E-Prezesa Pierwsze koty za płoty...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19261

    A po co to podgrzanie do 100 stopni? I dlaczego aż 500 g diastycznego?

    Comment

    • moracz
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2009.11
      • 121

      Z podgrzaniem do 100°C stawiałbym na ostateczne skleikowanie skrobi (własny słód może być bardzo mało rozluźniony) po to, aby pod dodaniu słodu diastatycznego i reszty komercyjnych słodów (oczywiście po schłodzeniu) zacier ze słodów własnych miał jak największy udział skrobi skleikowanej. Komercyjne słody powinny sobie poradzić z nierozłożoną skrobią z własnych słodów. Także porada wydaje się jak najbardziej na miejscu A słód diastatyczny powinien pomóc rozłożyć 'nadprogramową' skrobię, bo jeśli będzie jej dużo, sklepowe słody mogą się nie wyrobić podczas normalnej długości zacierania.
      Last edited by moracz; 2013-07-30, 21:37.

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19261

        Podgrzanie do 100 stopni OK - to od razu mi wyglądało na kleikowanie, ale po co aż 0,5 kg diastycznego. Podczas warzenia witbiera nie dodawało się od wieków niczego poza 50 % słodu czynnego enzymatycznie i było cacy.
        Last edited by e-prezes; 2013-07-30, 21:39.

        Comment

        • moracz
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2009.11
          • 121

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bnp Wyświetlenie odpowiedzi

          tym sposobem uzyskasz maksymalny stopień scukrzenia skrobi
          Myślę, że to powinno posłużyć za odpowiedź. Nie mam doświadczenia ze słodem diastatycznym więc ciężko powiedzieć czy to za dużo czy nie. Ale na pewno pozwoli osiągnąć maksymalny możliwy wynik

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19261

            Zwykle dawałem mniej dla podniesienia siły diastycznej w zacierze. Ekonomiczniej byłoby dodać ~1 kg pale ale.

            Comment

            • bnp
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2006.12
              • 129

              pale ale ma średnią siłę diastatyczną lepiej by było zastosować pilźnieński

              najlepiej i najprościej zatrzyj to dekokcja jednowarową

              wszystkie słody do wody
              50 st 20 min
              64 stC 15 min
              odebranie jak najwięcej rzadkiego do osobnego gara
              gęste to co zostanie podgrzać do 72 stC 15 min a następnie gęste zagotować ok 5 min
              po tym czasie dodać rzadkie do gęstego.
              dalej
              64 stC 20 min
              72 stC 20 min
              78stC 10 min
              filtracja

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19261

                Ostatecznie poszło mniej kiepsko słodowanych (niesłodowanych):
                0,50 kg własnoręcznie słodowana płaskurka
                0,50 kg własnoręcznie słodowanej samopszy
                0,50 kg własnoręcznie słodowanego orkiszu
                0,10 kg płatków owsianych
                0,10 kg śruty żytniej
                0,35 słodu orkiszowego
                0,35 słodu wędzonego
                0,15 słodu monachijskiego
                1,15 kg pale ale
                0,15 kg słodu diastycznego

                dekokcja odwrócona jednowarowa. Trwa właśnie scukrzająca 30 min i dalej nieprzerobione... masakra
                Last edited by e-prezes; 2013-08-14, 11:31.

                Comment

                • e-prezes
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2002.05
                  • 19261

                  Przestałem już liczyć czas... Filtracja też dłuuuga. Pół godziny temu zadałem drożdżami T-58 i blg 11,5 nie nastraja optymistycznie. Zwłaszcza, że to tylko 12 litrów wyszło. Albo dodam miodu, albo soku brzozowego albo ekstraktu chmielonego.

                  Comment

                  • e-prezes
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2002.05
                    • 19261

                    Dodałem 0,7 kg ekstraktu pszenicznego chmielonego WES i "dobiłem" do 18 litrów. Chmielone odrobiną lubelskiego, a na finisz lubelski, herbatka z miłorzębu oraz Sideritis Scardica oraz odrobinę skórki słodkiej pomarańczy. Nie zapisałem ilości, bo sam jestem ciekaw gdzie to wyląduje

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19261

                      Wypite...

                      To i owo było warzone, ale warte odnotowania jest coś nowego.

                      Wielozbożowe, 8 zbóż

                      Zasyp:
                      1,7 kg pilzneński
                      0,15 kg karmelowy jasny Strzegom 150
                      1 kg pszeniczny wędzony (grodziski)
                      0,2 kg orkiszowy
                      0,2 kg żytni
                      0,1 kg gryczany
                      0,2 kg płatki owsiane
                      0,1 kg śruta samopszy
                      0,1 kg śruta płaskurki (trzy ostatnie do skleikowania)
                      oraz 0,05 kg diastyczny (tyle mi się ostało)

                      Zacieranie jutro (dziś śrutowanie pod trzy piwa), ale plan jest taki, by przynajmniej zrobić białkową dla słodów nie jęczmiennych oraz kleikowanie niesłodowych.
                      cdn...

                      Comment

                      • e-prezes
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2002.05
                        • 19261

                        Już po zacieraniu. Wysładzanie właśnie trwa i trwa... druga tura wysładzania. Mimo, a może dlatego, że dosypałem dwie garści łuski gryczanej.

                        Zacieranie wyglądało następująco:

                        15 min w 36-40 °C
                        20 min w 50-52 °C
                        30 min w 62,5-63,5 °C
                        35 min w 72,5-73,5 °C
                        a potem wygrzew

                        Gotowanie 60 min a potem pójdzie 15 g marynki na 45 min i 15 g lubelskiego na 10 min.

                        Zlałem też brown porter fermentowany w dyni i zastanawiam się, czy nie wlać tam trochę tego nowego piwa (wysłodków)

                        Comment

                        • e-prezes
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2002.05
                          • 19261

                          Wysłodziny w ilości 5 litrów poszły w dynię ^^D, a główna część - ok 13 litrów do balona z WORKHORSE M10 Mangrove Jack's.

                          Comment

                          • e-prezes
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2002.05
                            • 19261

                            Dziś robiłem zaparzanie 200 g bisquitowego do wzbogacenia brewkita okazyjnie kupionego Cooper Real Ale. Po 45 minut quasi-zacierania dalej była negatywna próba jodowa. Dodałem 200 g ześrutowanego diastycznego, też w "skarpecie"... Po 1,5 godz. dałem sobie spokój i odłowiłem zaparzane słody i dodałem brewkit. Chmieliłem przez 20 min trzema porcjami chmielu:

                            40 g Sybilli na 20 min
                            48 g mix Cascade i Centennial na 10 min
                            25 g na finisz Wakatu
                            wszystko granulaty

                            Zadane mangroovami M10. Wyszło 9 litrów.
                            Attached Files

                            Comment

                            • e-prezes
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2002.05
                              • 19261

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                              Po 45 minut quasi-zacierania dalej była negatywna próba jodowa. Dodałem 200 g ześrutowanego diastycznego, też w "skarpecie"... Po 1,5 godz. dałem sobie spokój i odłowiłem zaparzane słody...
                              Źle się wyraziłem. Przez całe 90 minut "zacierania"/moczenia/zaparzania słodu była pozytywna próba i dlatego dałem sobie spokój z dalszym trzymaniem słodu.

                              Comment

                              • e-prezes
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2002.05
                                • 19261

                                Wesoło sobie pyrka w balonie...
                                Wyjaśnię jedną rzecz, bo parę osób pytało... piwa, z którymi eksperymentuje lub nie rokuje im dobrze blg im nie mierzę, bo i tak je wypiję, albo pójdą w %.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X