyszły wybornie

[becik]

Odezwał się fachowiec, hehehe

Piwo warzyłem ponad 10 lat temu wg receptur, materiałów, wskazówek, sprzętu otrzymywanych od Biermana. Tam właśnie wyczytałem te wszystkie rzeczy, m,in o wodzie i o właściwym PH, który miały tylko wody źródlane.

Ja wiem swoje, Ty wiesz swoje.

[jacer]

Wodę pod względem np. ph można sobie zmodyfikować w domu, tą z kranu. Nie trzeba latać po mieście żeby szukać właściwej.

W Warszawie być może to jest problem - woda z kranu, ale w innych częściach kraju ludzie piją wodę wprost z kranu.

[anteks]

Ponad 200 warek na kranówce, podobno były pijalne.
To pisałem ja dupa-piwowar
ps Beciku ile tego piwa uwarzyłeś?

[becik]

Kilkanaście warek.
Kto chce niech warzy sobie na kranówie, kto chce, niech myśli o mnie, że nawiedzony.
Wodę uważałem za najważniejszy składnik piwa od którego zależy jego smak i to mi się nie zmieni i zawsze będę tak uważać. Nikt nie słyszał o browarach, które upadły tylko przez wodę?
Kranówa zawsze będzie kranówą ze swoja tablicą Mendelejewa mniej bądź bardziej rozszerzoną.
To, że na kranówie piwo wychodzi smaczne, faktu nie kwestionuję ale w tym wypadku zawsze przychodzi mi na myśl scena z filmu "Służące" - dobrze przyprawione gówno smakuje wybornie.