Krzysiowe warzenie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    Odp: warka nr 24

    Krzysiu napisał(a)
    baza: ekstrakt słodowy nachmielony 30 IBU produkcji WES w Wolsztynie...
    24c: piwo fermentowane z udziałem drożdży pszenicznych...
    Kolejna degustacja piwa wydobytego z przepastnych czeluści leningradzkie piwnicy
    Barwa jsanożółta, typowa dla piw pszenicznych, silne nagazowanie (po otwarciu część piwa wydobyła się samodzielnie z butelki na zewnątrz). Pian obfita, biała, niezbyt gęsta ale trwała, zapach jakiś taki nietypowy, w smaku obecne nuty typowe dla piwa pszenicznego - jakieś goździki, banan etc, plus niestety początki kwaśnienia. Nie jest to rewelacja, ale jak na taki eksperyment efekt jest interesujący. Ocena: -4

    Razem z Makedem spędzilismy w piwnicy upojne godziny (Maked godzinę więcej) mieląc słody na jutrzejsze warzenie. Próba zmechanizowania śrutownika nie przyniosła pozytywnych efektów.

    Comment

    • maked
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2004.05
      • 3

      Odp: : Odp:w Warka 57: Porter 10,5 Blg

      Krzysiu napisał(a)
      A dzisiaj, kolejna butelka jeszcze lepsza. Byłem wprost wniebowzięty. Tylko pojawiły mi się wątpliwości, czy to porter, czy raczej mild ale?

      Nie powinieniem sie tak chwalić, ale skoro nikt inny nie chce
      To chyba to piwko bez nr na kapslu ???
      Chyba raczej "Mild Ale". Goryczka słabo wyczuwalna, dopiero po drugim łyczku zostaje na jezyku lekki posmak goryczkowy. Ogólnie w smaku bardzo dobre, choć ja osobiście preferuje bardziej nachmielone trunki. Smak - kawa (a może to karmel ??), klarowność super (ciekawe czy moje własnoręcznie zacierane kiedyś będą takie klarowne ??).Nagazowanie w sam raz, pianka po nalaniu do kufla dosyć obfita, nie zdążyła opaść przed wypiciem Zapaszek bardzo przyjemny lekko kawowy, może karmelowy.
      Dobre lekko chmielone piwko. Doskonałe na upalne dni
      Marcin

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        warka 61, ciemne, 12 czerwca 2004

        Zgadza się, to było piwo 57

        Po południu, równolegle z meczem, czyniłem kolejną warkę.

        zasyp:
        pilzenski 2000 g
        monachijski 2000 g
        karmelowy jasny 800 g
        karmelowy ciemny 150 g
        barwiący 50 g

        zacieranie:
        50 C
        65 C / 60 min
        75 C / 15 min

        gotowanie: 60 min
        20 g chmiel goryczkowy - 60 min
        10 g chmiel goryczkowy - 30 min
        30 g Żatec szyszki - 0 min (15 minut podczas studzenia)

        Garnek jeszcze stoi w wannie, więc nie wiem, co wyszło.

        Po praz pierwszy przygotowałem starter (nie klasyczny, a taki "roboczy") - pół litra pierwszej brzeczki przedniej nieco rozcieńczone wodą, schłodzone i dobrze natlenione, zasypałem połową torebki drożdży górnych Braupartner. Teraz starter buzuje, aż miło i czeka na przelanie do brzeczki.

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          cd. warka 61

          Po schłodzeniu wyszło 30 l brzeczki o stężeniu 10,5 blg. Barwa bardzo ciemna z odcieniem czerwonym, w smaku wyraźny, ale nienatarczywy chmiel (z czasem złagodnieje i zaniknie), trochę karmelu. Ta garść Żatca nie wpłynęła jakoś szczególnie na aromat.

