Warzymy, a jakże...
Więc trochę uzupełnię dla porządku:
Wspomniany już Belglan Blonde 16 blg warzone 22 maja 2020, ma numery:
#63 - drożdże FM Klasztorna Medytacja gęstwa z Dubbla (2 wiadra po około 22 litry)
#64 - drożdże Safbrew Abbaye gęstwa z Dubbla (jeden fementor)
#65 - drożdże Safbrew Abbaye gęstwa z Dubbla plus 3 kilo wiśni, połowa wypestkowana, połowa nie, wcześniej podgrzanych w garnku do zagotowania i oczywiście po przestygnięciu razem z sokiem chlupnięte do fermentora na cichą - jeden fermentor. Niczym kwaśno-lambikowym nie było to traktowane. Taki raczej fruit ale miał być. Dla kobiet, hehe.
Wszystko trzymane na burzliwej 14 dni + cicha 14 dni. W butle poszło 6 sierpnia 2020.
Klasyczna jasna West Coast IPA 15 BLG, warzona 7 sierpnia 2020
#66 dodany przy rozlewie Hopzoil 3C, zgodnie z instrukcją rozpuszczony w mocnej wódce (ze spirytu) ca. 60%. Bez granulatu na zimną. Były dwa wiadra po 25 litrów
#67 jw. ale chmielona na zimno tradycyjnie - po 100 g mieszanki Cascade, Citry i Cenntenniala na wiadro. Również dwa wiadra po 25 litrów.
Całość fermentowała w pięciu wiadrach, na cichą weszło do czterech. Chmielone Tomahawkiem na goryczkę, w późniejszych etapach Cascade (USA), Citra i Centennial. Zasyp tradycyjnie Pale ale VM jako baza, kilo wiedeńskiego, pół kilo monachijskiego i z karmelowych Caramunich 40 deko plus kilo karmelowego 30 VM. Obliczyłem 70 IBU. Drożdże jak przystało na nieudziwnionego nowofalowego piwnorewolucyjnego klasyka US-05. Zresztą nie wiem: udziwniliśmy Hopzoilem.
No i hekto pękło...
W butle poszło 4 września 2020.
W sumie mniej warek, ale duże są one za to. Wychodzi 9-10 skrzynek.
Nie wiem, może uda się jeszcze coś na tych US-ach zrobić przed sezonem lagerowym? Ale nie wiadomo bo trzeba by już, bo inaczej gęstwę szlag trafi.
CDN
Więc trochę uzupełnię dla porządku:
Wspomniany już Belglan Blonde 16 blg warzone 22 maja 2020, ma numery:
#63 - drożdże FM Klasztorna Medytacja gęstwa z Dubbla (2 wiadra po około 22 litry)
#64 - drożdże Safbrew Abbaye gęstwa z Dubbla (jeden fementor)
#65 - drożdże Safbrew Abbaye gęstwa z Dubbla plus 3 kilo wiśni, połowa wypestkowana, połowa nie, wcześniej podgrzanych w garnku do zagotowania i oczywiście po przestygnięciu razem z sokiem chlupnięte do fermentora na cichą - jeden fermentor. Niczym kwaśno-lambikowym nie było to traktowane. Taki raczej fruit ale miał być. Dla kobiet, hehe.
Wszystko trzymane na burzliwej 14 dni + cicha 14 dni. W butle poszło 6 sierpnia 2020.
Klasyczna jasna West Coast IPA 15 BLG, warzona 7 sierpnia 2020
#66 dodany przy rozlewie Hopzoil 3C, zgodnie z instrukcją rozpuszczony w mocnej wódce (ze spirytu) ca. 60%. Bez granulatu na zimną. Były dwa wiadra po 25 litrów
#67 jw. ale chmielona na zimno tradycyjnie - po 100 g mieszanki Cascade, Citry i Cenntenniala na wiadro. Również dwa wiadra po 25 litrów.
Całość fermentowała w pięciu wiadrach, na cichą weszło do czterech. Chmielone Tomahawkiem na goryczkę, w późniejszych etapach Cascade (USA), Citra i Centennial. Zasyp tradycyjnie Pale ale VM jako baza, kilo wiedeńskiego, pół kilo monachijskiego i z karmelowych Caramunich 40 deko plus kilo karmelowego 30 VM. Obliczyłem 70 IBU. Drożdże jak przystało na nieudziwnionego nowofalowego piwnorewolucyjnego klasyka US-05. Zresztą nie wiem: udziwniliśmy Hopzoilem.
No i hekto pękło...
W butle poszło 4 września 2020.
W sumie mniej warek, ale duże są one za to. Wychodzi 9-10 skrzynek.
Nie wiem, może uda się jeszcze coś na tych US-ach zrobić przed sezonem lagerowym? Ale nie wiadomo bo trzeba by już, bo inaczej gęstwę szlag trafi.
CDN
Comment