Krzysiowe warzenie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    Około szóstej rano wyglądało to tak: Stołowe ma na sobie gruby na około 2 cm kożuch kremowej piany, natomiast Baran wypchnął pianę przez otwór w pokrywce i gniewnie prychał. Zdjąłem więc pokrywkę, a ten skubaniec jął nadymać się jeszcze bardziej. W momencie pisania tego postu piany jest około 10 cm, wystaje 4 cm nad brzeg wiadra. Z pomiaru słupa cieczy w wiaderku wnioskuję, że w nocy wydmuchało mi przez pokrywkę około litra piwa.

    W chwili obecnej pierwszy etap eksperymentu (czyli dwa piwa z jednego zasypu) można uznać za udany. Następne etapy to:
    - ustalenie właściwych proporcji zasypu i wody, zgodnie z zachowanymi danymi,
    - ustalenie proporcji składników zasypu oraz chmielu i przełożenie ich na współczesne surowce,
    - ustalenie i zastosowanie właściwej rasy drożdży.

    Comment

    • Twilight_Alehouse
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2004.06
      • 6310

      A tak z czystej ciekawości - w jak dużym fermentorze jest to 9 litrów Barana skoro tak ochoczo wychodzi na zewnątrz?

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        Fermentor ma 12 litrów pojemności (z Biowinu). Jutro zamieszczę zdjęcia.

        Od rana stoi bez przykrywki, piany jest nadal około 10 cm, jak na razie fermentacja nie zwalnia. Przed chwilą nawet zbierałem płaty zeschłej piany z blatu.

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          Odp: warki 69, 70, Czarny Baran i Czarne Stołowe, 31 października 2004

          Wczoraj wieczorem zamknąłem szczelnie fermetnory, wstawiając rurki fermentacyjne. Odgłosy są imponujące, trzeba będzie kiedyś to nagrać.

          Dzisiaj rano Baran pykał intensywnie, pokryty pianą grubości ok. 2 cm, natomiast Stołowe zakończyło już fermentację główną - w rurce nic się nie porusza, piana śladowa, a na dnie gruba na 1 cm warstwa drożdżowego osadu. Wygląda na to, że Safale zsiadają się bardzo szybko i efektywnie.

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            Piątego dnia przelałem oba piwa na fermentacje cichą. Wrażenia organoleptyczne nie są nadzwyczajne: Baran pachnie porterowo, w smaku zaś dominuje spirytusowa ostrość lekko zamaskowana przypalenizną, natomiast Stołowe łamie język stężoną goryczą spaleniznowo - chmielową. Pozostaje wyrazić nadzieję, że kilka tygodni pozwoli jakoś doprowadzić te smaki do ładu.

            Comment

            • WES
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2003.11
              • 111

              Odp: warki 69, 70, Czarny Baran i Czarne Stołowe, 31 października 2004

              Krzysiu napisał(a)
              zasyp:
              3600 g słód pilzeński
              Raczej słód pilzneński.
              -
              Wspiera i rozwija Piwowarstwo Amatorskie

              Comment

              • Krzysiu
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.02
                • 14936

                Toczył się o to spór w którymś temacie, ja jednak pozwolę sobie trwać przy swojej wersji.

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  warka 71, Klasztorne

                  Zrobiłem sobie wolną sobotę, więc wypada nastawić kolejną warkę. Woda już przegotowana, słód zmielony, zaraz zaczynam. W założeniu miało to być coś belgijskiego klasztornego, ale jakoś samo mi się zmodyfikowało i nie jestem pewien, co wyjdzie.

                  Zasyp: łącznie 6000 g na 20 l.
                  słód pilzenski: 3850 g
                  słód monachijski: 1400 g
                  słód karmelowy jasny: 100 g
                  słód brązowy: 100 g (własny wyrób)
                  słód karmelowy ciemny 50 g
                  cukier trzcinowy: 500 g (10 min. przed końcem gotowania)

                  zacieranie:
                  15 l./ 75 C
                  90 min / 70 -> 65 C
                  10 min / 75 C
                  5 min / 80 C
                  wysładzanie:
                  15 l. / 80 C

                  gotowanie: 2 godz.
                  chmielenie:
                  30 g Marynka 90 - 120 min
                  20 g Lubelski 90 - 10 min
                  10 g Żatec szyszki - 5 min
                  5 g kolendra - 10 min
                  skórki cytrusowe - w ilości nieopracowanej, dopiero stworzę coś na podstawie literatury.

                  Drożdże: gęstwa Wyeast Chimay

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    Odp: warka 71, Klasztorne

                    Wyszło tego w sumie 20 l. o gęstości 21 Blg, więc trudno nazwać to dubbelem. Na powierzchni jest już dość gruba warstwa piany, na noc wiadro trafi po prostu do wanny. Przygotowanie szybkiego startera, na kilka godzin przed warzeniem, znakomicie jednak przyśpiesza fermentację.

