Browar domowy Złoty Zeppelin

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Profian
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2013.09
    • 12

    Browar domowy Złoty Zeppelin

    Dzień dobry.

    Pierwsze kroki już za mną. Jedno piwo z puszki Coopersa + cukier (średnie ale pijalne), drugie z puszki + ekstrakty i zimne chmielenie (przyzwoita IPA która mi teraz towarzyszy) i jedno piwo zacierane (koelsh) pracuje w burzliwej na stryszku w 19 C.

    Ale ja nie o tym chce napisać. Chciałbym aby ktoś życzliwy rzucił okiem na moją recepturę piwa na święta Bożego narodzenia. Inspiracją jest mój ojciec który nastawił właśnie nalewkę wigilijną i bożonarodzeniową o 2 różnych przemyślanych składach. Chciałbym przygotować dla zjeżdzającej się rodziny też 2 rodzaje zimowego piwa. Pomysł mam jak poniżej. Prosiłbym głównie o sugestie składnikowe, gdzie dodać, gdzie ująć, co ktoś wyczuwał a co ginęło w smaku/zapachu na podstawie prób jakie podejmowaliście. Jak w zamyśle popełniam błędy techniczne to też mile zobaczę uwagi na ten temat.
    Piwa mają być podawane głownie grzane co też może być ważną informacją.

    Bożonarodzeniowe
    ----------------------------

    zamierzenie 20+ litrów piwa słodkiego, aromatycznego
    4 kg pale ale
    2 x 0,2 kg różnych słodów karmelowych (może nadmiarowo ale chce uzyskać szerszy zakres smaków kawowo-karmelowo-czekoladowych, u mnie Carafa 1 i Caramunich 2)
    0,2 kg strzegomskiego czekoladowego ciemnego (barwa, 10 min po jodowej)
    drożdze: Danstar Noth (ponoć stosunkowo neutralne aromatycznie, + będę miał gęstwę po Koelshu)
    zacieram na wytrawność, słodycz zrobi mi w założeniu laktoza - 60 min w 61-63 C - po próbie jodowej negatywnej dodaję czekoladowy słód i kończę w 78 C

    na gotowanie rozdzielam na 2 części (1/2 brzeczki nastawnej):
    1) capuccino
    chmiel Citra 15 g - 10 g 60 min, 5 g 10 min
    laktoza 0,25 kg (10 min)
    200 g kawy bez kwasów, np. Astra Łagodna - 0 min, wsyp po zgaszeniu gazu
    laska wanilii - przecięta na pół 10 min

    2) grzaniec
    chmiel Citra 15 g - 10 g 60 min, 5 g 10 min
    laktoza 0,25 kg (10 min)
    kolendra 20g - 10 min
    skórka słodkiej pomarańczy 10 g- 10 min
    kilka goździków - 10 min
    cynamon?
    kardamon?

    potem do kawowej wersji w cichej druga połowka wanilli
    a do grzańca kolejne 10 g pomarańczy (wszystko cienko wrzątkiem potraktowane i zlane)
    Last edited by Profian; 2013-09-17, 01:35.
  • Profian
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2013.09
    • 12

    #2
    Nie ma pomysłów na doprawianie świątecznego milk stouta, szkoda.

    Opiszę więc co się dzieje w moim warzeniu. bA raczej kłopoty i nieudane pierwsze piwo.

    Pierwsza warka zacierana - Koelsh z zestawu surowcowego tutejszego sklepu ma 6 dzień w burzliwej, aktualnie w 17*.

    Słód pilzneński 3,2 kg
    Słód pszeniczny 0,8 kg
    Chmiel Lubelski, granulat, 40 g
    drożdze Danstar Notthingam

    Wczoraj gdy brałem próbkę do pomiaru aerometrem wręcz uderzył mnie w twarz zapach octu. Na piwie żadnej błony, kożuchów, nikła płaska piana. Gęstość pokazało na 2,5 blg. Dziś w zachowanej próbce pokazuje już 1,5-2 blg.
    Nie wróży to dobrze. Raz zapaszek octu wyczuwalny, dwa tak duże odfermentowanie zawdzięczam, jak mi się wydaje, raczej dzikim drożdzom. A te mogłem załapać, bo w tym fermentatorze stały wcześniej szatkowane jabłka na cydr i dziko fermentowały. Niby umyty, spryskany Oxi ale widocznie mało. Zamiast pryskać trzeba było zalać jakimś chlorem albo piro i przetrzymać kilka dni.
    A może zejście takiego Koelsha do 1,5 jest normalne? Ktoś może podać jak mu to piwo głęboko schodziło w fermentacji? I niestety drożdze które miałem użyć do kolejnego piwa są już raczej do niczego.
    Czas na nowe drożdże i przygotowanie do nowego piwa. A co z tym zobaczę. Może będzie pijalne jako 3-4 z rzędu. Jak nie to będę miał ocet piwny, tylko na co mi on

    Comment

    • Wujcio_Shaggy
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.01
      • 4628

      #3
      Skoro wali octem, to warka w kanał, raczej. Proponowałbym na przyszłość dobrze zalać wrzątkiem fermentor.

      A to, że masz tak głębokie odfermentowanie, to raczej zasługa zacierania w dolnym zakresie temperatur, niż kwestia drożdży (bo tak w ogóle, to ocet wytwarzają bakterie, a nie drożdże – ale dziwne jest, że w ciągu dnia ekstrakt pozorny spadł o jakieś pół Ballinga, skoro przy fermentacji octowej powinien wzrosnąć)
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

      @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #4
        Wykrywanie octu zapachem jest niepewne. Dopóki nie ma kwasu w smaku, piwo trzeba traktować jak dobre. Przy fermentacji różne dziwne aromaty się uwalniają.

        Comment

        Przetwarzanie...
        X