No dobrze, siedzę już cichutko jak myszka
Pierwsze koty za płoty...
Collapse
X
-
Widzę, że Iron potrafi dyskutować z kobietami
Wiadomo kto jest głową domu, tylko co na to szyjaŚwiat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
"W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."
"denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"
Comment
-
-
kangurpl napisał(a)
Widzę, że Iron potrafi dyskutować z kobietami
Wiadomo kto jest głową domu, tylko co na to szyjaPrzepraszamy...Podpis w trakcie tworzenia...
Comment
-
-
Iron!!! Otrzymujesz pierwszą żółtą kartkę Jeszcze raz będziesz chciał wylać "zielone" piwo do klopa otrzymasz kartkę czerwoną i kuksańca pod żebro
Comment
-
-
Piwo wylądowało bezpiecznie w buteleczkach, więc mogę spokojnie się odezwać. Jednak Jego było na wierzchu - butelkowanie za poradą Pjenknika odbyło się wczoraj w godzinach wieczornych.
Praca piwka wyglądała tak:
10. VIII - rozpoczynamy warzenie, zawartość nastawna brzeczki - 12°Blg
11. VIII - obecne śliczne baranki - 8°Blg
12. VIII – baranków brak, z samego rana jeszcze piwo jakoś żyje, po powrocie z pracy cisza - 4°Blg
13. VIII – cisza nadal trwa -3,5°Blg – czas na butelkowanie
W czasie pracy drożdże miały lepsze warunki niż przy pierwszej warce. Termometr na fermentorze wskazywał 24-26°C.
Teraz pozostało Nam już tylko cierpliwie czekać na efekty. Naszym nadwornym doradcą znów uczyniliśmy Pjenknika (obrońcę uciśnionych piw ), któremu należą się serdeczne podziękowania - dzięki
Comment
-
-
pjenknik napisał(a)
Iron!!! Otrzymujesz pierwszą żółtą kartkę Jeszcze raz będziesz chciał wylać "zielone" piwo do klopa otrzymasz kartkę czerwoną i kuksańca pod żebro
Żólta albo nawet czerwona kartka to mi się należy za to com uczynił ze 2 godziny przed butelkowaniem, ale to już zupełnie inny temat, kompletnie niezwiązany z warzeniem piwa.bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
-
-
Aby tradycji stało się zadość, znów wzięliśmy się za warzenie. W końcu w przeddzień każdego podejścia do mojego ukochanego ( ) egzaminu, należy mi się chwilka szczęścia. I tym razem znów tak było. Zdecydowaliśmy się na gotowca Coopersa - Bitter. Wstęp mi się już podoba - barwa bursztynowa, z rana czterocentymetrowe baranki, nastraja dobrze. Tym razem zdecydowaliśmy się nie eksperymentować, jeśli jednak uda mi się wreszcie zaliczyć egzamin, spróbujemy wersji trudniejszych. Trzymajcie za mnie kciuki!
Comment
-
-
Małażonka napisał(a)
(...) W końcu w przeddzień każdego podejścia do mojego ukochanego ( ) egzaminu, należy mi się chwilka szczęścia.
(...) jeśli jednak uda mi się wreszcie zaliczyć egzamin, spróbujemy wersji trudniejszych. Trzymajcie za mnie kciuki!Dziku
Comment
-
-
No i po barankach już ani śladu - czyli były jedną dobę. Po powrocie sprawdzimy ile mu brakuje do rozlewu. Trochę szybko się sprawiło, ale może dlatego, że tym razem zrobiliśmy "golasa" znaczy z użyciem tylko cukru jako "paliwa". A co tam, jakie wyjdzie, takie się wypijebigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
-
No i jeszcze parę szczegółów:
wartość Blg w brzeczce nastawnej - 11
Baranki miały jakieś 5 cm.
Temperatura w jakiej zachodzi fermentacja 24-26 Celsjuszów.bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
-
Wczoraj wieczorem piwko osiągnęło jakieś 2°Blg i zamieszkało w butelkach. W nocy co prawda jedna buteleczka z cichym trzaskiem podzieliła się na dwie części pozbawiając się zawartości, ale na szczęście reszty nie uszkodziła...Mam nadzieję, że to jedyna strata dotycząca Bittera
Comment
-
Comment