Krzysiowe warzenie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    Odp. warki 73, 74, 75

    Kolejny "pracujący" wieczór w domu - w sumie ponad cztery godziny roboty: mycie i dezynfekcja fermentorów, wyparzanie butelek, przelewanie piwa, ponownie mycie fermentorów i sprzątanie.

    Jałowcowe (73) trafiło do butelek. Barwa ciemnożółta wpadająca w pomarańczową, w smaku wyraźny element słodowy oraz coś, co nie przypomina chmielu, ale za to jałowca również nie przypomina. Jak na młode piwo - całkiem przeciętne, choć żona powiedziała, że dobre i oryginalne. Trzeba czekać, aż swoje odstoi.

    Porter (74) - ładnie odfermentowany, mocno aromatyczny i bardzo ciemny. Chyba przesadziłem z przyprawami, goryczka chmielowo - karmelowa znajduje się wyraźnie na drugim planie za kolendrą i lukrecją. Jest dopiero po fermentacji burzliwej, więc trudno orzekać coś na przyszłość. Na pewno będzie podobny smakowo do warki 38, którą zachwycał się Pjenknik, więc w razie czego będę miał komu sprezentować

    Żytnie (75) również trafiło do cichej. Żółta barwa z wyraźnie innym (nazwałbym - szarym) odcieniem, delikatny aromat słodowo - zbożowy i charakterystyczny smak - wytrawny, kwaskowaty, jak to żyto, z wyraźnym zbożowym elementem. Nienatarczywa goryczka, z czasem pewnie zanikająca. Zapowiada się nieźle, ale rzecz jasna na ostateczną ocene trzeba poczekać.

    PS. Po wpisaniu "Jałowcowe" wbiłem przez pomyłkę "973)" zamiast "(73)". I tak zacząłem się zastanawiać, czy kiedykolwiek dotrę do warki nr 1000?

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      warka 76: Jubilat 42, typu pale ale

      Dzień jak codzień: żona na studia, ja do śrutownika

      Plan: pale ale ok. 11,5 Blg, barwy wpadającej w czerwoną, niezbyt wytrawne, dobrze nachmielone.

      zasyp:
      słód pilzeński 3 kg
      słód monachijski ciemny 2 kg
      słód "czekoladopodobny" (wyrób własny) 1 kg

      zacieranie:
      20 l /75 C
      90 min / 70 -> 67 C
      10 min / 76 C
      wysładzanie: 25 l / 80 C

      gotowanie: 75 min
      20 g Marynka 90 - 75 min
      20 g Lubelski 90 - 75 min
      20 g Marynka 90 - 45 min
      20 g Lubelski 90 - 45 min
      20 g Lubelski 90 - 5 min

      drożdże Safale, szybki starter przygotowany ze świeżych drożdży.

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        Wyszło 30 litrów 12 Blg. Ładne, rude, zabijające goryczką. poprawka tylko jedna - zapomniałem o 20 g Lubeslkiego na 3 minuty przed końcem. A własciwie nie zapomniałem, tylko nie chciało mi się zejść do piwnicy.

        Jak wszystko dobrze pójdzie, będzie jak znalałz na koniec lutego.

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          Dość nietypowe objawy fermentacji - drożdże pracują, aż gotuje się w wiadrze, gazu mnóstwo (po zamknięciu pokrywy woda w rurce szaleje), a piana licha - raptem około 1 cm, rzadka i dziurawa. Wygląda na to, że będzie to piwo bezpianowe.

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            warka 77: Na Razie Bez Nazwy

            A dziś dzień zupełnie inny - urlop. Żona do pracy, ja do garów

            W planie: ma wyjść mała warka, coś mocne, a słodkie i mało alkoholowe i lekko chmielone.

            pilzeński 1000 g
            monachijski jasny 800 g
            monachijski ciemny 1000 g
            karmelowy jasny 200 g

            zacieranie:
            15 l / 76 C
            60 min / 72 -> 68 C
            10 min / 76 C

            gotowanie 60 min

            chmielenie:
            10 g Marynka 90 - 60 min
            20 g Lubelski 90 - 30 min
            5 g kolendra - 15 min
            20 g skórki cytrusowe - 15 min

            drożdże: gęstwa Wyeast 3787

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              Odp: warka 77: Na Razie Bez Nazwy

              Oczywiście nastąpiły w trakcie działan pewne modyfikacje:
              Krzysiu napisał(a)

              zacieranie:
              15 l / 76 C
              60 min / 72 -> 68 C
              10 min / 76 C
              ...
              chmielenie:
              10 g Marynka 90 - 60 min
              20 g Lubelski 90 - 30 min
              ...
              Wyszło 25 min / 76 C - nie cała skrobia była jeszcze rozłożona, więc przedłużyłem tę przerwę, a następnie:
              10 min / 78 C

              i zamiast 10 g Marynki dałem 20 g Lubelskiego - nie miałem Marynki w lodówce, a nie chciało mi się iść do piwnicy, więc wrzuciłem Lubelski. Powinno wyjść nieco mniej goryczki.

