Ołbiński browar domowy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • howser
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2013.03
    • 103

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin_wc Wyświetlenie odpowiedzi
    Nie ma przerwy glukozowej, jest dekstrynująca.
    Termometr sprawny?
    Termometr sprawny. Przerwa maltozowa była 5 minutowa, tak jak planowałem. Cukry fermentowalne w piwie są z miodu, zacieranie miało mi dać brzeczkę która wniesie pełnię słodową do piwa.

    Comment

    • Marcin_wc
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.09
      • 2115

      #32
      Pisałeś o przerwie dekstrozowej(glukozowej), a takiej nie ma.

      Wskaźnik sprawdzałeś na wodzie z mąką?

      Comment

      • howser
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2013.03
        • 103

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin_wc Wyświetlenie odpowiedzi
        Pisałeś o przerwie dekstrozowej(glukozowej), a takiej nie ma.
        Chodzi Ci o nazewnictwo? O to, że przerwę dekstrynującą nazywam dekstrozową?

        Nie porównywałem wskaźnika do próby z wodą z mąką, te 'pozytywne' próby jodowe nie barwiły mi wskaźnika na granatowo jak przy początku zacierania tylko tak...brunatno.
        Last edited by howser; 2013-12-06, 13:07.

        Comment

        • Marcin_wc
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2005.09
          • 2115

          #34
          Rozumiem. Myślałem, że kolor był fioletowy.

          Ile tego filtratu zawróciłeś?

          Comment

          • howser
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2013.03
            • 103

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin_wc Wyświetlenie odpowiedzi
            Ile tego filtratu zawróciłeś?
            Na początku standardowo - 2 litry. Potem zlałem jakieś 5-6 litrów filtratu, przyjrzałem mu się i stwierdziłem, że nie jest wystarczająco klarowny więc wróciłem go z powrotem na młóto. Lałem na talerzyk, więc złoże filtracyjne nie zmąciło się. Przy filtrowaniu kranik był odkręcony delikatnie, filtrat wylewał się w tempie ok 1l/3min
            Wysładzałem na raty, w 2 ratach. Za drugim razem zrobiłem tak jak wyżej.
            Czy to może być kwestia tego, że młóta było mało i przez to filtrowało nie tak skutecznie jak w pozostałych warkach? A może tego, że pominąłem mash-out?

            Comment

            • Marcin_wc
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.09
              • 2115

              #36
              Ja jak na razie za mocno olewam tę część procesu, żeby się wypowiadać. U siebie rozkręciłem trochę śrutownik, żeby łuska była w lepszym stanie i zacząłem więcej zawracać, czyli czasem ponad 10l.

              Comment

              • howser
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2013.03
                • 103

                #37
                08.12.2013 #8 Miodowe przelane na cichą przy 3BLG. S-04 strasznie dawały z fermentora siarkowodorem i kanalizacją, ale próbka zlana do menzurki na pomiar BLG pachniała miodem. W smaku super - słodycz i miód.

                Comment

                • howser
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2013.03
                  • 103

                  #38
                  20.12.2013 #8 Miodowe rozlane do butelek. Po prawie 2 tygodniach cichej w piwo ma 2BLG ekstraktu, miodowy aromat i smak. W całej miodowej słodyczy piwa gdzieś w tle przewija się lekko kwaskowata nuta.
                  Piwo rozlane z dodatkiem 2.5g glukozy na butelkę.
                  Po cichej cała mętność piwa zniknęła, jest niemal idealnie klarowne.
                  Last edited by howser; 2013-12-20, 21:06.

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X