pierwsza warka z zacieraniem...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wąski
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.10
    • 38

    pierwsza warka z zacieraniem...

    (...a druga w ogole)

    Siemanko

    Wlasnie skonczylem srutowac slod...
    Niestety ciezko to nazwac srutowaniem poniewaz mlynek do kawy ma zbyt duze obroty zeby nad nim zapanowac i niestety mam pol na pol zesrutowanego slodu z maka uzyskana ze slodu.

    Tak wiec chcialbym zapytac doswiadczonych piwowarow co mnie teraz z tym moim wynalazkiem moze spotkac?
    Powiem szczerze ze nie chcialbym wywaliac tych 3 kg slodu.

    Ide spac, a rano mam zamiar zabrac sie za zacieranie...


    pozdr
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    #2
    Jedyne nieszczęście, jakie może cię spotkać, to trudności z filtracją, pod warunkiem oczywiście, że podczas zacierania będziesz intensywnie machał łychą i nie dopuścisz do zbrylenia i przypalenia słodu.

    Comment

    • wąski
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.10
      • 38

      #3
      Dzieki. troche mnie to pocieszylo.
      Nie mam wyjscia, bo szkoda wyrzucic 3 kg slodu wiec biore sie do roboty.

      A tak w ogole to moze ktos podpowie jak to zrobic zeby dobrze slod zesrutowac...?

      pozdrawiam

      Comment

      • kangurpl
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.03
        • 2660

        #4
        Spróbuj zapanować nad obrotami.
        Użyj jakiegoś regulatora napięcia (nie wiem jakiesz w tym zakresie doświadczenie) np. ściemniacza do światła, najlepszy byłby autotransormator.
        A młynek masz udarowy czy żarnowy?
        W żarnowych można regulować odległość między żarnami.
        Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
        "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

        "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

        Comment

        • wąski
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.10
          • 38

          #5
          Jakos sie udalo to przefiltrowac, z 3 kg slodu + 5 litrow wody wyszlo mi ok 5 litrow ekstraktu (rzadkiego), czy to jest OK?

          A z ta regulacja obrotow to jest niezly pomysl (no coz jestem tylko elektronikiem a nie elektrykiem )

          pozdr

          Comment

          • kangurpl
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.03
            • 2660

            #6
            No elektronik z pewnością sobie poradzi
            Sam jestem z wykształcenia automatykiem a pracuję w serwisie komputerów
            Z ilością ekstraktu Ci nie pomogę, sam mam na koncie dopiero jedno piwo robione z gotowca
            Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
            "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

            "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #7
              wąski napisał(a)
              Jakos sie udalo to przefiltrowac, z 3 kg slodu + 5 litrow wody wyszlo mi ok 5 litrow ekstraktu (rzadkiego), czy to jest OK?
              To raczej nie najlepsza wydajność. Norma to 4,3 kg na 20 l. brzeczki 12 Blg. Wynikałoby, że wiekszość cukru została w młócie.
              Lepiej byłoby, gdybyś dokładniej opisał sam przebieg zacierania i efekty.

              Comment

              • wąski
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.10
                • 38

                #8
                No wlasnie cos jest nie tak...

                Na pewno sporo cukrow zostalo w mlocie, bo naprawde bardzo ciezko bylo to odfiltrowac, zreszta obliczalem ilosc slodu na 12 litrow piwka, a wyszlo mi 9 litrow 12 Blg. Zacierane bylo wg przepisu volker'a 64 st C przez 30 minut, 72 st C przez 30 minut i 78 st C na 5 minut, jednak ta temperatura byla dosc wachliwa (nie jest latwo utrzymac przez 30 minut w calej brzeczce stalej temperatury - jesli macie na to sposoby to podzielcie sie...).

                W kazdym razie wszystko zostalo zmierzone balingomentrem i to co wyszlo na koncu ma 12 Blg, pytanie tylko czy to jest piwo, w sumie zapach ma taki jak poprzednia warka robiona z ekstraktu slodowego a nie z zacieranego slodu.
                Niepokoi mnie jednak to co sie dzieje z piwem w czasie fermentacji...
                Fermentuje na 100% i bardza burzliwie, jednak zamiast bialo-berzowej grubej warstwy piany na wierzchu utworzylo sie cos co przypomina troche piane i ma kolor brazowa-sra...waty.

                Bede bardzo wdzieczny za wszystkie sugestie na ten temat

                pozdrawiam

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #9
                  Moim zdaniem dałeś za mało wody i po prostu znaczna część cukru nie wyekstrahowała się z ziarna. Być może też za słabo mieszałeś. Temperatura akurat w tym przypadku ma niewiele do rzeczy

                  Ja wczoraj robiłem kolejne piwko - dałem 2,7 kg słodu na 13 litrów wody, po gotowaniu wyszło mi 11 litrów brzeczki ok. 14 - 15 Blg.

                  Comment

                  • wąski
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.10
                    • 38

                    #10
                    No dobra, to powiedzmy, ze wyszlo mi mniej brzeczki niz moglo wyjsc to jeszcze nie tak zle, ale czy mam sie niepokoic objawami przy fermentowaniu?

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      #11
                      Raczej nie, te brązowe brudy to zapewne efekt zbyt drobnego zmielenia słodu (burzyny zbierają się na pianie). Brudy s...ate to chyba dla odmiany resztki chmielu, o którym zresztą nic nie napisałeś.
                      Generalnie piana ma być brudna.

                      Comment

                      • wąski
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.10
                        • 38

                        #12
                        Po prostu przestraszylem sie, bo jak warzylem z gotowego ekstraktu to mialem piekna bialo-berzowa piane i bylo jej o wiele wiecej.

                        Chmiel: 40g. aromatycznego granulat.

                        pozdr

                        Comment

                        • wąski
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.10
                          • 38

                          #13
                          Nawet nie zauwazylem jak przestalem byc "juniorem" .

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            #14
                            Chmielu dużo. Jeśli dałeś granulat luzem, to jego resztki znajdują się właśnie na pianie.

                            FJCP - piana może być co najwyżej "beżowa". U mnie na najnowszej warce jest biała, równa, gruba na dwa palce.

                            Comment

                            • wąski
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.10
                              • 38

                              #15
                              Ilosc chmielu mi odpowiada, poprzednio na 5 litrow piwa dawalem 20g. i to bylo to co chcialem uzyskac.

                              A co do reszty to przeprowadze warke do konca i zobaczymy co wyjdzie, nie ma sie co goraczkowac...

                              pozdr

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X