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            Warka 62, Lipcowe Ciemne 12 Blg, 1 lipca 2004

            Plan - łagodne brown ale ok. 11 Blg, z akcentem słodowo - karmelowym, dość ciemne, o goryczce bardziej karmelowej niż chmielowej, 15 IBU.

            zasyp ogółem 5,5 kg, w tym:
            słód pilzeński 25%
            słód monachijski jasny 50%
            słód karmelowy jasny 12%
            słód karmelowy ciemny 3%
            słod barwiący 1%
            mąka kukurydziana: 9%

            zacieranie:
            woda 15 l.
            66 C / 45 min
            76 C / 20 min

            filtracja szybka, brzeczka początkowa - 19 Blg,
            wysładzanie (25 l wody) przerwałem przy stężeniu brzeczki 3 Blg. okazało się, że nie mieści mi się to do garnków, więc ok. 5 litrów ostatniej brzeczki wylałem.

            gotowanie 60 min.
            chmielenie: Marynka (8%, granulat 90) 30 g / 60 min.

            Po schłodzeniu wyszło 31 litrów brzeczki 12 Blg. Smak karmelowy z wyraźnym elementem chmielowym, ale z doświadczenia juz wiem, ze ten chmiel po dwóch tygodniach leżakowania schowa się za innymi smakami.

            Drożdże - ostatnia paczka suchych drożdży górnych Braupartner. Przygotowałem je w formie błyskawicznego startera - nieco pierwszej brzeczka przedniej do słoika, dobrze natlenionej, stopniowo zasypałem drożdżami. Jak ostudziłem brzeczkę nastawną, na powierzchni startera były juz ślady piany.

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              Odp: Warka 62, Lipcowe Ciemne 12 Blg, 1 lipca 2004

              Zdaje się, że Marynka zaburzy mi nieco styl - fermentujące piwo wydziela wyraźny, chmielowy zapach, jakiego nie miałem przy użyciu poprzednich chmielów. Brown ale właściwie nie powinno mieć chmielowego zapachu. Ale nic to, fermentuje ładnie i mam nadzieję na pozytywny efekt końcowy.

              Comment

              • Krzysiu
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.02
                • 14936

                warka 63, Amber beer, 7 lipca 2004

                Piwo testowe, z nowego ekstraktu słodowego bursztynowego WES

                składniki:
                puszka 1,8 kg ekstraktu bursztynowego 80%
                puszka 0,5 kg ekstraktu bursztynowego 80%
                puszka 1,2 kg ekstraktu jasnego
                składniki rozpuściłem w 20 l. przegotowanej wody

                gotowanie: 60 min
                chmielenie:
                36 g Marynka (90) 8% - 60 min
                40 g Lubelski (90) 3,3% - 1 min (pozostawiony na 15 minut studzenia)
                20 g Żatec (szyszki) 3% - zimne chmielenie
                drożdże Braupartner górne, druga szarża po piwie 62.

                Po ostudzeniu uzupełniłem wodą do poj, 22 l. Stężenie brzeczki nastawnej 11,5 Blg. Brzeczka ciemna w barwie, w wyrażnym akcentem karmelowym w smaku.

                Ekstrakt bursztynowy jest wyraźnie ciemniejszy od ekstraktu jasnego. Cecha charakterystyczna - bardzo duża gęstość - włściwie nie wypływa sam z puszki, trzeba go albo wyciągnąć przemocą, albo rozgrzać we wrzątku. Z przejęcia nie spróbowałem, jak smakuje.

                Serdeczne podziękowania dla WES za dostarczenie surowców do tego piwa.

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  warka 64, brzeczka starterowa, 20 lipca 2004

                  Plan - specjalna brzeczka do tworzenia starterów drożdżowych. Ponieważ drożdże chcą żryć, a piana ani smak nie sa najważniejsze, wydłużyłem przerwy rozkładające wszystko - ściany komórkowe, białka i cukry.

                  składniki:
                  słód pilzeński - 2700 g
                  woda 15 l.

                  zacieranie:
                  40 C / 20 min
                  50 C / 30 min
                  65 C / 60 min
                  75 C / 20 min

                  gotowanie: 60 min.
                  chmielenie: 20 g Marynka / 60 min. (chmiel strąca część niekorzystnych substancji z brzeczki oraz działa konserwująco).

