Cześć,
Mam pytanie na temat mojego pierwszego piwa ponieważ nie wiem co źle zrobiłem albo co mam dalej zrobić.
Otóż przygotowałem piwo z brewkitu Coopersa Australian Bitter i ekstraktu słodowego ciemnego 1,7l. W fermentorze wyszło, że jest tego 21,5 litra.
Poziom BLG wyszedł mi na 22. Przy temperaturze 25 stopni dodałem drożdże i zamknąłem fermentor pokrywą wraz z rurką.
Aż 3 tygodnie w temperaturze pokowej bulgotało co wydaje mi się jednak zbyt długim okresem. Ale poczekałem aż przestanie.
Gdy chciałem je rozlewać do butelek to najpierw sprawdziłem BLG i wyszło, że jest na poziomie 5. Wiem, że to raczej za dużo bo mogą być to granaty po zabutelkowaniu więc odstawiłem fermentor na miejsce.
I pytanie, skąd tak długi czas bulgotania oraz czy jak odczekam jeszcze kilka dni to poziom BLG się jeszcze zmniejszy.
Z góry dzięki za podpowiedź, tak to już jest że jak coś się robi po raz pierwszy to jest wiele pytań.
Mam pytanie na temat mojego pierwszego piwa ponieważ nie wiem co źle zrobiłem albo co mam dalej zrobić.
Otóż przygotowałem piwo z brewkitu Coopersa Australian Bitter i ekstraktu słodowego ciemnego 1,7l. W fermentorze wyszło, że jest tego 21,5 litra.
Poziom BLG wyszedł mi na 22. Przy temperaturze 25 stopni dodałem drożdże i zamknąłem fermentor pokrywą wraz z rurką.
Aż 3 tygodnie w temperaturze pokowej bulgotało co wydaje mi się jednak zbyt długim okresem. Ale poczekałem aż przestanie.
Gdy chciałem je rozlewać do butelek to najpierw sprawdziłem BLG i wyszło, że jest na poziomie 5. Wiem, że to raczej za dużo bo mogą być to granaty po zabutelkowaniu więc odstawiłem fermentor na miejsce.
I pytanie, skąd tak długi czas bulgotania oraz czy jak odczekam jeszcze kilka dni to poziom BLG się jeszcze zmniejszy.
Z góry dzięki za podpowiedź, tak to już jest że jak coś się robi po raz pierwszy to jest wiele pytań.
Comment