Browar pod czarnym baranem, warka 111, porter n giełdę
W planie sporządzenie ciemnego piwa na spożycie giełdowe w Świdnicy, 11 marca 2006.Będą tego 2 beczki po 30 litrów. A w szczegółach wygląda to tak:
zasyp
3000 g słód pilzneński,
2400 g słód monachijski
480 g słod karmelowy jasny
120 g słód karmelowy ciemny
60 g słód barwiący
1,2 kg ekstrakt słodowy jasny
Wszystkie słody pochodzą ze Strzegomia, ekstrak słodowy z Wytwórni EKstraktów Słodowych w Wolsztynie. Planem moim jest wykonywanie piw, pochodzących wyłacznie z surowców krajowych.
zacieranie:
17 l / 72 C
160 min / 69 - 63 C (zabawiłem zbyt długo na spotkaniu z dziennikarką)
10 min / 76 C
wysładzanie 25 l / 80 C
Gotowanie:
20 g Magnum / 60 min
20 g Marynka / 60 min
5 g kolendra / 15 min
ekstrakt z lukrecji łyżeczka / 3 min
drożdże: gęstwa Burton Ale.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cyborg_marcel
Z Nowym Rokiem nowa nazwa?
Dawno już to było zaplanowane. Jest to nawiązanie do średniowiecznych tradycji piwowarskich Świdnicy.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cyborg_marcel
A czy Browar pod Czarnym Baranem również zamierza stworzyć szkło z logo browaru?
Zależy, co na to sponsor. Na razie dobrze mi się powodziło.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Art
Pod Czarnym BaNanem?
I co, to niby ma być śmieszne??? Jeśłi jż masz mi narzycać nazwę związaną z egzotycznymi owocami, to raczej powinno być "Pod czarnym grapefuitem"! Czarne banany robi tylko admin
W planie sporządzenie ciemnego piwa na spożycie giełdowe w Świdnicy, 11 marca 2006.Będą tego 2 beczki po 30 litrów. A w szczegółach wygląda to tak:
zasyp
3000 g słód pilzneński,
2400 g słód monachijski
480 g słod karmelowy jasny
120 g słód karmelowy ciemny
60 g słód barwiący
1,2 kg ekstrakt słodowy jasny
z tych składników ma być te 60l? chyba cieniutkie będzie to piwko
Fermentacja ruszyła mniej więcej dobę po zadaniu drozdzami. Niestety, dzisiejszej nocy Burtony po raz kolejny zrobiły "myk" z wiadra, wykorzystujac niecnie ciche godziny nocne. Jak że piwo dość tęgie, to i drożdży było sporo, na podłodze wylądowało chyba z pół litra gęstwy najlepszych drożdży "z pierwszego tłoczenia". Zamiast więc wybrać się do pracy, zasuwałem ze ścierą po kuchni, żeby doprowadzić pomieszczenie do ładu - zaschnięte drożdze to najgorsza rzecz, jaka może zdarzyć sie na podłodze w kuchni.
Na piwie jeszcze sporo tego, więc będzie co zbierać na następne warki.
Coopers Canadian Blonde jest dość ciemnym, zaskakująco łagodnym w smaku piwem. Po dłuższym leżakowaniu goryczka zniknie chyba całkowicie.
Z duszą na ramieniu stestowałem po praz pierwszy czwórniaka obozowego. Z obawą, bo fermentacja robiona była trochę na raty. Wyglada na to, że nic złego się nie stało. Blg wynosi 7 (początkowe ok. 24 - 25), aromat nieco osłabł, nie niesie już tak ziołami po domu. W smaku na pierwszym planie nienachalna chmielowa goryczka, przez którą przebija się nadmiar kwasku cytrynowego (Wesoły miał rację z tym nadmiarem). Jednak zza tych niesharmonizowanych jeszcze smaków wyglada całkiem sympatyczny produkt. Następnym razem ilość kwasku i chmielu należy zmniejszyć o 1/3. Ponieważ brzeczka jeszcze wykazuje objawy fermentacji, musi postać następne kilka tygodni. Jak tylko zwolni mi się naczynie (będę musiał zdobyć trzydziestolitrowy gąsior do wina), nastawiam następną porcję - zależnie od tego, ile dostanę miodu, będzie to trójniak lub czwórniak korzenny.
zasyp
3000 g słód pilzneński,
2400 g słód monachijski
480 g słod karmelowy jasny
120 g słód karmelowy ciemny
60 g słód barwiący
1,2 kg ekstrakt słodowy jasny
0,5 kg ekstrakt słodowy bursztynowy
woda do zacierania utwardzona gipsem.
zacieranie:
18 l / 72 C (woda do zacierania utwardzona gipsem)
160 min / 68 - 65 C
10 min / 78 C (brzeczka z pierwszej filtracji ma 21 Blg)
wysładzanie 25 l / 80 C
Gotowanie:
20 g Magnum / 60 min
20 g Marynka / 60 min
10 g kolendra / 30 min
ekstrakt z lukrecji łyżeczka / 3 min
drożdże: gęstwa Burton Ale.
Podczas filtracji pękło mi dno filtujące, musiałem awaryjnie je cerować drutem miedzianym, ale skuteczne okazało się dopiero podstawienie porcelanowej miseczki, która wsparłszy dno, zwarła brzegi pęknięcia. gęstwa, zadana na szybki starter, ruszyła z kopyta; po dwóch godzinach pokryta jest grubą, gęstą pianą. Te Burtony w świeżej gęstwie są bardzo żywotne, to bardzo dobre drożdże. Jedyny mankament jest taki, że słabo się klarują.
Stężenie brzeczki wyszło 16 Blg. Trochę jestem zdziwiony, bo poprzednie piwo miało wyższe stężenie, mimo że mniej dodałem ekstraktu. Pewnie coś namieszałem przy pomiarze.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WES
To ja poproszę o skrzynkę
Skrzynki nie dam, co najwyżej karton
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WES
... piw do degustacji. Warzonych w ostatnim czasie, szczególnie tych z ekstraktami słodowymi.
Jedno pudło czeka gotowe, uzupełnię je jeszcze dodatkowymi butelkami i jeśli nie zdarzy się żadne nieszczęście, we wtorek przed południem będą w firmie. Ostatnich dwóch piw (z ekstraktami) nie planuję nalewać w butelki, będzie można stestować je na giełdzie z beczki.
Na podstawie wykonanych warek 111 i 113 stwierdzam, że wydłużenie przerwy scukrzającej zwiększa efektywność zacierania. W przypadku warki 113 z 6 kg słodu otrzymałem 28 litrów brzeczki nastawnej 14 Blg (przerwa 120 minut). Przy stosowaniu przerwy 60 minut otrzymuję zazwyczaj brzeczkę ok. 12 Blg.
Drożdże noc spędziły na rozmnażaniu, a z rana zabrały się do roboty. Piwo ruszyło jak przeciąg - około godziny ósmej zaczęło się w rurce bąbelkowanie ciągłe.
Comment