Krzysiowe warzenie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    warka 56: Bitter 10,5 Blg, 25-mar-03

    słody:
    pilzeński 4500 g
    karmelowy jasny 500 g
    karmelowy ciemny 100 g
    barwiący 50 g

    zasyp: 50 C / 15 l. / 10 min
    przerwa: 65 C / 30 min
    przerwa: 75 C / 20 min
    odstawienie: 76 C / 10 min

    gotowanie 60 min.
    chmiel aromatyczny: 30 g / 60 min
    chmiel aromatyczny: 30 g / 5 min
    drożdże górne Braupartner, świeże

    wyszło 30 litrów brzeczki o mocy 10,5 Blg

    Zabeczkowane i zabutelkowane 8 kwietnia 2004. Po dwóch tygodniach: słabo nagazowane, brak piany przy nalewaniu. Barwa ciemna. W smaku dominuje przypalony karmel ze słabą goryczką chmielową; wyraźne słodkie nuty oraz winno - owocowe, nieznaczne tło. W smaku bardzo dobre.

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      Warka 57: Porter 10,5 Blg, 27 marca 2004

      słody:
      pilzeński 4300 g
      karmelowy jasny 500 g
      karmelowy ciemny 200 g
      barwiący 100 g

      zasyp: 45 C / 15l. / 10 min
      przerwa: 55 C / 10 min
      przerwa: 65 C / 15 min
      przerwa: 75 C / 45 min
      odstawienie: 76 C/ 10 min

      gotowanie: 35 min
      chmiel: suszony Zatec 40 g / 35 min
      wyszło 30 litrów brzeczki 10,5 Blg

      powoli startująca fermentacja - dopiero drugiego dnia około południa pojawiła się rosnąca piana. 3 dzień - piana zaczęła opadać. Ladnie - słodko - karmelowo pachnąca brzeczka. 7 dzień - brak piany, przelanie. W smaku wyraźna nuta przypalonego słodu.

      zabutelkowane z dodatkiem sacharozy w butelki 0,25 0,33 i 05 l. Ciemne, mocno karmelowe piwo o przypalonym posmaku.

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        Krzysiu napisał
        W piątek zaplanowałem sobie specjalną warkę z okazji św. Mikołaja. Miało być ciemne mocne, więc sporządziłem na 10 l. brzeczki docelowo 5 kg zasypu: 50% słodu monachijskiego, 25% karmelowego jasnego i 25% karmelowego ciemnego...
        A to dla odmiany było 6 grudnia 2002 r.
        Czarne, gęste piwo, słabo nagazowane, wyraźnie trącące spalenizną zabijającą wszelkie niuanse; przebija się jedynie nieznaczna kwaśność i słaby element porterowy. Nie jest to piwo, które można spożywać litrami. Doskonale jednak sprawdziło się do przyrządzania szynki w piwie na zimno - mięsko zyskało ciemny kolor i wyraźny, karmelowy posmak. Było dużo lepsze od tego piwa.

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          ad. warka 12, podpiwek

          Krzysiu napisał
          W piątek ...
          ...ten sam, 6 grudnia 2002 ...
          Krzysiu napisał
          ...Wysłodziny jeszcze raz sprawiłem wodą i otrzymałem 10 l. jakiegoś podpiwka, ale ile to ma - nie wiem, bo balingometr przy okazji szlag trafił.
          ...spróbowałem z pewną taką niesmiałością, bo piwo było nieudane, ale - o dziwo - jest lepsze od warki nr 11. Też czarne, nie tak przypalone, wytrawne, tylko bez gazu. Mogę sobie za to postawić 3+.

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            warka 58: Chichen Itza 15,5 Blg, 14 marca 2004

            Na początek - skąd taka śmieszna nazwa? Długo myśłałem, jak nazwać piwo ze sporym dodatkiem kukurydzy. W końcu, drogą swobodnych skojarzeń wymyśliłem, że kukurydza była jednym z podstawowych artykułów spożywczych Majów, dla którego to ludu stolicą i głównym miejscem kultu było miasto o tej właśnie nazwie. I dlatego - dość pompatycznie - pozwoliłem sobie nadać taką nazwę.

            zasyp:
            słód pilzeński 5000 g
            mąka kukurydziana 1000 g

            Początek zacierania: 15 litrów wody o temp. 40 stopni.
            przerwa: 40 C / 10 min
            przerwa: 55 C / 10 min
            przerwa: 65 C / 30 min
            przerwa: 75 C / 30 min
            odstawienie - 76 C.

            filtracja dość sprawna, pierwsza brzeczka 20 blg, wysładzanie 20 litrami wody o temp. 80 stopni, aż do 3 Blg.

            gotowanie 1 godzinę.
            chmielenie:
            goryczkowy granulowany 30 g - 60 min,
            goryczkowy granulowany 30 g - 30 min
            Nic więcej o tym chmielu nie wiem, poza tym że jest goryczkowy.

