Potrzebuję niewielką lodóweczkę (tak aby zmieścił się tam fermentator 40x40x50cm). Ewentualnie w grę wchodzi inne ustrojstwo, w którym mógłbym chłodzić do dolnej fermentacji. Szczecin i okolice!
Pozdrawiam ;-)
Ustrojstwo miałem, średnio trzymało temperaturę. Wkłady szybko się rozmrażały, trzeba było wymieniać co 6 godzin o ile dobrze pamiętam... Lodóweczka powinna być znacznie bardziej wygodna. Czasem zdarza się, że ludzie pozbywają się takiego starszego sprzętu, więc może się uda :-)
PS Jak nic nie znajdę to pewnie zbuduję od nowa z tektury i styropianu, tym razem bardziej się przykładając
No przyłożyć się trzeba, ale wychodzi znacznie taniej niż kupno lodówki. W tym sezonie zamierzam używać PETów z zamrożoną wodą - podobno sa wydajniejsze niż wkłady turystyczne (których notabene też nie wyrzucę ). Wymiana planowana raz na dobę.
No ale temperatur "lodówkowych" raczej nie uzyskam...
Zrobiłem sobie taką w tym roku. Nawet zainwestowałem w klej do styropianu aby było porządnie. 2 zamrożone PETy 1,5l i brzeczka miała 18 stopni. Niżej nie chciałem schodzić bo to była górna fermentacja. Do dolnej mam lodówkę.
BTW. Stara lodówka ma ten mankament, że jest energożerna. Rachunki za prą podskoczą.
Mój styropian potrafił latem schłodzić, i utrzymać do 8-10C przy wykorzystaniu 4 petów co 12 godzin. Wiosną, jesienią - wystarczały dwa pety do trzymania takiej temperatury, przy 15C na zewnątrz to i dobę potrafiło trzymać.
Pewno jakbym nie zaglądał to i trochę dłużej.
Styropian 5cm, oklejony pergaminem żeby się nie kruszył, plus przód i góra - podwójny, żeby wyszły zakładki na wcisk. Spód podklejony arkuszem zagrzejnikowym, pianka plus folia Al.
Comment