Witam,
forum oraz inne źródła wiedzy czytam od jakiegoś czasu. Poskutkowało to tym, że postanowiłem uwarzyć swoje pierwsze piwo. Uznałem, że daruję sobie brewkity i od razu zacznę od zacierania. Nie wiem, czy to dobry pomysł, o tym przekonam się wkrótce.
Zacząłem od zakupienia w http://www.centrumpiwowarstwa.pl/ zestawu ZacierMistrz Pro i dokupieniu jeszcze kilku pierdółek.
Na pierwszy ogień poszedł Kölsch 11º BLG. Wybrałem go ponieważ nie wymaga chyba zbyt wielkich umiejętności i nie będzie wielkiej straty w razie zepsucia go.
Kölsch 11º BLG
Słód pilzneński 3,2 kg
Słód pszeniczny 0,8 kg
Chmiel Lubelski, granulat, 45 g
drożdże: Danstar Nottingham
Zacieranie zacząłem od wsypania słodu do wody o temperaturze 65 stopni, po czym temperatura ustabilizowała się na 63 stopniach (przerwa 40 minut). Następnie podgrzałem do 73 stopni (przerwa 20 minut) i uzyskałem negatywną próbę jodową. Następnie mash out i filtracja. Użyłem filtratora z oplotu, który zadziwił mnie swoją skutecznością.
Wysładzanie wykonałem około 15 litrami wody w temperaturze 78 stopni. Uzyskałem w ten sposób około 25 litrów brzeczki o gęstości 9 stopni BLG.
Następnie chmielenie przez godzinę. Po sprawdzeniu BLG uzyskałem zakładane 11.
Chłodzenie wykonałem przy pomocy wanny, trwało to około 2 godzin. Po zlaniu do fermentora i napowietrzeniu trzepaczką zadałem drożdże poddane rehydratyzacji.
Zakładane było 20 litrów brzeczki 11BLG, a wyszły 23 litry 11BLG. Tu moje pytanie co może być tego przyczyną oraz, czy może to negatywnie wpłynąć na piwo?
Teraz piwo jest na burzliwej i pięknie bąbelkuje w rurce. Niestety z powodu pogody jaka panuje temperatura fermentacji wynosi 20-23 stopnie.
Teraz z niecierpliwością czekam, kiedy będę mógł zlać na cichą, a potem butelkować
forum oraz inne źródła wiedzy czytam od jakiegoś czasu. Poskutkowało to tym, że postanowiłem uwarzyć swoje pierwsze piwo. Uznałem, że daruję sobie brewkity i od razu zacznę od zacierania. Nie wiem, czy to dobry pomysł, o tym przekonam się wkrótce.
Zacząłem od zakupienia w http://www.centrumpiwowarstwa.pl/ zestawu ZacierMistrz Pro i dokupieniu jeszcze kilku pierdółek.
Na pierwszy ogień poszedł Kölsch 11º BLG. Wybrałem go ponieważ nie wymaga chyba zbyt wielkich umiejętności i nie będzie wielkiej straty w razie zepsucia go.
Kölsch 11º BLG
Słód pilzneński 3,2 kg
Słód pszeniczny 0,8 kg
Chmiel Lubelski, granulat, 45 g
drożdże: Danstar Nottingham
Zacieranie zacząłem od wsypania słodu do wody o temperaturze 65 stopni, po czym temperatura ustabilizowała się na 63 stopniach (przerwa 40 minut). Następnie podgrzałem do 73 stopni (przerwa 20 minut) i uzyskałem negatywną próbę jodową. Następnie mash out i filtracja. Użyłem filtratora z oplotu, który zadziwił mnie swoją skutecznością.
Wysładzanie wykonałem około 15 litrami wody w temperaturze 78 stopni. Uzyskałem w ten sposób około 25 litrów brzeczki o gęstości 9 stopni BLG.
Następnie chmielenie przez godzinę. Po sprawdzeniu BLG uzyskałem zakładane 11.
Chłodzenie wykonałem przy pomocy wanny, trwało to około 2 godzin. Po zlaniu do fermentora i napowietrzeniu trzepaczką zadałem drożdże poddane rehydratyzacji.
Zakładane było 20 litrów brzeczki 11BLG, a wyszły 23 litry 11BLG. Tu moje pytanie co może być tego przyczyną oraz, czy może to negatywnie wpłynąć na piwo?
Teraz piwo jest na burzliwej i pięknie bąbelkuje w rurce. Niestety z powodu pogody jaka panuje temperatura fermentacji wynosi 20-23 stopnie.
Teraz z niecierpliwością czekam, kiedy będę mógł zlać na cichą, a potem butelkować
Comment