Kupie wiaderka (fermentory)

[marcinoser]

Cześć, chętnie kupie w Krakowie wiaderka 30l, sztuk 2-3 do spożywki z przykrywką, celem zaadaptowania ich na fermentory. Wiem, że sprzęt dostępny w każdym branżowym sklepie internetowym, ale w zbujeckich cenach 30+ zł/ sztuke, więc jakby ktoś miał na pozbyciu to proszę o oddzew, jakoś się dogadamy. Mogą być z kranikiem, mogą być bez, obojętne.

[anteks]

Uzywane chcesz kupić? zerknij TU

[sztetke]

http://allegro.pl/wiadro-hobok-30l-t...151027571.html tu masz po 6 zł, ale to jakiś wałkarz cenowy.

[anteks]

Dlaczego wałkarz?

[sztetke]

No, opis jakiś mętny był.

[marcinoser]

20-30 zł za taki kawałek tworzywa za dużo...

[slavoy]

To polecam tobie sprawdzić ile to kosztuje u producenta. 20zł w detalu to jest TANIO.

[moracz]

Wiesz, 30 zł za fermentor to i dużo i nie. Jak za "kawałek plastiku" to może i dużo, ale w porównaniu do reszty sprzętu, ta cena nie wydaje się wygórowana. To poza tym nie jest byle jakie tworzywo, ale takie, które jest dopuszczone do kontaktu z żywnością. I nie kupuje się tego do każdej warki, a patrząc na ile wystarcza te 30 pln robią się tym bardziej śmieszne.

[anteks]

Możesz się przejść po okolicznych piekarniach/cukierniach mają w nich różne dodatki

[marcinoser]

30zł to bardzo, bardzo dużo za sztuke, marża sklepów które wiadro nazywają fermentorem oscyluje pewnie w okolicach 100%. Dostałem na PW znacznie lepszą oferte, ale jeśli komuś się przyda, informuje, że w Krakowie można zamówić takie wiadra po 18zł/szt w sklepach spółdzielni pszczelarskiej na Grzegórzeckiej i na Placu Szczepańskim. W sezonie na miód pewnie będą dostępne od ręki.

[anteks]

W moim linku miałeś za 20zł

[marcinoser]

owszem, ale nie można zapominać o przesyłce, i nie wiadomo skąd robi nam się 25/szt, a ktoś z Krakowa może sobie zaoszedzić po kilka dobrych złotych na jednym. Tu pięć złotych, tam pięć i tak się zbiera, a później może sie okazać, że na wielu rzeczach można oszczędzić tylko trzeba sie troszke postarać.

[oozz]

i tak i nie. Czasem jak doliczymy czas, paliwo bywa drożej, ale to już każdy musi sam.
Ja staram się liczyć ile kosztuje z dojazdem (przywiezieniem) do mnie. Inna sprawa, że nie każdy cierpi na tak chroniczny brak czasu.
Wniosek, każdy liczy sam-nie ma jedynej uniwersalnej prawdy (ceny).

[e-prezes]

Już nieaktualne zapytanie!