karol chce zostać piwowarem

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • karol1000
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2007.09
    • 1823

    karol chce zostać piwowarem

    Przyszła kryska na matyska

    Jutro z kolegą zaczynamy warzyć piwo.

    Zaczynamy od zestawu z Centrum Piwowarstwa Zaciermistrz Pro.
    Odpuściliśmy też warzenia z ekstraktów i od razu wchodzimy na głęboką wodę.

    Zaczynamy od lekkiego Pale Ale 12BLG, warka 20L

    zasyp:
    Słód pilzneński 2,5 kg
    Słód monachijski 1,3 kg
    Słód karmelowy jasny 0,2 kg
    Zacieranie:
    przerwa maltozowa 30min, dekstrynująca 30min
    chmielenie
    60min Chmiel Marynka, granulat, 35 g
    30min Chmiel Lubelski, granulat, 40 g
    na zimno 3 ostatnie dni cichej 30g Simcoe lub 30g Cascade (który lepiej??)
    drożdże: Nottingham



    Ma być dosyć delikatnie, bo pewnie pierwsze piwko będziemy degustować i pić ze znajomym, którzy piw ekstremalnych nie znają.

    Przed warzeniem mamy chyba wszystko w miarę poukładane w głowach (przynajmniej do fazy fermentacji). Sporo czytałem ale nie wszystko jest w 100% jasne i mam kilka pytań.

    1. Czy pirosiarczyn sodu rozrabiać z zimną, ciepłą czy gorącą wodą?
    2. Czy na prawdę po jego użyciu nie trzeba wypłukiwać fermentora wrzątkiem albo gorącą wodą?
    3. czy rurki, wężyki, termometr, belingometr też zanurzać w roztworze i nie wypłukiwać przed użyciem?
    4. Jak długo płukać tym roztworem fermentator i ew. resztę przyrządów?
    5. czy można w tym roztworze płukać, zanurzać ręce?

    I dwa pytania w kwestii zadawania drożdży:
    6. Czy brzeczkę napowietrzać przed czy po zapodaniu drożdży?
    7. Czy ładować całą paczkę suchych drożdzy (11g)
    I chmielenie na zimno
    8. Simcoe czy Cascade?

    Proszę kolegów i koleżanki o pomoc i o duchowe wsparcie!
    Last edited by karol1000; 2013-04-07, 10:01.
    LP
  • siacha88
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2010.09
    • 11

    #2
    1. Ja rozrabiam akurat z gorącą.
    2. Ja przepłuczę wrzątkiem dodatkowo wszystko.
    4. W moim przypadku trwa to parę minut.
    6. Chyba nie ma to dużego znaczenia kiedy.
    7. Całą

    Jako, że to Wasza pierwsza warka i chcecie delikatnego smaku polecam wykonanie na fermentorze jakimś mazakiem miarki, która wskażę Wam ile macie surowca gotowego do fermentacji. Jak wyjdzie za mało i nie dolejecie wody wyjdzie mocniejsze i bardziej gorzkie:P -tak było u mnie.

    Comment

    • leona
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2009.07
      • 5853

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika karol1000 Wyświetlenie odpowiedzi
      Przyszła kryska na matyska

      Jutro z kolegą zaczynamy warzyć piwo.
      Nie róbcie tego! Życie potem nie smakuje tak samo.

      PS: na cichą dałbym pół tego pół tego

      Comment

      • karol1000
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2007.09
        • 1823

        #4
        Dzięki za porady. Chyba jednak na cichą damy jeden chmiel, żeby nauczyć się jaki chmiel przynosi jakie aromaty.
        Faktycznie musimy zrobić miarkę na fermentorze. Trapi mnie jeszcze jedna sprawa

        Po gotowaniu z chmielem lepiej studzić w garze czy od razu spuścić piwo do fermentora i w nim chłodzić? Z jednej strony bezpieczniej jest przelewać gorącą brzeczkę, bo przy przelewaniu schłodzonej łatwiej o zakażenie, a z drugiej strony gdzieś czytałem, że ważne jest żeby szybko schłodzić z 100 stopni na 80. Jak zaczniemy przelewać od razu po chmieleniu to pewnie schłodzenie będzie wolniejsze.

        A może schłodzić szybko brzeczkę w garze do 80 stopni potem przelać do fermentora i chłodzić np. na balkonie do temperatury fermentacji?