                  Dla potrzeb tej brzeczki wypaliłem 20 butelek w piekarniku w temp. 180 C / 30 min; powoli stygną.

                  Zamierzam jeszcze: schłodzic szybko brzeczkę, oddzielić osad gorący, ponownie zagotować i wlać do butelek nie pozostawiając miejsca na powietrze.

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    ad poprzednie

                    ad. 64 - wyszło 14 butelek brzeczki ok. 18 Blg. Dużo brzeczki straciłem z osadem, który wyjątkowo obficie pojawił się przy gotowaniu. W butelkach wytrącił się już osad zimny.

                    ad. 62 - zabutelkowane wczoraj. Jak zwykle zapomniałem zmierzyć Blg. Wyszły dwie skrzynki 0,33 i półtorej skrzynki 0,5.

                    ad. 63 - butelkowanie dzisiaj. Zostały mi już tylko butelki 0,25 i 0,33, i tylko pół skrzynki butelek Euro. Trzeba więcej pić.

                    ad. inne sprawy - udało się zdobył komplet złączy do kegów Coca Coli. O tyle wygodne, że ich pojemność wynosi 19 litrów, więc pasuje wrzucić tam część zawartości jednego wiadra i zostanie jeszcze na skrzynkę butelek. Mankament - przewody wylotowe tych kegów mają małą średnicę, więc strumień piwa może być cienki, co nerwowo wydłuży czas napełniania kufla.

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      Warka 65, Red Ale, 31 lipca 2004

                      Z duszą na ramieniu, bo pogoda nie piwna, a i wcześniej jedno piwo "zdechło", ale co tam ...

                      Plan - klasyczne, dość ciemne ale. Red dlatego, że planowo ma mieć czerwony odcień.

                      składniki:
                      słód pilzeński 2500 g
                      słód monachijski jasny 1500 g
                      słód czerwony 1000 g

                      Słód czerwony jest moim wyrobem, przyjąłem sobie taką "kolorową" nazwę, bo jest to jeden z całego szeregu słodów prażonych od jasnego do całkiem ciemnego. Bliższych szczegółów nie zdradzę, bo może kiedyś będę z tego żył?

                      zacieranie:
                      72 C/ 15 l.
                      68 - 70 C / 90 min
                      76 C / 10 min

                      wysładzanie: 20 l.
                      pierwsza brzeczka - 17 Blg
                      ostatnia brzeczka - 5 Blg

                      gotowanie: 60 min

                      chmielenie:
                      30 g Marynka granulat 8% - 60 min
                      40 g Lubelski granulat 3,3% - 30 sek + 15 min w chłodzeniu

                      Drożdże - przygotowana gęstwa Danstar Windsor od Naczelnika (podziękowania). Po raz pierwszy użyję tych drożdży.

                      Na razie się brzeczka chłodzi w wannie. Warzenie umilałem sobie swoimi piwami 47 i 59, a zaraz przejdę do recenzowania Marusi i Biermanna.

                      Comment

                      • Krzysiu
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.02
                        • 14936

                        Odp: Warka 63

                        Krzysiu napisał
                        Z duszą na ramieniu, bo ... jedno piwo "zdechło"...
                        Na powierzchni piwa urósł kożuch jakiejśc obrzydliwej pleśni. Pierwszy raz widziałem coś takiego. I to stało się w ciągu jednej doby.

