Gęstwy we Wrocku!

[mareks]

Jeśli ktoś potrzebuje to mam na zbyciu gęstwy:

Wyeast 3944 Belgian Witbier

Wyeast 2308 Munich Lager

Wyeast 3068 Weihenstephan Weizen

[JAQBA]

Się piszę i z góry dzęki. (piątek ?)

[mareks]

Wszystkie?

[macas]

Ja też, w zamian mam Boheman lager 2124.

Jeżeli to Qubie nie przeszkadza, odebrał bym u niego

[mareks]

Ok.
Dzięki, ale z lagerów jeszcze mam saszetkę Oktoberfest Lager do otwarcia

[JAQBA]

Wszystkie?

Zaryzykuję wraz z lagerem, bratową się przy okazji odwiedzi. U niej tylko temperatura odpowiednia a u mnie to górniaki nawet trzeba szybko pić bo za ciepło.

[mareks]

Ok.
Podrzucę w piątek po pracy do Czeskiego Raju i zostawię w barze.

[JAQBA]

Dzięki

[macas]

Quba nie będziesz miał nic przeciw temu, żeby mi troszkę odlać

pleease

[mareks]

Spoko!
Każdy dostanie w osobnym słoiczku.
Pszenica i munichy już czekają.
Dziś pozbieram pianę z witbiera na burzliwej aby były świeże drożdżaki.

[mareks]

Drożdże mam w pracy.
Po 16 zostawię w Czeskim Raju.

[JAQBA]

Quba nie będziesz miał nic przeciw temu, żeby mi troszkę odlać

pleease

Masz jak u siebie - zdzwonim się.

[Marusia]

Mareks, nie bądź leniem, wpadnij wieczorem do Czeskiego, a nie tylko gęstwy podrzucasz do knajpy, zamiast się napić jak człowiek ze znajomymi

[mareks]

Wyjrzyj za okno. Ja nie wiem, ile dziś będę wracał do domu.

Styczeń to długi miesiąc i muszę oszczędzać aczkolwiek 17 postaram się być o ile nie będziemy mieli ostrego strzelania.

[Marusia]

Wyjrzyj za okno. Ja nie wiem, ile dziś będę wracał do domu.

No właśnie, bierz przykład z JAQBY, on nie wraca do domu, tylko prosto po pracy do Czeskiego

Styczeń to długi miesiąc i muszę oszczędzać aczkolwiek 17 postaram się być o ile nie będziemy mieli ostrego strzelania.

No mam nadzieję, że będziesz i to wcześniej, niż poprzednio Ci się uda. Znowu się szykuje sporo ludzi, trzeba będzie przypilnować Antosia, żeby zacieru nie przegrzał