            Po schłodzeniu i napowietrzeniu zadałem partią świeżych, górnych drożdży Braupartner. Ogółem otrzymałem 26 litrów brzeczki o stężeniu 15,5 Blg.

            Powoli ruszająca fermentacja.
            2 dzień - niewielka, powoli rosnąca, gęsta piana.
            3 dzień - dość obfita piana
            4 dzień - słabnąca piana
            5 dzień - resztkowa piana
            7 dzień - śladowa piana, przy przelewaniu nieco się rozpienia. Barwa bladożółta, w smaku dominuje intensywna goryczka. Oryginalny, nieokreślony zapach.

            Zabutelkowane 27 marca. Barwa ciemnożółta, łagodny słodkawy smak z wyraźną, lecz łagodną goryczką. Zapowiada się dobre piwo.
            Last edited by Krzysiu; 2004-05-30, 22:57.

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              ad. warka 13

              Krzysiu napisał
              Kolejna warka - 2,7 kg słodu (90% pilzeński, 10% karmelowy jasny) 13 litrów wody, metoda infuzyjna. Wyszło 11 l. brzeczki o stężeniu ok.14,5 Blg, koloru ciemnomiodowego. Chmiel (w zasadzie goryczka chmielowa) w tym jest, ale nie potrafię nadać intensywnego aromatu chmielowego ...
              Próba ostaniej butelki - udana.

              Wyraźne psyknięcie przy otwieraniu, barwa piękna, miodowa, bez ciemnych akcentów, piana śnieżnobiała, niezbyt obfita i średniotrwała, zapach wyraźny - trochę winny, trochę owocowy, przyjemny. Smak mało zdecydowany, ale do przyjęcia, sporo słodkości, nut owocowych, w tle nieznaczna chmielowa goryczka, ujawniająca się na początku łyka w boczno - tylnych strefach języka.

              ocena: 4.

              Comment

              • Borysko
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.02
                • 1144

                Krzysiu napisał(a)
                metoda infuzyjna. Przerwy cukrowe robię tak: zagrzewam do 65 st. i wyłączam ogrzewanie. Temperatura powoli spada do 62 st. Trwa to około pół godziny, mieszam co parę minut. Potem podgrzewam do 75 st. i wyłączam na pół godziny, temperatura spada do 70 st.
                Wynika, że nie stosujesz przerwy białkowej (tak jak ja). Czy twoje piwo też mętnieje w niskiej temperaturze (poniżej 10 st C)? U mnie takie zmętnienie występuje zawsze. Może wiesz z doświadczenia, czy przerwa w 50 st wyraźnie ogranicza zmętnienie na zimno?

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  Przeważnie nie robię przerwy białkowej, bo obecnie stosowana technologia suszenia słodu załatwia tę przerwę jeszcze w suszarni. A piwo mi nie mętnieje (to opisane stało dwa dni w lodówce w temp. ok. 5 C, było idealnie klarowne). Większość swojego piwa spożywam w temp. powyżej 10 C.

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    Odp: warka nr 17, białe 14,5 Blg

                    Krzysiu napisał
                    Przyszło kolej na piwo pszeniczne, tradycyjnie zwane w Polszcze "białym". Na zasyp złożyło się 30% słodu jęczmiennego monachijskiego i 70% słodu pszenicznego. Zacierałem infuzyjnie, ściśle przestrzegając temperatur i czasu. Chmielem potraktowałem bardzo oszczędnie...
                    Kolejna ostatnia butelka. Piwo bardzo jasne, dobrze nagazowane. Piana śnieżnobiała, bardzo gęsta, trwała. W smaku nuty pszeniczne (słabe ze względu na zastosowanie zwykłych drożdży), lekka słodkość i ślady chmielu. Bardzo dobre piwo.