              Ogółem wyszło 10 litrów brzeczki 17 Blg.

              Comment

              • Krzysiu
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.02
                • 14936

                Już wieczorem pojawił się zgrabny kożuszek piany. Dzisiaj rano dość gruba, ale dziwna - bąblasta, ciągliwa i wysoko rosnąca piana. Fermentacja intensywna - widać, jak wszystko kotłuje się w wiadrze. Niałem plan zamknąć szczelnie wiaderko, by posłuchać odgłosów z rurki, ale muszę chyba poczekać, aż fermentacja zwolni.

                Pale Ale (warka 76) stoi już spokojnie i ani drgnie - ani bąbelka gazu. Warki 74 (porter) i 75 (żytnie) stoją w chłodzie (16 C) i czekaja na butelkowanie. Łącznie mam obecnie do zabutelkowania 80 litrów piwa. Wypadnie zrobić przerwę w warzeniu i poświęcić więcej czasu na spożycie.

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  Piwo chyba czytało powyższy tekst i obraziło się, bo zaczęło się szaleństwo - piana gruba, gęsta, drożdżowo - gliniasta i stale wyłażąca z wiaderka. Schładzanie w zimnej wodzie nie pomogło, piana nie chce być mniejsza. Ma już typowy wygląd, konsystencję i objetość dla piany typu Chimay :-)

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    warka 78, porter 14 Blg, 18.12.2004

                    Do stu warek w tym roku już nie dociągnę, ale nadal walczę

                    Porter

                    zasyp:
                    słód pilzeński - 1850 g
                    słód monachijski jasny - 1000 g
                    słód monachijski ciemny - 1400 g
                    słód karmelowy jasny - 600 g
                    słód karmelowy ciemny - 100 g
                    słód barwiący - 50 g
                    maka kukurydziana - 500 g
                    cukier trzcinowy Dark Muscovado - 500 g (3 min przed końcem gotowania)

                    zacieranie:
                    20 l / 75 C
                    60 min / 70 -> 68 C
                    20 min / 75 -> 72 C
                    10 min / 78 C

                    gotowanie 60 minut

                    40 g Marynka 90 - 60 min
                    20 g Lubelski 90 - 30 min

                    drożdże Safale - gęstwa po warce 76

                    wyszło ogółem 30 litrów bardzo ciemnej brzeczki o gęstości 14 Blg

                    W międzyczasie przelałem na cichą Pale Ale (76). Śmieszne jakieś piwo, barwa ciemnopomarańczowa, zapach dziwny, którego nie potrafię zdefiniować, ale w smaku przyzwoite. Wczoraj zaś zabutelkowałem Portera (74) i Żytnie (75).

                    Porter poszedł częściowo w kega, częściowo do butelek. Piwo bardzo aromatyczne, kwaśno - kolendrowo winne, w smaku zdecydowana goryczka z elementami spalenizny, bez owej kwaśności; barwa bardzo ciemna, prawie czarna.

                    Żytnie jest zbyt ciemne jak na jasne, żółtobrązowe z szarym odcieniem. W aromacie wyraźny element zbożowy, w smaku chrakterystyczny żytni kwasek i nienatarczywa chmielowa, długo zalegająca goryczka.

                    Comment

                    • Krzysiu
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2001.02
                      • 14936

                      Odp: warka 78, porter 14 Blg, 18.12.2004

                      Krzysiu napisał
                      Porter (78)...
                      ...fermentuje zawzięcie, jeszcze wczoraj wieczorem, sześć godzin po zadaniu drożdżami pojawiła się gruba piana. Rano piana jest całkiem spora, żółtawa, pokryta chmielowymi nalotami.

                      Krzysiu napisał
                      ...W międzyczasie przelałem na cichą Pale Ale (76)...
                      ... oraz Klasztorne (77). Gęstwę drożdżową z wierzchu zdjąłem do wyjałowionego słoika na następne okazje. A piwo przez noc uaktywniło się i rano ujrzałem je pokryte sporymi plamami kolejnych drożdży. Wychodzi na to, że przy tym stężeniu brzeczki nastawnej (17 Blg) pięć dni fermentacji to za mało.

                      Comment

                      • Krzysiu
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.02
                        • 14936

                        warka 79, Muntons Midas Touch Golden Ale

                        Trudno to poważnie traktować, ale tak w ramach rozrywki pomiędzy zupą a drugim daniem ... Bardzo okrężną drogą trafiła do mnie walizeczka zawierająca dwie puszki gotowca Midas Touch Golden Ale firmy Muntons. Grzechem byłoby to zmarnować, więc nastawiam.

