Krzysiowe warzenie

[NoLeafClover]

[QUOTE]Krzysiu napisal/a
[B]A oto następne piwo:

Jałowcowe 12 Blg

zapach: słaby, piwny z nutą winno - owocową, wyrażny brak jałowca.
piana: brak,
gaz: brak,
kolor: żółty, opalizujący
smak: mało intensywny, kwaskowaty,

Ale sobie świadectwo wystawiasz !!!! Piany brak, gazu brak . Może Krzysiu napiszesz prościej - czy smakowało czy nie. Bo tk ciężko wywnioskować. Dziwi mnie w obydwu piwch ta nuta winno-owocowa

[Krzysiu]

Mnie też niepokoi ta nuta smakowa, przypomina nieco piwa belgijskie, za którymi nie przepadam.

Powiem tak - nie wyleję. A co do smaku - trzeba się będzie przyzwyczaić. Całkiem możliwe, że ekstrakt nie bardzo sie nadaje do robienia piwa, jest on produkowany dla celów piekarniczych i cukierniczych.

A co, mam napisać, że jest świetnie, jak nie jest?

[NoLeafClover]

ubolewam nad tym że wyszło jk wyszło, nie oczekiwałem oceny że jest świetne a nie jest. Lecz obiektywnego spojrzenia. A piwa belgijskie nie są chyba takie złe. Więc jeśli przypomina belgijskie to ja bym je wypił. Szkoda wylać. Życzę Ci powodzenia Krzysiu i trzymam kciuki za następne warki Twoje

[Krzysiu]

Nie twierdzę, że piwa belgijskie są złe, tylko że ich nie lubię.

A wypić wypiję, choćby po to, by sprawdzić odporność organizmu na swoje piwo

[gul_gul]

Originally posted by Krzysiu
Drugi wniosek: nikogo nie zapraszaj na degustację, dopóki sam nie spróbujesz i nie będziesz miał pewności, że jest dobre.

Niekoniecznie. Degustację możesz rozpocząć pod koniec imprezy. Sprawdziłem to na całkiem wygazowanym piwie, wszyscy chwalili, mi też po pięciu Tyskich zaczęło wyjątkowo smakować

[Krzysiu]

Zbadałem wczoraj organoleptecznie trzecie swoje piwo. Udało mi się z niego wycisnąć trochę piany, barwa prawidłowa, smak - no cóż, pierwszy łyk był dziwny, potem jakoś poszło. Jak kończyłem litrowa butelkę, juz mi smakowało.
Jedno jest pewne - działa na głowę

[Krzysiu]

Przelewałem dzisiaj swoje piąte piwo - dziesiątkę, która miała być karmelowa. Chyba nie jest, ale smak jak na razie dość obiecujący. Zobaczymy za tydzień.
Czekają w kolejsce jeszcze miodowa piętnastka i jasna osiemnastka. To ostatnie piwo ciągle jeszcze się pieni.
Z następnymi poczekam, aż zakończy się cykl produkcji dziesiątki.

[NoLeafClover]

To ostatnie piwo ciągle jeszcze się pieni.

Rozumiem że jeszcze fermentuje. Ile już to dni robi ? Można zapytać ?

[Krzysiu]

Osiemnastkę ugotowałem chyba 27 stycznia, wczoraj wieczorem jeszcze był na powierzchni cieniutki placek piany. To 9 dni.

Wczoraj zabutelkowałem miodowe. Ciekawy smak, ale chyba zaczęło kwaśnieć Nie mam pojęcia, dlaczego.

W niedzielę znalazłem (a właściwie przypomniałem sobie) źródło doskonałej wody. Z nieczynnej kopalni magnezytu w Wirach (10 km od Świdnicy) wali woda w takiej ilości, że mogłaby zasilić średniej wielkości browar przemysłowy. Woda pochodzi z masywu serpentynitowego Gór Kiełczyńskich (to takie niewielkie pasmo wzgórz otulające Masyw Ślęży od południa), jest "krystalicznie czysta", twarda, bogata w magnez.

[NoLeafClover]

Twarda na ciemniaka - jak pisał ART. Zastanawia mnie zmiękczanie wody w warunkach domowych. Miałem na studiach o zmiękczaniu na jonitach ale niewiele pamiętam. W poznaniu jedynym źródłem kran lub mineralna ze sklepu

[Krzysiu]

Dam te wodę do analizy tak na wszelki wypadek, ale sądzę, że będzie lepsza niż moja kranówka.

[NoLeafClover]

Z jekimi drożdżami ta 18 jasna Krzysiu ???? Dolne czy górne. Bo może sie mylę ale - jeżeli dolne to dobrze a jeżeli górne to czy nie za długo ??????

[Krzysiu]

Drożdże wsiegda górne.

[adam16]

Originally posted by NoLeafClover
... Zastanawia mnie zmiękczanie wody w warunkach domowych...

Moja cioteczka z Poznania strasznie psioczy na to, że ta wasza woda jest taka miękka.

[NoLeafClover]

Krzysiu napisal/a
Drożdże wsiegda górne.

To czy te 9 dni fermentacji głównej to nie za długo ??? może dlatego jest kwaskawe ????