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      Odp: warka nr 18, białe karmelowe 12 Blg

                      Krzysiu napisał
                      ... chciałem zrobić pszenicznego ciemniaczka, więc częśc słodu monachijskiego zastąpiłem słodem karmelowym jasnym z dodatkiem karmelowego ciemnego.
                      Również ostatnia butelka. Piwo o ładnym herbacianym kolorze. Dobrze nagazowane. Piana obfita, z lekkim odcieniem kremowym, nie tak gęsta i trwała jak w poprzednim piwie. W smaku na pierwsze miejsce wychodzi składnik karmelowy, co wyraźnie odróżnie to piwo od typowych, pszenicznych ciemniaków. Również bardzo dobre. Żal, że robiłem tylko po 10 litrów

                      Comment

                      • Krzysiu
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.02
                        • 14936

                        Warka 59, Porter 15,5 Blg, 22 kwietnia 2004

                        słody:
                        pilzeński 3300 g
                        karmelowy jasny 400 g
                        karmelowy ciemny 200 g
                        mąka kukurydziana 1000 g
                        cukier trzcinowy 500 g

                        zasyp 40 C / 10 min
                        przerwa 55 C / 15 min , dodatek mąki kukurydzianej
                        przerwa 65 C / 20,
                        przerwa 75 C / 20

                        filtracja powolna, utrudniona, brzeczka początkowa 19 Blg, brzeczka końcowa 5 Blg

                        gotowanie: 60 min
                        goryczkowy granulowany 20 g / 60 min
                        goryczkowy granulowany 20 g / 30 min
                        3 minuty przed końcem dodałem cukier trzcinowy

                        Ogółem otrzymałem 26 litrów brzeczki o stężeniu 15,5 Blg

                        drożdże ? Braupartner górne, druga szarża
                        2 dzień - rano piana wychodzi z wiadra mimo zamkniętej pokrywy. Bardzo obfita, gęsta i lepka, kędzierzawa, wyłazi wielką czapą z wiadra. Smak piany słodko - karmelowy.
                        3 dzień - nieco mniejsza piana
                        4 dzień - cienka, rzadka piana z wielkimi bąblami.

                        smak niedookreślony, słodkawo - karmelowo - przypalony, ale bez zdecydowanych akcentów

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          Odp: Warka 57: Porter 10,5 Blg, 27 marca 2004

                          Krzysiu napisał(a)
                          ... Ciemne, mocno karmelowe piwo o przypalonym posmaku.
                          I takie pozostało. W smaku dominuje ciemny karmel, nie wyczuwa się chmielu, piana nie nadzwyczaj trwała, barwa bardzo ciemna, ale pod światło przeswitująca rubinowo. Bardzo dobre piwo.

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            : Odp:w Warka 57: Porter 10,5 Blg

                            Krzysiu napisał
                            ... Ciemne, mocno karmelowe... Bardzo dobre piwo.
                            A dzisiaj, kolejna butelka jeszcze lepsza. Byłem wprost wniebowzięty. Tylko pojawiły mi się wątpliwości, czy to porter, czy raczej mild ale?

                            Nie powinieniem sie tak chwalić, ale skoro nikt inny nie chce
                            Last edited by Krzysiu; 2004-06-09, 19:20.

                            Comment

                            • elroy
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2002.10
                              • 359

                              Odp: : Odp:w Warka 57: Porter 10,5 Blg

                              Krzysiu napisał(a)
                              A dzisiaj, kolejna butelka jeszcze lepsza. Byłem wprost wniebowzięty. Tylko pojawiły mi się wątpliwości, czy to porter, czy raczej mild ale?

                              Nie powinieniem sie tak chwalić, ale skoro nikt inny nie chce
                              Ja Cię doskonale rozumiem Krzysiu, bo często sam używam słodu karmelowego ciemnego i zawsze te warki bardzo mi smakują .
                              Pod warunkiem, że nie przesadzi się z jego procentową zawartością. W jednym, dość słodkim, MildAle dodałem go 450g (brak wyczucia) i specyficzny kawowy posmak lekko spadł dopiero po 3 miesiącach.
                              Był jednak dalej na tyle dominujący, że teraz używam ciemnego karmelu zdecydowanie mniej.

                              Pozdrawiam
                              www.piwo.org

                              Comment

                              • Krzysiu
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.02
                                • 14936

                                Też już dopracowałem się tego efektu. Wychodzi mi, że karmelowy ciemny i barwiący razem nie powinny przekraczać 5% zasypu.

                                Ale ponieważ ciemniaki zdecydowanie najlepiej mi się udają, chyba skoncentruję się na wyrobie tego typu piw.

                                Po krótkiej przerwie, spowodowanej pewnymi komplikacjami natury zdrowotnej, przystępuję do kolejnej serii piw. Dzisiaj mielenie, jutro warzenie - jakiś dość lekki ciemniak, żeby był już w sierpniu do spożycia.
                                Drożdże na razie jeszcze Brauparner ze starego zapasu, słody poznansko - strzegomskie (oj, brakuje u nas wyboru słodów karmelowych, zwłaszcza jasnych, odpowiedników 1.5, 10, 20 L. Jak się grzebie recepturach w sieci, to można zawału dostać, jakie oni mają dostępne surowce). Chmiel się kończy, trzeba będzie na jesień zrobić zaopatrzenie, podobnie jak i w dobre drożdże.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X