Drożdże z Westmalle do wzięcia w BrowArmii

[Czes]

W warszawskiej BrowArmii (ul. Królewska 1) uwarzyło się i burzliwie sfermentowało piwo "Klasztorne" na okres Świąteczno-Noworoczny. Ponieważ to produkcja jednorazowa, drożdże (propagacja z Wyeast # 3787) nie będą dłużej potrzebne i najlepiej dla nich gdyby wylądowały w fermentorach domowych, a nie w kanale lub młócie.

Tak więc w przyszłym tygodniu (pon. - pt, w godz 12 -15) chętni mogą się zgłosić do dyżurnego piwowara ze zdezynfekowanym słoikiem i ewentualnie butelką własnego piwa domowego na wymianę

[JAckson]

Czy ktoś z Warszawy mógłby wziąść dla mnie porcję tej gęstwy? Odebrałbym osobiście, gdyż planujemy przyjazd do Warszawy w któryś z bliskich łikendów (prawdopodobnie 11-12 XI).
Własne piwo ofiaruję w zamian

[Maidenowiec]

Być może przejdziemy się do BrowArmii na piwo w przyszłym tygodniu, więc w razie czego mogę zabrać dla Ciebie gęstwę. A jak nie to i tak będę w okolicach po jedzienie dla kota

[Marusia]

Slavoy już został poproszony o przywiezienie gęstwy do Wroc, zatem jakbyście się nie zgrali, to problemu nie ma

[ART]

przyjazna inicjatywa podoba mi się

[GrzegorzzW-wy]

Witam,
wczoraj skorzystałem z gościnności piwowarów Browarmii.
Odbyłem miłą rozmowę oraz wyszedłem zaopatrzony w słoik drożdży.
Polecam
Grzegorz

[JAckson]

Slavoy już został poproszony o przywiezienie gęstwy do Wroc, zatem jakbyście się nie zgrali, to problemu nie ma

Nie jadę do Warszawy, więc proszę o poproszenie Twego męża, o zabrania większej iliści gęstwy. Chyba, że od razu idzie z litrowym słoikiem

[Marusia]

A po co, sie namnoży

[docent]

W warszawskiej BrowArmii (ul. Królewska 1) uwarzyło się i burzliwie sfermentowało piwo "Klasztorne" na okres Świąteczno-Noworoczny.

Czes, czy brałeś udział w tym projekcie?

[kentaki]

Witam,
wczoraj skorzystałem z gościnności piwowarów Browarmii.
Odbyłem miłą rozmowę oraz wyszedłem zaopatrzony w słoik drożdży.
Polecam
Grzegorz

Niestety ja nie miałem tyle szczęścia, bo dziś (tzn. ok.13tej) nie było nikogo kto mógłby udostępnic drożdżyki, a to pech. Wypiłem więc kilka browarków i z pustym słoikiem wybrałem się w drogę powrotną z tej wycieczki do stolicy

[Czes]

Strasznie mi przykro, Kentaki.
Miałeś okrutnego pecha. Tym bardziej, że wypicie kilku piw na górze zabrało ci trochę czasu. W tym czasie pewno przyszedł piwowar drugiej zmiany - sam odbierałem swoją porcję drożdży dzisiaj przed 15-tą.
Słyszałem o Tobie (osobie będącej przejazdem) od tzw. menadżera - widzę, że ten się nie popisał

Jak widzisz Docencie, w odróżnieniu od Kentakiego, mam udział w tym projekcie

[Ahumba]

Tak więc w przyszłym tygodniu (pon. - pt, w godz 12 -15) chętni mogą się zgłosić do dyżurnego piwowara ze zdezynfekowanym słoikiem i ewentualnie butelką własnego piwa domowego na wymianę

No niestety mogę być albo po 16 -tej, albo dopiero po niedzieli w zaproponowanych godzinach

[tomcio83]

Wczoraj pojechałem do Browarmii ze słoikiem i piwem na wymianę.
Gęstwę otrzymałem bez problemu, a przy okazji mogłem podziwiać instalacje browaru.
Dziś drożdże już fermentują na brzeczce (klasztorne)

bardzo miła współpraca.

[kentaki]

...Miałeś okrutnego pecha. Tym bardziej, że wypicie kilku piw na górze zabrało ci trochę czasu...

No cóż, mój pech to nic w porównaniu z pechem dyżurnego piwowara, którego ominęła niepowtarzalna okazja spróbowania mojej wariacji na temat stouta, z dodatkiem między innymi miodu gryczanego i laktozy zapewniam, że pycha