Pierwsze koty za płoty...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iron
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.08
    • 6717

    Trzecia z maskot - Diabeł tasmański też się czymś opiekował
    Attached Files
    bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
    Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
    Rock, Honor, Ojczyzna

    Comment

    • dkrasnodebski
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.05
      • 2316

      Tym z Perły to ja bym po premi poleciał za to że porterka nie upilnowały
      Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

      www.radoslawstolar.pl

      Comment

      • Małażonka
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.03
        • 4602

        Dostali już ostrzeżenie ; jeśli zaś chodzi o pilnowanie - to w kwestii formalnej:
        Perły: pierwsza pilnuje - nie jak Maciek napisał Oryksa (ten bowiem mieszka już w butelkach ), a BIZONA, druga zaś (tu Iron nie kłamał) pilnowała ROSOMAKA. Kobra pilnuje dla odmiany KOTA DOMOWEGO, a diabełek opiekuje się MYSZĄ DOMOWĄ.

        Comment

        • iron
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2002.08
          • 6717

          No i Rosomak szczęśliwie zamieszkał w balonach i chyba mu się tam podoba
          Przy zlewaniu do balonów "ważył" 8 Ballingów, a więc dość ładnie schudł
          bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
          Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
          Rock, Honor, Ojczyzna

          Comment

          • Małażonka
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.03
            • 4602

            Początki BIGB-y można już zapisać do historii. Wczoraj z Ironem wypiliśmy ostatnią buteleczkę pierwszej naszej wareczki LIGHTNINGALE (Real Ale Coopers). Trzeba jej przyznać, że była doskonale wyleżakowana - czekała na nasze zainteresowanie przez cały rok

            A teraz z innej beczki: W zeszłym tygodniu z balonów do buteleczek trafił KOT DOMOWY. Niecierpliwi właściciele już po tygodniu spróbowali zawartość. Oj, jesteśmy zadowoleni z kocurków. Niech rosną nam zdrowo!

            Comment

            • Małażonka
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.03
              • 4602

              Licząc na to, że teraz się wreszcie ciutkę ochłodzi - zabieramy się za poprawę naszych piw pszenicznych. Drożdże tym razem mamy świetne (WLP-300 - dzięki, Lukuj), więc jesteśmy pełni nadziei...

              Comment

              • Małażonka
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.03
                • 4602

                Ciąg dalszy urodzin w BIGB-ie
                04. VII – tajemnicza menażeria pojawiła się z znienacka w browarze, ale rozwodzić się nad nią nie będę, by nie straciła nic na swojej tajemniczości ;

                Przedwczoraj dla odmiany powstała półzacierka – zbudowana ze słodu pilzneńskiego, karmelowego jasnego, ekstraktu pszenicznego, chmielu aromatycznego i drożdży WLP300 (duże dzięki Lukuj). Uzyskaliśmy 18,0 litrów brzeczki o ekstraktywności 13,0°Blg. Z początku normalna pianka zmieniła się w beżową gęstą masę poruszającą się i pięknie pachnącą. O dalszym rozwoju naszego nowego zwierzaczka będziemy informować na bieżąco.

                Wczoraj również popełniliśmy półzacierkę – ciemnego pszeniczniaczka. Ten zbudowany został ze słodu pilzneńskiego, niewielkiego dodatku słodów karmelowych (jasnego i ciemnego), monachijskiego, barwiącego i jęczmienia palonego, ekstraktu pszenicznego, chmielu aromatycznego i doskonałych drożdży WLP300. Tym razem 18,0 litrów brzeczki charakteryzowało się ekstraktywnością 14,5°Blg. Z rana wychodząc do pracy przyuważyłam bialutką pianę pokrywającą brzeczkę

                Comment

                • Małażonka
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.03
                  • 4602

                  W domku wyraźnie pachnie banankami - na piwkach utrzymuje się coś, co pokazał już wcześniej Carlberg w tym temacie, nadzieja na dobre piwka wyraźnie wzrosła
                  Last edited by Małażonka; 2004-07-27, 08:30.

                  Comment

                  • Małażonka
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.03
                    • 4602

                    Tuż przed naszym wyjazdem nad morze obie wareczki trafiły do balonów, zapach bananowy wyraźnie się zmniejszył na korzyść złożonego słodowo-bananowego aromatu. Przed nami dwa kolejne dni pracy - drożdżyki znów będą musiały się wziąć do roboty

                    Comment

                    • Małażonka
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.03
                      • 4602

                      No, i wzięły się do roboty aż miło. Produkują teraz lekkiego pszeniczniaczka (11°Blg) i niewiele mocniejszego „stouta pszenicznicznego” (12,5°Blg) z dodatkiem palonego jęczmienia. W domku kolejny raz panuje bananowa atmosfera – i świat jest piękny!

                      Comment

                      • Małażonka
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.03
                        • 4602

                        Wczoraj niechcący dwudziesta czwarta warka (ciemny pszeniczniak) trafiła z balonów do butelek. Jej miejsce miała co prawda zająć warka dwudziesta trzecia (jasny pszeniczniak), ale coś mi przesłoniło oczy i nie zauważyłam różnicy kolorów . Muszę teraz wykombinować trochę pustych butelek ( ) i umieścić właściwą wareczkę we właściwym dla niej miejscu

                        Comment

                        • Małażonka
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.03
                          • 4602

                          Wczoraj zaprzyjaźniony Zakład Piwowarstwa Domowego "BRODAREK" wspomógł BIGB-ę przynosząc parę piw własnych i zgrzeweczkę "Kryształa".Dziękujemy! Wspólnymi siłami udało nam się przystosować owe buteleczki, a przy okazji dwie wareczki (lekki pszeniczniak i stout pszeniczny) zamieszkały w balonach.Ja jako zdolny piwowar postanowiłam zjeść areometr, co mi się nawet częściowo udało

                          Comment

                          • Twilight_Alehouse
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2004.06
                            • 6310

                            Małażonka napisał(a)
                            stout pszeniczny
                            Hmm, brzmi nader intrygująco. Można recepturkę poprosić?
                            Ja jako zdolny piwowar postanowiłam zjeść areometr, co mi się nawet częściowo udało
                            Znaczy że co, te fajne kuleczki na żołądku legły i reszta już nie poszła?

                            Comment

                            • dkrasnodebski
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.05
                              • 2316

                              Małażonka napisał(a)
                              Ja jako zdolny piwowar postanowiłam zjeść areometr, co mi się nawet częściowo udało
                              A my z Ironem musieliśmy się obejść smakiem
                              Następnym razem proponuję przed spożyciem z godzinkę podusić na wolnym ogniu z jedenastoma pomidorami
                              Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

                              www.radoslawstolar.pl

                              Comment

                              • Małażonka
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.03
                                • 4602

                                Recepturkę wysłałam na PW. Jeśli zaś chodzi o areometr - udało mi się przegryźć jedynie szyjkę z podziałką - kuleczki wydały mi się zbyt ciężkostrawne

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X