Kolejne pierwsze warzenie

[Arin]

Sprzęt przygotowany, notatki gotowe, surowce przygotowane

Do pierwszej warki użyłem brewkita "Browamator Jasne Pełne" i ekstraktu słodowego. Podzieliłem wszystkie proporcje aby uwarzyć 10 l piwa. Przez pół godziny gotowałem brzeczkę na małym ogniu(niby nie trzeba) ale nie zaszkodzi a może nawet pomoże. Dolałem wodę poczekałem aż ostygnie i dodałem drożdży. Oczywiście nie mogło obyć się bez pomyłki: W związku z napięciem psychicznym dodałem o litr wody za dużo. Zamiast 12 Blg wyszło 10,5.
Fermentacja przebiega w temp 16-20 C. Zaczęła się szybko i przebiega "burzliwie".
Pierwszego dnia 7 Blg drugiego(dzisiaj) już 2,5 Blg.
Piana zniknęła zostały brązowę kłaczki. Zamieszałem delikatnie i czekam. Zapach jest piękny. Jaka szkoda, że jeszcze muszę tyle czekać.
Ponoć cierpliwość jest cnotą.
Zastanawiam się czy muszę czekać te 7 dni (sugrowane przez producenta) przed butelkowaniem jeżeli fermentacja przebiegła tak szybko?

Niedługo kolejne inforamcje

[Arin]

Hmmm...

To dopiero trzeci dzień a wygląda na to, że fermentacja się skończyła. Cały czas BLG 2,5 . Słyszałem oczywiście, że jest to możliwe, jednak wydawało mi się, że warunki (16-20 stopni C) to przynajmniej 4 dni fermentacji.
Czekam do jutra i butelkuję. Pełen obaw.
Z jednego jedynie jestem w pełni zadowolony : z zapachu jaki wydobywa się z fermentatora - jest cudowny

[mapajak]

Proponuję już teraz przelać do szklanego gąsiorka, zatkać rurką fermentacyjną i wynieść na 2 tygodnie do chłodnej piwnicy.
Potem zabutelkować po dodaniu syropu sporządzonego z ok 3/4 szklanki glukozy i 3/4 szkalnki wody. Odczekać co najmniej miesiąc a najlepiej dwa a cierpliwość zostanie wynagrodzona wspaniałym smakiem piwa.
Oczywiście w międzyczasie możesz otworzyć kilka butelek i porównać potem jak smakuje piwo po 2-tygodniowym, 3-tygodniowym a jak po 2-miesięcznym leżakowaniu.

[Arin]

Buuuu

Niestety nie jest to możliwe z banalnego powodu. Nie mam sprawnego gąsiorka. Zostaje butelkowanie

[Arin]

Warka nr2

13.02. rozlałem do butelek pierwszą warkę.
I od razu po wyczyszczeniu fermentora nastawiłem drugą.
Tym razem do brewkita i ekstraktu słodowego dodałem jeszcze cukier.
Zmierzyłem Blg i wyszło 14.
Tym razem fermentacja skończyła się po 4 dniach. Znowu temeperatura w granicach 18 - 20 C.
Cały czas zastanawiam się czemu fermentacja przebiega tak szybko. I jak to wpłynie na moje piwo??? Jutro rozlewam. Przy odrobinie cierpliwości będę w stanie ocenić walory obydwu warek jednocześnie.