Pierwsza warka już pracuje!

[michal44]

U znajomego złapałem hasło "piwowarstwo domowe" co bardzo mnie zainteresowało i czym prędzej przegrzebałem całego jutuba żeby zgłębić temat. Trafiłem na filmiki Tomka Kopyry i niedługo potem zrobiłem pierwsze zamówienie na browamatorze.

Kupiłem parę potrzebnych szpargałów i zestaw surowców do uwarzenia z zacieraniem Dry Stouta (jak na filmiku instruktażowym Tomka Kopyry).

Podaję skład za BA:

Skład zestawu BA Dry Stout 12°Blg:
słód pale ale 3,2 kg,
płatki jęczmienne 0,5 kg,
jęczmień palony 0,3 kg,
słód palony Carafa® II 0,1 kg,

chmiel goryczkowy Challenger (UK) 30 g (granulat),

drożdże Safale S-04 11,5 g,

Do tego za radą Kopyra dokupiłem jeszcze 100g Challengera, żeby dorzucić trochę na goryczkę.

Zacieranie:

- 45' w 67 stopniach (negatywna próba jodowa już po 30')
- dodanie słodu Carafa i jęczmienia palonego, podniesienie do 72 stopni i zacieranie przez 10 minut
- wygrzew do 76 stopni

Filtracja i wysładzanie:
- wysładzałem do 2 Blg (które dość szybko osiągnąłem..)

Warzenie:

60 minut warzenia
30g Challengera po 10 minutach na goryczkę
15g Challengera 10 minut przed końcem na aromat

Niestety zamiast planowych 20 litrów wyszło 15,5 litra brzeczki o 12Bln, więc jako, że to mój pierwszy raz nie kombinowałem z dodawaniem wody z cukrem do 12 litrów (może to błąd..?).
Po wystudzeniu dodałem zrehydratyzowane około godzinę wcześniej drożdże, pierwsze bulgotanie w rurce fermentacyjnej po około 3 godzinach.

Burzliwa fermentacja przeprowadzana w piwnicy w temperaturze 18 stopni. Po 7 dniach zleję na cichą i dodam 15g Challengera.

Warzenie zajęło mi 7 godzin i rozochociło do tego stopnia, że zamówiłem na BA dwa kolejne zestawy, na IPA i hefeweizena.

[howser]

Niestety zamiast planowych 20 litrów wyszło 15,5 litra brzeczki o 12Bln, więc jako, że to mój pierwszy raz nie kombinowałem z dodawaniem wody z cukrem do 12 litrów (może to błąd..?).

To nie błąd, bardzo dobrze, że nie dodałeś wody z cukrem. Masz za to okazję żeby poszukać sposobów na podniesienie wydajności. Piszesz, że przy wysładzaniu zszedłeś szybko do 2BLG - może tu właśnie należy coś poprawić? Wysładzałeś wodą o 78*C? Wysładzanie ciągłe czy na raty?

[beleg]

Ja jestem dopiero po 2 warkach z zacieraniem i jeżeli chodzi o wydajność to kilka razy spotkałem się z opinią że gotowe zestawy do zacierania z BA nie dają końcowo tych zakładanych 20l brzeczki o 12blg ale mniej niestety. Zauważyłem że zestawy z BA mają słodów aktywnie enzymatycznych w granicach 3,5kg a np. zestawy z CP czy HB mają tych słodów 4kg i w tych 2 przypadkach po wysładzaniu i gotowaniu zostaje mi ok. 21l dlatego te 0,5kg słodu niestety zmniejsza ilość piwka o te właśnie ok. 4l.
Moja 1 warka to stout owsiany z CP i z tym chmielem 100g który dodałeś to mnie ciarki przeszły, bo mój stoucik (40g marynki w trakcie gotowania)przy rozlewie był tak gorzki że mi szczękę wygięło (15 wrzesień). Po 1,5 miesiąca robiłem próbę i goryczka jest mocna ale akceptowalna i wyłaniają się inne smaki wynikające z tego stylu z czego jestem bardzo zadowolony i myślę że na Boże Narodzenie będzie już w najlepszej "formie" do degustowania
Każdy ma inną tolerancję na goryczkę, dla jednego jest już zdecydowanie za mocna tymczasem inny będzie nią zachwycony.
PS. Dokupuje 5 fermentator, warzenie to nałóg

[beleg]

Nie widzę edytora postów.
Coś mi oczy figla płatają widzę że dodałeś 15g a nie 100g chmielu.

