BroBart

[barsliw]

Witam wszystkich.
Postanowiłem zacząć swoją przygodę z domowym piwowarstwem. Na razie oczywiście brewkit, IPA. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Początkowe Blg w granicach 15. Staram się jakoś ściśle nie trzymać przepisu, bo czy piwo będzie miało 5.5 czy 6% jest mi obojętne. W każdym razie po tygodniu od nastawienia cały czas plumka.. Dziś zamierzam zmierzyć Bailing żeby się przekonać co w piwie piszczy.
Następnym krokiem będzie pils z ekstraktów, z samodzielnym chmieleniem itd., ale chyba w ilości tylko 10l. Wiem, wiem jak robić piwo to przynajmniej 20L, jednak dla treningu wolę mniejszą ilość. Jak ma się coś skopsac to lepiej wylac 10 niż 20
Na razie tyle. Pomierzę, napiszę.

[barsliw]

Witam wszystkich.
Postanowiłem zacząć swoją przygodę z domowym piwowarstwem. Na razie oczywiście brewkit, IPA. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Początkowe Blg w granicach 15. Staram się jakoś ściśle nie trzymać przepisu, bo czy piwo będzie miało 5.5 czy 6% jest mi obojętne. W każdym razie po tygodniu od nastawienia cały czas plumka.. Dziś zamierzam zmierzyć Bailing żeby się przekonać co w piwie piszczy.
Następnym krokiem będzie pils z ekstraktów, z samodzielnym chmieleniem itd., ale chyba w ilości tylko 10l. Wiem, wiem jak robić piwo to przynajmniej 20L, jednak dla treningu wolę mniejszą ilość. Jak ma się coś skopsac to lepiej wylac 10 niż 20
Na razie tyle. Pomierzę, napiszę.

Aha, oczywiście mile widziane komentarze

[zgoda]

Nie tak łatwo jest coś skopać, a tylko będziesz żałował, że masz mało piwa. Zostań przy 20 litrach.

[barsliw]

Tak mówisz... Zrobię jedną warkę 10L i zobaczę co z tego wyjdzie. Jeśli nic nie sknocę to jadę z 20L. A potem, w miarę nabierania wprawy i kompletowania bardziej "zaawansowanego" sprzętu, zmierzę się z zacieraniem.

[barsliw]

Po zmierzeniu wyszło ok. 3Blg,więc decyzja zapadła- do butelek. Stało to to ok. 2 tygodni,więc sporo dłużej niż w przepisie. Mniejsza z tym, to nie apteka. Butelkowanie poszło w miarę szybko. Po ok. 3gr cukru na butelkę w tym jedna PET 1,5L dla kontroli nagazowania. Kapslowanie też poszło łatwo. Czekamy na efekty.

Tymczasem w 15L baloniku plumka już 100% sok jabłkowy, który docelowo za czas jakiś stanie się cydrem. No może nie takim oryginalnym cydrem,bo dostał trochę cukru dla mocy,ale zawsze to coś. Oczywiście zamówiony też ksylitol,bo nie każdy lubi wytrawny cydr.

Z niecierpliwością czekam na przesyłkę z BA. Jedzie jasny ekstrakt. Trochę Marynki, trochę Lubelskiego i trochę Citry. Do tego Safale US-05.
Z racji tego,że wybór ekstraktów jest dość ograniczony dochodzę do wniosku,żeby kupić ze 2kg słodu i na próbę zrobić zacier. Jakiegoś Pale Ale. A potem połaczyć to z ekstraktem jasnym z BA. Tak żeby na małej ilości nauczyć się procesu.
O efektach poinformuję.

[aniolhc]

Witam wszystkich.
Na razie oczywiście brewkit, IPA. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Początkowe Blg w granicach 15.

Jaki kit? I co do tego kita zamiast cukru? Mi z dwóch puch 1,7kg ekstraktu w syropie wyszło tylko 11 BLG

[barsliw]

Betterbrew IPA 2,1kg + 0,5kg ekstraktu w proszku + 0,7kg cukru białego. Wyszło tak jak napisałem, tylko zatrzymałem się na 20L total.

[barsliw]

No i stało się. Nie mogłem się powstrzymać. 5 dni od rozlewu otworzyłem butelczynę 0,33.
Gaz jest. Piana szybko się pojawia i szybciutko znika. Coca Cola Style.
Prawie klarowne.
Smak gorzki jak na IPA przystało. Jest też jakaś kwaskowość. Mam nadzieję, że się nie pogłębi i okaże się ona cechą piwa a nie wadą.
Aromatów IPA nie zarejestrowałem za bardzo. Pewnie musi poleżeć (jeśli zdąży) albo to taki brew kit
Jak na pierwszy raz da się wypić,wiec nie ma co marudzić.

[barsliw]

No i trafiłem na konsekwencje niedokladnego mycia butelek. Jedna otwarta była ok a kolejna miała zapach skarpetek. Smak zresztą też. Kolejna znów smakowita. Na przyszłość trzeba się bardziej przyłożyć do dezynfekcji.

[barsliw]

Oczywiście nie żebym jadał skarpetki

[barsliw]

Hmm...2 tygodnie po rozlewie zostały 4 butelki.
Ale były urodziny po drodze,wiec zeszło. Ale z pierwszym to chyba zawsze tak jest,że szybko schodzi.
W sobotę zabieram się za tą robotę na poważnie. Słody już kupione, gar też już czeka.
Pomysł też już jest. Zobaczymy co wyjdzie.

Zastanawia mnie jednak co innego. Na święta marzy mi się piwo dość mocne, słodowe, dość ciemne i co najważniejsze o aromacie suszonych owoców. Takie piwo a'la wigilijny kompot.
Domyślam się,że trzeba dodać do warzenia susz owocowy.
Ktoś coś takiego praktykował? Coś ktoś podpowie?

[barsliw]

Stało się. W piatkowy wieczór dokonał się cud zacierania.
Brzeczka po warzeniu miała ok. 13,5 BLG.
Rano zadane drożdżakami. Ruszyło ok. 20:30 w sobotę.
Czekamy.

[barsliw]

Małe wspomaganie ciemną pszenicą jurajską

[fidoangel]

Zastanawia mnie jednak co innego. Na święta marzy mi się piwo dość mocne, słodowe, dość ciemne i co najważniejsze o aromacie suszonych owoców. Takie piwo a'la wigilijny kompot.
Domyślam się,że trzeba dodać do warzenia susz owocowy.
Ktoś coś takiego praktykował? Coś ktoś podpowie?

Warzę coś takiego, wigilijnego, od lat. Zobacz w moim temacie.


No i pewnie po wpisaniu zapytania w wyszukiwarce, dostaniesz sporo ciekawych pomysłów .

EDIT: A przypomniałem sobie, że na tym piwie zakończyłem "dzienniczek"

[barsliw]

Doczytałem...warka 100
Przepis fajny, prosty - zwłaszcza dla początkującego.
Teraz moje pytanie:
Mam na stanie 3kg Wędzonego słodu Steinbach.
Czy on może byc bazą dla takiego piwa? Oczywiście wraz z dodatkiem jakiegoś ciemnego karmela.