Najpierw nabrałem dużej ochoty na własnoręczne warzenie, ale w miarę czytanie postów, zaczynam się bać. Butelki w roli granatów, szrapnele, bomby...
no więc zaczynam...
Collapse
X
-
przypominam że jest to temat Wąskiego o jego warzeniu, Szostaku jako senior wiesz już do czego służy opcja tworzenia nowego tematu.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Niech mi ktoś powie z własnego doświadczenia, czy dodatkowe trzymanie piwa w gąsiorach czy czymkolwiek po fermentacji a przed butelkowaniem daje jakieś wymierne zmiany w smaku ? Czy warto dodatkowo mącić to nasze piwo ?
Nie próbowałem tego bo (poza tym, że gąsiory mam zajęte winem) obawiam się, że te dwa tygodnie przetrwa zbyt mało drożdży do fermentacji butelkowej.
Comment
-
-
Zauważyłes zapewne, że zaraz po ustaniu fermentacji burzliwej na dnie fermentora zbiera sie całkiem gruba warstwa osadu. To tzw. białkowy osad zimny z brzeczki, drożdże ( w tym martwe drożdże ze startera ), resztki chmielu itp.
Osad białkowy i zawartosć martwych komórek drożdżowych mogą w krótkim czasie zacząć udzielać piwu niekorzystnych smaków i zapachów. Dlatego warto ten osad oddzielić, czyli obciągnąć piwo do nowego pojemnika.
O drożdże się nie obawiaj. Nawet po 6 tygodniach w "leżaku" jest w roztworze dosc komórek zawieszonych, by nagazować piwo po zabutelkowaniu.O!Nanobrowar Domowy "PiwU"
Comment
-
Comment