        Jakie rozwiązanie jest najbardziej odpowiednie?
        LP

        Comment

        • fidoangel
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛
          • 2005.07
          • 3489

          #5
          A zróbcie jak wam wygodniej. Nie ma znaczenia. No i mniej się przejmuj tym wszystkim.

          A z tym płukaniem po piro to nie wydaje Ci się, że zawsze warto po jakimś syfie chemicznym przepłukać wszystko cokolwiek by ktoś "mądrego" nie pisał
          "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

          Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

          Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
          Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
          Sprawdź >>>Przewodnik<<<

          Comment

          • dobrzanek
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2012.12
            • 9

            #6
            ciepła woda, potem płukanie, jeśli piro wydaje swój zapaszek dalej działa więc dość długo można go mieć w zamkniętym pojemniku ;-)

            ja chłodzę w garze, bo szybciej się wychładza gar niż fermentator. chłodzę w brodziku z zimną wodą, wymienianą, co jakiś czas- zbieram na chłodnicę

            Comment

            • sztetke
              Porucznik Browarny Tester
              • 2009.12
              • 355

              #7
              Ja bym chmielił cascade, simcoe próbowałem 2 razy, za pierwszym efekt mizerny, za drugim lepiej, ale bez rewelacji (chmiele były z rożnych zbiorów), po tych dwóch doświadczeniach reszta tego chmielu wykorzystam jako goryczkowy, jest dużo fajniejszych chmieli na aromat.

              Comment

              • karol1000
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2007.09
                • 1823

                #8
                Konkretna walka wczoraj była. Wszystko szło jak należy ale strasznie wolno. Zaczęliśmy o 18 a wysładzanie skończyliśmy ok północy! BLG brzeczki przed chmieleniem wskazywało na 10,5 (ok. 22-23L).
                Chmielenie skończyliśmy o 1:30 wyszło 20L, nabraliśmy brzeczki do pomiaru BLG i wynieslismy przykryty gar na balkon. Pobrana brzeczka po ochłodzeniu pokazała 14,5 BLG (byla jednak jakaś mętna po chmieleniu) więc stwierdziliśmy że pomiar nie był miarodajny. Ogólnie sporo nam odparowało podczas chmielenia (ok. 5L), dolewaliśmy jednak ostatnią partię brzeczki z wysładzania i na koniec wyszło 20L.
                Przed 3 zauważyliśmy, że brzeczka na balkonie niezbyt dobrze się chłodzi. Zjechało do ok 75-80 st w 1,5h.
                Rano do pracy, więc stwierdziliśmy że przelewamy do fermentora, żeby rano się z tym nie męczyć i wystawiamy na balkon. Przy dekantacji wężykiem zapomnieliśmy żeby poczekać aż resztki od chmielu się ułożą na dole gara po przenoszeniu z balkomo i chyba przez to ostatnich dwóch litrów już nie przelewaliśmy bo były z paprochami. Na balkon w fermentorze powędrowało ok 17,5-18L. Potem mycie naczyć i o 3:30 zlądowałem w łóżku.
                O 7 rano pobódka, temperarura brzeczki w fermentorze 28st. Szybkie pakowanie do wanny z zimną wodą, żeby trochę jeszcze zjechało przed zadaniem drożdzy. Rehydratacja drożdży, brzeczka zjechała do ok 19 st. Szybkie napowietrzanie przez bujanie fermentorem, pobrałem znowu próbkę do BLG i zadałem drożdże.
                Wyszło 14BLG (miało być 12), a w fementorze 17,5L (zamisat 20L).

                Da się coś z tym jeszcze zrobić, czy przegapilismy odpowiedni moment na dodanie wody?

                Ciężekie życie początkujących piwowarów! Warzeniu po pracy w tygodniu, mówię stanowcze i zdecydowane NIE!

                Dziękuję wszystkim podpowiadającym!
                Last edited by karol1000; 2013-04-09, 10:25.
                LP

                Comment

                • leona
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2009.07
                  • 5853

                  #9
                  Dolać wody według wzoru:

                  ilość brzeczki aktualna razy (blg obecne minus blg oczekiwane) dzielone przez blg oczekiwane

                  zagotować.
                  Powinieneś dodać jakieś 3 l wody.

