Witam,
Jako że mam za sobą kilka lat zawodowego warzenia, przez to bardziej skupiam się na technicznych aspektach niż "recepturze". Po latach przerwy wracam do "źródła".
Nie chciałoby mi się warzyć (kilka lat na warzelni to chyba już starczy), może za którymś razem. Wystarczy mi się nie chmielony ekstrakt
Jako że mam za sobą kilka lat zawodowego warzenia, przez to bardziej skupiam się na technicznych aspektach niż "recepturze". Po latach przerwy wracam do "źródła".
Nie chciałoby mi się warzyć (kilka lat na warzelni to chyba już starczy), może za którymś razem. Wystarczy mi się nie chmielony ekstrakt