Gęstwę przyjmę :) i się zaopiekuję -dolniaki lub górniaki

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • szefi
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2005.12
    • 194

    Gęstwę przyjmę :) i się zaopiekuję -dolniaki lub górniaki

    Witam,
    Przeglądam ogłoszenia i jakoś nie mam szczęścia aby w mojej okolicy ktoś chciał oddać do adopcji dowolną gęstwę z płynnych drożdży, (aż boję się powiedzieć "profesjonalnych/przemysłowych" ) .
    Z chęcią bym przyjął/zaopiekował się takową .
    Nie miałem jeszcze przyjemności opiekować się płynnymi drożdzami i chciałby rozpocząć tę przygodę od adopcji.
    Jakby ktoś miał ochotę zlecić mi taką adopcję to z wielką chęcią odbiorę w okolicach:
    bydgoszczy, warszawy lub na trasie w-wa-bydgoszcz.

    W zamian mogę zaoferować:
    - słód karmelowy Baltic
    - słów pizlneński Optima


    Pozdrawiam
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23928

    #2
    ja chętnie będę służył gęstwą wysyłkowo, ale po tym jak otrzymane przeze mnie drożdże odsłużą swoje w fermentorze, czyli za kilkanaście dni. przypomnij mi się na PW proszę jeśli będziesz zainteresowany.
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • Wielki_B
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.02
      • 1968

      #3
      Gdybym mieszkał w Bydgoszczy, to postarałbym się o dojście do tamtejszej stacji propagacji drożdży, bo o ile sie nie mylę, to Kujawiak coś takiego ma.
      Wtedy piwa dolnej fermentacji robiłbym chyba tylko na świeżutkich, mocnych drożdżach i tylko tego szczepu. To są świetne Bohemiany. Na jednej porcji objechałbym max 3-4 warki, a potem stawiłbym sie po nowe.

      Jeśli ktoś z Tychów czyta tego posta, to może zechciałby się czymś takim zainteresować w tamtejszej stacji propagacji? - W zamian za regularna współpracę na tym polu oferuję regularne dostawy degustacyjnych próbek z poszczególnych warek.
      Zresztą... hmmm... w zasadzie może to być każdy rejon Polski, w tym Bydgoszcz, bo i tak pośrednikiem byłaby Poczta Polska.

      Comment

      • szefi
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2005.12
        • 194

        #4
        Byłem w "Instytucie Biotechnologii Przemysłu Rolno - Spożywczego. Samodzielna Pracownia Gorzelnicza", ale nie zajmuja się już drożdżami browarnianymi od kilku lat , jedynie winnymi, powodem podobno ginące browary okoliczne między innymi kujawiak . Fakt nie byłem w samym browarze, ale po kontakcie w temacie słodu raczej nie spodziewam się przychylnego nastawienia, ale dzięki za sugestię spróbuje jeszcze raz.

        Comment

        • Marek-C
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2005.12
          • 848

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
          Gdybym mieszkał w Bydgoszczy, to postarałbym się o dojście do tamtejszej stacji propagacji drożdży, bo o ile sie nie mylę, to Kujawiak coś takiego ma.
          Wtedy piwa dolnej fermentacji robiłbym chyba tylko na świeżutkich, mocnych drożdżach i tylko tego szczepu. To są świetne Bohemiany. Na jednej porcji objechałbym max 3-4 warki, a potem stawiłbym sie po nowe.

          Jeśli ktoś z Tychów czyta tego posta, to może zechciałby się czymś takim zainteresować w tamtejszej stacji propagacji? - W zamian za regularna współpracę na tym polu oferuję regularne dostawy degustacyjnych próbek z poszczególnych warek.
          Zresztą... hmmm... w zasadzie może to być każdy rejon Polski, w tym Bydgoszcz, bo i tak pośrednikiem byłaby Poczta Polska.
          Zapomnij! Browar Tychy do amatorskiego warzenia ma stosunek ... seksualny!
          Uważaj co Twoje dziecko robi w internecie - następnym razem zabierze Twój dowód...

