Chmielenie dunkel wizena na zimno

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • psocha
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2016.03
    • 1

    Chmielenie dunkel wizena na zimno

    Wiem, wiem - po co??? Więc odpowiadam - chyba z konieczności. Ale od początku. Zachęcony zeszłoroczną próba z uwarzeniem pszeniczniaka na płynnych (FM41) w tym roku postanowiłem popełnić go w wersji ciemnej w dodatku tym razem z zacieraniem (jasny poszedł całkowicie z ekstraktów). Wszystko teoretycznie szło dobrze do momentu fermantacji. Po zadaniu FM41 do fermentora (niestety bez namnażania, ale w zeszłym roku tą samą metodą poszło jak burza) po 4 dniach nic (brak piany, blg w miejscu) wiec ratowałem się suchymi WB-06 - też start dopiero po 3 dniach i powoli bo powoli ale piwo odfermentowało. Problemem pewnie mogła być temp otoczenia (16-17 st) ale z drugiej strony inne piwa też w tej temp popełniam i idzie bez problemu. No ale dobra - w czym rzecz. Piwo już 4 tyg w fermentorze, zeszło w sumie do planowanych 3 blg (z 13tu) - z tym tylko, że jak je próbuje to czuć tylko słodowość (pszeniczną) - zero banana, zero goździka - ZEROOO- generalnie słabo, baaardzo słabo. Tak się wiec zastanawiam czy nie uratować warki sypiąc czegoś na cichą - co sugerujecie - jaki chmiel by wami się komponował ze stylem, w którym go faktycznie być nie powinno :-) ????
Przetwarzanie...
X