Cześć i czołem!
Dziś był mój debiut. Uwarzyłem "Prawdziwy Stout 12Blg" z ekstraktów z BA.
Oto moje refleksje i pytanie:
Z racji że to moje pierwsze warzenie, cała procedura trwała dłuuuugo (ze sprzątaniem ok 6h!)
Chyba najdłużej trwało zagotowanie 18 litrów wody a konkretniej podgrzanie jej z 80 do 100C. Szło to strasznie opornie. Na przyszłość z pewnością część wody zagotuje w czajniku..
Mimo że lato w pełni schłodzenie gara poszło całkiem sprawnie. Chłodziłem ok godziny, w wannie, wrzucając dodatkowo ok 4 kg lodu.
Im dalej tym robiło się coraz trudniej i bardziej nerwowo
Pobrałem próbkę przed zadaniem drożdży. Jej temp. wynosiła ok 27C. W instrukcji balligometru piszą, że jest "ustawiony" na 60F czyli 16C.
Odczytałem 15 Blg i 1,060 GR. ( W fermentorze było niewiele ponad 16 litrów brzeczki)
Jako że temp. odczytu różniła się o ponad 10C, z instrukcji wyczytałem, że dla mojej temp. wynik należy skorygować o +0,0035 GR.
Czyli po poprawce wyszedł mi odczyt ok 1,0635 GR czyli 15,875 Blg (podzieliłem 63,5 przez 4)
Z przelewaniem z gara do fermentora również małe kłopoty ( za krótki wąż) musiałem zasysać (ustami) chyba z 6 razy . Modlę się, żeby tylko nie było infekcji żadnej.
Nie wiem czy to nie błąd ale w tym momencie zadałem w fermentorze wcześniej zrehydratyzowane drożdże.
Pojawiła się potrzeba dolania wody ( i tu sprint do najbliższego sklepu)
Dodałem (niestety w 2 partiach tzn. część wody przed a część po wycieczce do sklepu) razem 5l wody.
Wyliczyłem to w następujący sposób:
x- ilość wody do uzyskania 12 Blg= 16,2 (15,875-12)/12 = ok 5,2l
Zamknąłem fermentor, nałożyłem rurkę i przykleiłem termometr ciekłokrystaliczny. W momencie chowania do mojej skrzyni- chłodni, termometr pokazywał 23C. Wrzuciłem 2 wkłady chłodzące.
Tak to w skrócie wyglądało..
Powiedzcie proszę czy aby nie zaszkodziło w żaden sposób to dwukrotne dolewanie wody do zadanych już drożdży? Czy dobrze wyliczyłem te 5 litrów?
Wkrótce kolejne relacje
Wasze zdrowie !
Dziś był mój debiut. Uwarzyłem "Prawdziwy Stout 12Blg" z ekstraktów z BA.
Oto moje refleksje i pytanie:
Z racji że to moje pierwsze warzenie, cała procedura trwała dłuuuugo (ze sprzątaniem ok 6h!)
Chyba najdłużej trwało zagotowanie 18 litrów wody a konkretniej podgrzanie jej z 80 do 100C. Szło to strasznie opornie. Na przyszłość z pewnością część wody zagotuje w czajniku..
Mimo że lato w pełni schłodzenie gara poszło całkiem sprawnie. Chłodziłem ok godziny, w wannie, wrzucając dodatkowo ok 4 kg lodu.
Im dalej tym robiło się coraz trudniej i bardziej nerwowo
Pobrałem próbkę przed zadaniem drożdży. Jej temp. wynosiła ok 27C. W instrukcji balligometru piszą, że jest "ustawiony" na 60F czyli 16C.
Odczytałem 15 Blg i 1,060 GR. ( W fermentorze było niewiele ponad 16 litrów brzeczki)
Jako że temp. odczytu różniła się o ponad 10C, z instrukcji wyczytałem, że dla mojej temp. wynik należy skorygować o +0,0035 GR.
Czyli po poprawce wyszedł mi odczyt ok 1,0635 GR czyli 15,875 Blg (podzieliłem 63,5 przez 4)
Z przelewaniem z gara do fermentora również małe kłopoty ( za krótki wąż) musiałem zasysać (ustami) chyba z 6 razy . Modlę się, żeby tylko nie było infekcji żadnej.
Nie wiem czy to nie błąd ale w tym momencie zadałem w fermentorze wcześniej zrehydratyzowane drożdże.
Pojawiła się potrzeba dolania wody ( i tu sprint do najbliższego sklepu)
Dodałem (niestety w 2 partiach tzn. część wody przed a część po wycieczce do sklepu) razem 5l wody.
Wyliczyłem to w następujący sposób:
x- ilość wody do uzyskania 12 Blg= 16,2 (15,875-12)/12 = ok 5,2l
Zamknąłem fermentor, nałożyłem rurkę i przykleiłem termometr ciekłokrystaliczny. W momencie chowania do mojej skrzyni- chłodni, termometr pokazywał 23C. Wrzuciłem 2 wkłady chłodzące.
Tak to w skrócie wyglądało..
Powiedzcie proszę czy aby nie zaszkodziło w żaden sposób to dwukrotne dolewanie wody do zadanych już drożdży? Czy dobrze wyliczyłem te 5 litrów?
Wkrótce kolejne relacje
Wasze zdrowie !
Comment