          Comment

          • Wielki_B
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2005.02
            • 1968

            #6
            Wiele razy spotkałem się z takim "seksualnym" podejściem.
            W 90 proc. przypadków pomogło uprzednie niezobowiązujące spotkanie z właściwą osobą (najpierw trza ustalić, kto nią jest, ale bez robienia wielkiego rozgłosu w całym browarze) i zostawienie w biurze dobrej wódki, bez zobowiązań.
            Na drugim spotkaniu idzie już jak po maśle...

            PS. Nikogo nie zamierzałem pouczać, ani, broń Boże, do niczego złego namawiać.

            Comment

            • Marek-C
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2005.12
              • 848

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
              Wiele razy spotkałem się z takim "seksualnym" podejściem.
              W 90 proc. przypadków pomogło uprzednie niezobowiązujące spotkanie z właściwą osobą (najpierw trza ustalić, kto nią jest, ale bez robienia wielkiego rozgłosu w całym browarze) i zostawienie w biurze dobrej wódki, bez zobowiązań.
              Na drugim spotkaniu idzie już jak po maśle...

              PS. Nikogo nie zamierzałem pouczać, ani, broń Boże, do niczego złego namawiać.

              Uważaj co Twoje dziecko robi w internecie - następnym razem zabierze Twój dowód...

              Comment

              • Wielki_B
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.02
                • 1968

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marek-C
                Piwa mają dosyć, a domowe niekoniecznie musi im smakować; koniaki nie są w modzie i z reguły zalegaja po szafach lub krążą w światku jako notoryczne prezenty.
                Co innego z dobrą czyściochą.

                Comment

                • Bombadil13
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.05
                  • 2479

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                  zostawienie w biurze dobrej wódki, bez zobowiązań.
                  Na drugim spotkaniu idzie już jak po maśle...
                  Czy to nie nazywa się łapówkarstwo!? To chyba jest karalne, no nie! Ach gdyby tu odpowiednie służby zajrzały
                  Poszukuję

                  Comment

                  • DanielJakubowski
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2005.12
                    • 791

                    #10
                    Ziobro (słownie: zero) na pewno się tym zajmie, jak tylko schwyta bezdomnego bluźnierce.
                    Pozdrawiam
                    dj

                    Comment

                    • buran
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2005.12
                      • 110

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bombadil13
                      Czy to nie nazywa się łapówkarstwo!? To chyba jest karalne, no nie! Ach gdyby tu odpowiednie służby zajrzały
                      Lapówkarstwo? Fuj jak brzydko. To się nazywa lobbing.

                      Comment

                      • darko
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.06
                        • 2078

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika szefi
                        Witam,
                        Przeglądam ogłoszenia i jakoś nie mam szczęścia aby w mojej okolicy ktoś chciał oddać do adopcji dowolną gęstwę z płynnych drożdży, (aż boję się powiedzieć "profesjonalnych/przemysłowych" ) .
                        Z chęcią bym przyjął/zaopiekował się takową .
                        Nie miałem jeszcze przyjemności opiekować się płynnymi drożdzami i chciałby rozpocząć tę przygodę od adopcji.
                        Jakby ktoś miał ochotę zlecić mi taką adopcję to z wielką chęcią odbiorę w okolicach:
                        bydgoszczy, warszawy lub na trasie w-wa-bydgoszcz.

                        W zamian mogę zaoferować:
                        - słód karmelowy Baltic
                        - słów pizlneński Optima


                        Pozdrawiam
                        Świeża gęstwa W34/70 (Bohemian lager) do odebrania w przyszłym tygodniu w Warszawie. Za piwo

                        Comment

                        • gralll
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2005.06
                          • 127

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                          Piwa mają dosyć, a domowe niekoniecznie musi im smakować; koniaki nie są w modzie i z reguły zalegaja po szafach lub krążą w światku jako notoryczne prezenty.
                          Co innego z dobrą czyściochą.
                          Co prawda to prawda czyścioch to podstawa mało kto perfumy lubi
                          Ale wolę Piko znaczy się piwo

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X