                  Comment

                  • karol1000
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2007.09
                    • 1823

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                    Dolać wody według wzoru:
                    zagotować.
                    Dzięki za pomoc.
                    Rozumiem, że wodę zagotować w garnku, wystudzić do temp. w której fermentuje piwo i po prostu dolać do fermentora?

                    mogę to zrobić po ok 10 godzinach od zadania drożdży, bo teraz jestem w pracy (jak widać się nie obijam wcale ).

                    Zamieszać tym wszystkim jeszcze po dolaniu wody?

                    Sory za głupie pytania ale początki są ciężkie i lepiej chyba zapytać niż spierniczyć.

                    A wieczorem Twoje zdrowie
                    LP

                    Comment

                    • leona
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2009.07
                      • 5853

                      #11
                      Schłodzić, nie mieszać, drożdże same sobie pomieszają. Na tym etapie to jeszcze nie HGB

                      Comment

                      • sztetke
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2009.12
                        • 355

                        #12
                        Możesz dolać wody mineralnej czy źródlanej prosto z butelki i też będzie dobrze.
                        Last edited by sztetke; 2013-04-09, 17:43.

                        Comment

                        • karol1000
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2007.09
                          • 1823

                          #13
                          Dzięki za rady. Dodalismy ostudzonej wody. Fermentacja ladnie ruszyła, pojawiła się wysoka 3 cm czapa.
                          Po 2 dniach fermentacji w fermentorze bez kranika (bo kranik lekko przeciekał) czapa jest miejscowo mocno zabrudzona.
                          Mam kolejnych kilka pytań.

                          -czy zbierać i wywalać tą mocno zabrudząną część piany czy można ją zostawić?

                          - tak jak pisałem fermentujemy w fermentorze bez kranika. Przy rozlewie będziemy chcieli zmieszać całe piwo z glukozą żeby nie bawić się w pojedyńcze odmierzanie. I teraz taki mały problemik. Normalnie robilibyśmy tak że burzliwa odbywa się w fermentorze z kranikiem, cicha bez kranika, mieszanie z glukozą znowu w fermentorze z kranikiem i rozlew do butelek przez kranik. Co zrobić teraz gdy fermentacja burzliwa odbywa się w fermentorze bez kranika?
                          a) po burzliwej, dekantujemy do gara, myjemy fermentor bez kranika i zlewamy do tego fermentora na cichą, po cichej dekantujemy do fermentora z kranikiem i mieszamy z glukozą.
                          b) po burzliwej, dekantujemy na cichą do fermentora z kranikiem (może uda się tak wkręcić kranik żeby nic nie ciekło, po cichej dekontujemy do gara (lub fermentora bez kranika), myjemy fermentor z kranikiem i zlewamy do niego piwo, mieszamy z glukozą i butelkujemy przez kranik.
                          c) przelewamy na cichą do gara i tam fermentujemy, a po cichej do fermentora z kranikiem, mieszamy z glukozą, butelkujemy
                          Ma to wogle jakiś wpływ czy wszystko jedno jak zrobimy?

                          Chyba za dużo myślę
                          LP

                          Comment

                          • Kazimierz_W
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            🍼🍼
                            • 2009.05
                            • 689

                            #14
                            Za dużo myślisz i będzie Cię boleć głowa.
                            Masz za mało sprzętu by zrobić jak założyłeś. Dokup szklany balon, najlepiej z szerokim otworem, od wręcz stworzony jest do cichej fermentacji. Na cichej ważne jest by nie było dostępu powietrza, stąd rurka fermentacyjna. Z tej przyczyny cicha w garze nie wchodzi w rachubę.
                            Pianą i brudem się nie przejmuj. Im mniej będziesz grzebał, dotykał, przelewał i kombinował tym lepiej dla piwa. Bądź cierpliwy bo będziesz miał 20l kwasa, a nie piwa.
                            Browar Bociana smaczny od rana
                            Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

                            http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

                            Comment

                            • sztetke
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2009.12
                              • 355

                              #15
                              W takim wypadku zrezygnuj z cichej, zrób burzliwą 3-4 tygodnie, bo takie przelewanie jak sobie wymyśliłeś to jakaś masakra, no i nie grzeb, nie zaglądaj, bo jak wyżej Ci kolega napisał dorobisz się infekcji i będzie po ptakach.
                              Chcesz chmielić na zimno, w takim przypadku dorzuć chmiel na tydzień przed butelkowaniem.
                              Last edited by sztetke; 2013-04-11, 12:26.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X