                    Popołudnie spędziłem na rozlewie warek 69 i 70. O ile Czarny Baran niewiele się poprawił, to Stołowe okazało sie zgoła innym piwem. Sharmonizowana goryczka chmielowa i lekki posmaczek przypalonych karmeli dają w sumie doskonały efekt. Naprawdę ciężko się zdziwiłem, że te kilka dni fermentacji cichej może tak odmienić właściwości młodego piwa.

                    Wieczór zakończyłem łyżwiarsko, więc chwilowo ledwo żyję, a jutro - kolejna warka.
                    Last edited by Krzysiu; 2004-11-13, 22:36.

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      warka 72, Porter

                      No i jest "jutro", więc znowu siedzę przy garach.

                      zasyp:
                      słód pilzeński - 3350 g
                      słód karmelowy jasny - 1000 g
                      słód czerwony (własny) - 1000 g
                      słód karmelowy ciemny - 100 g
                      słód barwiący - 50 g
                      mąka kukurydziana - 500 g

                      zacieranie
                      20 l / 75 C
                      90 min / 70 -> 65 C
                      5 min / 76 C

                      gotowanie: 60 min

                      chmielenie:
                      30 g Marynka 90 - 60 min
                      20 g Lubelski 90 - 5 min
                      10 g kolendra - 10 min
                      łyżka ekstraktu z lukrecji - 1 min

                      drożdże: Safale, gęstwa podkarmiona od rana starterem.

                      Na razie jestem w trakcjie filtracji. Powoli leci, bo ten własny słód mieli się na drobno i daje dużo paprochów, które utrudniają filtrację.

                      Comment

                      • mirekkk
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2003.09
                        • 101

                        Odp: warka 72, Porter

                        Krzysiu napisał(a)
                        Powoli leci, bo ten własny słód mieli się na drobno i daje dużo paprochów, które utrudniają filtrację.
                        Słodu co prawda jeszcze nie produkowałem, ale używałem samodzielnie prażonego ziarna do stouta. Też miałem problem z pyłem pochodzącym ze śrutowania. Poradziłem sobie nawilżająjąc nieco ziarno przed śrutowaniem. Rozsypałem na wilgotnym ręczniku i zwinąłem na godzinę jak roladę. Pomogło.
                        Pozdrawiam,
                        Mirek

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          Odp: warka 71, Klasztorne

                          Krzysiu napisał(a)
                          ... Na powierzchni jest już dość gruba warstwa piany, na noc wiadro trafi po prostu do wanny...
                          Nie było takiej potrzeby. Drożdże tak naprawdę ruszyły dopiero dzisiaj po południu. Piana jest nie za obfita, najwyżej 5 - 6 cm, więc zamknąłem szczelnie pokrywę i ... zaczęło się szaleństwo w rurce fermentacyjnej. Nie da sie tego okreśłić słowem "bąbelkowanie", to niemal ciągły strumień gazu, tak intensywny, że wydmuchał już jedną porcję wody z rurki.

                          Dzisiejsza warka trafiła do wiadra w ilości 28 l, mocy 13,5 Blg, z nabuzowanymi drożdżami i sporą ilością tlenu, więc na wszelki wypadek na noc -> wanna Doskonała, bardzo ciemna, gorzka brzeczka, mało osadu, duża lepkość piany - co tu dużo mówić, początek jest dobry.

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            Oba piwa mają się dobrze. Klasztorne wydmuchało drugą rurkę wody, więc przed chwilą dolałem kolejną porcję. Teraz już wyraźnie zwolniło. Na porterze natomiast piękna piana z wyjątkowo lepkimi, prawie czarnymi glutami - zawsze się takie robią na moich piwach z dodatkami niesłodowanymi.

                            Przeprowadziłem niewielki remanent w piwnicy: 28 skrzynek pełnych, 8 pustych. Jedna skrzynka trafiła na górę, do bieżącego użytku. Najstarsze piwo, jakie mam, to warka nr 11 z 7 grudnia 2002 r.

                            Zrobiłem też inne obliczenia - od 17 grudnia 2001 r. zrobiłem 72 warki - łącznie 1104 litry piwa. W tym roku - 640 litrów.

                            Comment

                            • slado
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2003.07
                              • 1072

                              Krzysiu napisał(a)
                              ...
                              Przeprowadziłem niewielki remanent w piwnicy: 28 skrzynek pełnych, 8 pustych.
                              ...
                              No ładnie. Moje zasoby liczone są podobnie ale w ilości butelek
                              Nie mam takiego samozaparcia jak Krzysiu. Hmmm, jeszcze wszystko przedemną. Może nauczę się nie rozdawać moich wyrobów

                              Comment

                              • bleik
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2002.11
                                • 80

                                moje gratulacje
                                jedyne czego można życzyć to zdrowia żeby to wszystko wypić
                                pozdrawiam

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X