                        Modyfikacje:
                        Miało być 23 litry, będzie 20 l, wbrew instrukcji zagotowałem brzeczkę i usunąłem ogromną ilość chmielowego badziewia. Drożdże stosuję oryginalne, lecz już zrehydratyzowane, a nie bezpośrednio do brzeczki, jak zaleca instrukcja. Temperatura fermentacji głównej 21 - 22 C, wtórnej ok. 16 C, główna 5 dni, wtórna pewnie też.

                        Marusi wyszło przeciętne piwo, ciekawe, co będzie u mnie.

                        Comment

                        • slado
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2003.07
                          • 1072

                          Odp: warka 78, porter 14 Blg, 18.12.2004

                          Krzysiu napisał(a)
                          Do stu warek w tym roku już nie dociągnę, ale nadal walczę
                          ...
                          E, Krzysiu. Co to jest 20 warek!
                          Dociągniesz !!
                          Chyba że nie będzie do czego kapslować. Daj tedy znać byśmy się do opróżniania zjawili.

                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            Odp: warka 79, Muntons Midas Touch Golden Ale

                            Krzysiu napisał(a)
                            Trudno to poważnie traktować, ale tak w ramach rozrywki pomiędzy zupą a drugim daniem ...
                            To jest dokładnie ten sam gotowiec, który ja dostałam od Ciebie "po znajomosci" no i jedyny, jakiego "uwarzyłam". Podobnie jak ty nie zastosowałam sie do instrukcji w prawie identyczny sposób - oprócz gotowania - nie gotowałam. Ciekawe, co Ci z tego wyjdzie, mam jeszcze parę sztuk swojego, to porównamy, moje jakies takie ziołowe jest, niezbyt smaczne.
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              Kolejne pracowite wieczory. W poniedziałek zabeczkowałem i zabutelkowałem warki Pale Ale (76) i Klasztorne (77), we wtorek zaś zlałem na wtórną fermentację Portera (78) i Midasa (79)

                              Pale Ale ma ciemnopomarańczową barwę, dziwny zapach, wyraźną chmielową goryczkę i - intrygujące przy tak jasnej barwie - wyraxny element palonego słodu. Klasztorne jest przyzwoite, ale jak na 17 Blg - dość bezbarwne w smaku; brak zwłaszcza jakichkolwiek objawów alkoholu. Porter z kolei bardzo ciemny, cechuje się wyraźną paloną goryczką z elementami chmielowymi, zaś Midas ma przyjemny chmielowy zapach i mocną goryczkę, która z czasem zapewne ulegnie złagodzeniu. Wszystkie piwa są całkiem przyzwoite i o ile nie stanie się coś strasznego, będą nadawały się do spożycia.

                              Gęstwa Muntons prezentuje się bardzo ciekawie - jasna, dość zwarta, ale nie tak posklejana i obfita jak Safale, ma przyjemny drożdżowy zapach. Przez noc rozgazowała się i ładnie ułożyła w słoiku. Gęstwa Safale zaś napuchła i rozwarstwiła się na dolną warstwę zwartą i górną przepełniona pęcherzykami gazu. Użyję chyba Muntonsa do następnego piwa.
                              Last edited by Krzysiu; 2004-12-29, 10:10.

                              Comment

                              • Krzysiu
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.02
                                • 14936

                                Nieoficjalne zamknięcie roku Anno Braxatori 2004. Porter (78) i Midas (79) trafiły do opakowań. Piszę "opakowań", bo trafiły do wszystkiego, co miałem w domu - do kega, butelek 0,5 i 0,33 oraz do PETów 1,5 i 0,5. Dobra wiadomość - wszystkie fermentory są wolne i gotowe do boju. Zła wiadomość - nie mam już wolnych butelek.

                                Porter: słodkawy, z przewagą goryczki słodowej nad chmielową (czyli raczej lekki stout), niezbyt ciemny, słabo sklarowany. Aromat delikatny, karmelowo - słodowy.

                                Midas: jasne, złote piwo, dość wytrawne, z silną, ale szlachetną chmielową goryczką. Wyraźny aromat chmielowo - cytrusowy. Mam wrażenie, że na razie jest lepsze od Marusinego Midasa. Niewykluczone, że dobrze mu zrobiło krótkie zagotowanie, ale ostateczny wynik wyjdzie za pewien czas w boju spotkaniowym :-)

                                Najbliższe plany: jakaś beczka lub dwie na giełdę, potem WEStrakty na Wzlot, potem już coś na maj i czerwiec, w międzyczasie nowe drożdże, nowe źródło zaopatrzenia w słód i samodzielne próby słodowania.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X