[michal44]

Wysładzałeś wodą o 78*C? Wysładzanie ciągłe czy na raty?

Temperatura wody była niższa (widocznie za niska) bo około 60 stopni. Wysładzałem w trybie ciągłym. Może za bardzo odkręciłem kranik. Dzięki za sugestie - przy następnej warce zwrócę na to większą uwagę.

beleg:

Nie wiem, czy to zbyt skąpa ilość słodów od BA - na filmikach Kopyrowi wyszło jak trzeba, myślę, że to wina (braku) moich umiejętności

[michal44]

Dzisiaj po 7 dniach zlałem na cichą. Mierzyłem Blg i jest ok 5,5. Myślę, że w ciągu następnych 7 dni zejdzie do 3.

Oczywiście nie obyło się bez degustacji - goryczka wyszła odpowiednia i odrobinę zalegająca, wiec już nie będę chmielił na zimno. Smak taki jakiego oczekiwałem . Aromat ciemnych słodów. Jestem zadowolony . Mam nadzieję, że nic się nie popsuje.

[anteks]

Na cichą zlewa sie piwo odfermentowane, no chyba że przykład bierze sie z Kopyra

[michal44]

Anteks, co masz na myśli? Za wcześnie zlałem?

[barsliw]

goryczka wyszła odpowiednia i odrobinę zalegająca, wiec już nie będę chmielił na zimno.

Chmielenie na zimno nie zmieni znacząco goryczki piwa.

[anteks]

Anteks, co masz na myśli? Za wcześnie zlałem?

Blg za wysokie, na cichą zlewamy po zakończeniu fermentacji burzliwej.

[michal44]

Chmielenie na zimno nie zmieni znacząco goryczki piwa.

Aha, ale z racji tego, że mam dość intensywny palony aromat jest sens dodawać chmielu? Może się przebić ze swoim aromatem? Tak jak pisałem mam chmiel Challenger.

Blg za wysokie, na cichą zlewamy po zakończeniu fermentacji burzliwej.

Rozumiem, w następnej warce tak już zrobię.

Dzięki za Wasze wskazówki .

[leona]

Aha, ale z racji tego, że mam dość intensywny palony aromat jest sens dodawać chmielu? Może się przebić ze swoim aromatem? Tak jak pisałem mam chmiel Challenger.
(...)

Dry stout chmielony na zimno 15 g Challengera... nie ma sensu. Na początek lepiej opanować abecadło. Zestawu nie znam ale jeśli zacieranie poszło tak sprawnie a fermentacja jest we wspomnianej stałej temperaturze to myślę, że z piwa będziesz bardzo zadowolony. I koniecznie zostaw sobie butelkę do otwarcia za rok

[michal44]

Tak, w piwnicy jest równiutko 18 stopni przez cały czas. Zatem nie kombinuję i zostawiam bez chmielu - niech się dzieje .

[michal44]

Minął tydzień fermantacji cichej i właśnie wyszedł błąd za wczesnego zlania - piwo ma 5 BLG. Co teraz?

Domyślam się, że zabutelkowanie tego z surowcem do refermentacji gwarantuje granaty..

Czy potrzymać jeszcze na cichej w wyższej temperaturze, żeby resztki drożdży zjechały chociaż do 3 - 3,5 BLG?

[michal44]

Ok, już wiem, że pokopałem odczyty, bo chyba źle skorygowałem odczyt ze względu na temperaturę.

W związku z tym, że ekstrakt zamiast 12% mogłem mieć 15%, drożdże nie zjadą do tych 3% bo piwo zamiast 4,5% miałoby 6%. Dobrze myślę?

Butelkować dzisiaj czy trzymać dalej na cichej?