                        Samo piwo chyba jeszcze nie było zepsute, pobrałem pipetą próbki z dolnej partii wiadra. Piwo dość ciemne, mocno herbaciane, w masie prawie czarne. W smaku dominowała goryczka chmielowa (to jeszcze etap fermetacji cichej), ale w tle wydobywał się smak wytrawno - karmelowy, ze wskazaniem charakterystycznej przypalenizny karmelu ciemnego. Wydaje mi się, że mogło z tego powstać bardzo dobre piwo - niestety 20 litrów poszło w kibel.

                        Najgorsze jest to, że to piwo testowe, nie moje, a ja nie stanąłem na wysokości zadania.

                        Comment

                        • emes
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.08
                          • 4275

                          Moim zdaniem można się pokusić o uratowanie piwa. Po pewnym czasie jest duża szansa , że piwo sie "przeżre" i zdominuje wsad obcych ciał. Lambiki są robione jak wiadomo w ten a nie inny sposób a mimo to wychodzi. Moim zdaniem należy zlać brzeczkę bez górnej wartwy obcych wtrąceń, dodać coś łatwego do rozwoju drożdży piwnych, zabutelkować i może troche dłużej poczekać na efekty. Kiedyś już miałem takie piwo, że myślałem że już jest stracone, to dłużej zostawione na leżakowaniu, brak powietrza pewnie ograniczyło rozwój "obcych", coraz większe stężenie dwutlenku węgla i rozwój drożdzy w koncu zaowocował , że piwo wyszło dobre.

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            emes napisał(a)
                            Moim zdaniem można się pokusić o uratowanie piwa...
                            Musiałbym prowadzić negocjacje z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji, bo piwo jest już pewnie u nich w oczyszczalni, a może nawet w Mietkowie.

                            Nie widziałem sensu ciągnięcia tego na siłę. Do uratowania trzeba było zrobić tak: dokładna filtracja, zagotowanie, ostudzenie, ponowne zaszczepienie drożdżami, butelkowanie. Uznałem, że to niegodne prawdziwego piwowara. Zepsute, to zepsute. I w kanał.

                            Mogłem jeszcze to przepędzić (otrzymałbym surowiec wyjściowy do wyrobu whisky), ale nie mam sprzętu.

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              przygotowanie startera

                              Warzę dzis piwo nr 65. Przy okazji postanowiłem wspomóc trochę drożdże i zrobić porządny starter, wykorzystując do tego swoją specjalnie przygotowaną brzeczkę. Przyniosłem rano butelkę brzeczki, przygotowałem słoiki i ... zapomniałem o tym

                              Jak sobie przypomniałem, brzeczka 65 już była w filracji, ale na cito skonstruowałem starter: 0,5 litra brzeczki, ok. 150 ml gęstwy Danstar Windsor od Naczelnika, dwa wygotowane słoiki. Gęstwę wlałem do słoika, zalałem brzeczką, a następnie solidnie napowietrzyłęm, przelewając 20 razy ze jednego słoika do drugiego z wys. ok. 0,5 m (tylko trochę się wylało). Po godzinie drożdże już pracowaly, jak nie przymierzając, przodownicy pracy, a teraz (druga godzina) piana wyłazi ze słoika a materiał aż jakby się gotował.

                              Krótko mówiąc, ta brzeczka starterowa to dobry pomysł.

                              Comment

                              • Krzysiu
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.02
                                • 14936

                                warka 65, Bitter Zlotowy, 15 sierpnia 2004

                                Plan: ciemny, lekki, dobrze nachmielony bitter

                                składniki:
                                słód pilzeński 3000 g
                                słód monachijski 1500 g
                                słód karmelowy jasny 400 g
                                słód karmelowy ciemny 100 g

                                zacieranie:
                                72 C/ 20 l.
                                68 C / 90 min
                                76 C / 20 min

                                gotowanie: 60 min

                                chmielenie:
                                50 g Marynka 8% granulat 90 - 60 min
                                50 g Lubelski 3,3% granulat 90 - 0 min + 20 min w chłodzeniu

                                drożdże: Danstar Windsor, gęstwa od Naczelnika, podhodowana na starterze.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X