#7
Belg przelany wczoraj na cichą, zeszło do 5 blg. W smaku oczywiście jeszcze nie to co trzeba, ale... nie jest źle. Swoje odstoi, dojrzeje, będzie fajne. Teraz jeszcze dość słodkie, w tle chmiele, a w dalszym tle - przyprawy. Na szczęście kolendra nie wybija się na pierwszy plan, co by mnie zmartwiło. Na cichej musi postać pewno minimum te 14 dni, bo jeszcze dofermentowuje. Wyniesione do piwnicy, gdzie teraz jest ok. 15 stopni.
No i tak jak wynika z opisu drożdży S-33, piwo jest nieco mętne, ale nic to.
Może uzupełnię, bo nie pisałem, pod koniec warzenia poszedł mech irlandzki (ok. 10 gramów) i pożywka (ok. 5 gramów).
Następne warzenia niebawem...
Cdn...
Belg przelany wczoraj na cichą, zeszło do 5 blg. W smaku oczywiście jeszcze nie to co trzeba, ale... nie jest źle. Swoje odstoi, dojrzeje, będzie fajne. Teraz jeszcze dość słodkie, w tle chmiele, a w dalszym tle - przyprawy. Na szczęście kolendra nie wybija się na pierwszy plan, co by mnie zmartwiło. Na cichej musi postać pewno minimum te 14 dni, bo jeszcze dofermentowuje. Wyniesione do piwnicy, gdzie teraz jest ok. 15 stopni.
No i tak jak wynika z opisu drożdży S-33, piwo jest nieco mętne, ale nic to.
Może uzupełnię, bo nie pisałem, pod koniec warzenia poszedł mech irlandzki (ok. 10 gramów) i pożywka (ok. 5 gramów).
Następne warzenia niebawem...
Cdn...
Comment