Tomek - nam smakuje, Tobie smakuje więc co się martwisz Poza tym jesteś na kacu
E-Prezesa Pierwsze koty za płoty...
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezesproblem w tym, że już nie wiem co poprawić.
Comment
-
-
E-prezesie, powiem tak: dawno nie piłam żadnego Twojego piwa. Te, co piłam, były conajmniej wypijalne a to już dobrze, bo z kolei piłam (a raczej wylewałam) całą masę piw różnych piwowarów, również tych, co wydawałoby się nie wiadomo jakie cuda tworzą, a rzeczywistości kwasiory jak się patrzy. A ostatnio to nawet nie tyle kwasiory, co piwa apteczne królują, jakaś moda chyba nastała na takie
Comment
-
-
nie powala, ale smakuje. w przeciwieństwie do skrzynki relakspola, którego męczę od tygodnia
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33Może nie powiedziałeś że z dynią , warz dalej ...Last edited by e-prezes; 2006-11-16, 21:06.
Comment
-
-
W przerwie między owocowymi (maliniak na cichej) uwarzyłem sobie jasnego koźlaczka, czy będzie z niego rasowy koźlak to się okaże, bo temp. w piwnicy jak na razie 16 stopni C ...
Zasyp:
1100 g słód pilzneński
500 g mąka słodowa (Bogutynmłyn)
550 g słód monachijski
150 g carapils
50 g caramunich
50 g carared
Zacieranie:
52 stopnie 10 minut
62-65 stopni 55 minut
72-75 25 minut
77-78 stopni 5 minut i filtracja
Chmielenie:
Magnum (szyszki) 15 g na 55 minut
Lomik (szyszki) 10 g na 20 minut
oraz 10 g na 5 minut
Wyszło 8 litrów blg 18. Zadane saszetką Saflager S-23
Comment
-
-
To był głupi pomysł! Całe szczęście gęstwa mi się zepsuła i poszła w kibel. Notabene gęstwa po dyniowym mimo płukania, dalej waniała dynią i też spłynęła do kanalizacji.
Wczaraj (a właściwie dziś rano) skończyłem warzyć LI (51-szą) warkę - w zamyśle dunkel wezien. po końcowym balingu jednak nie wiem czy nie będzie z tego weizen bock.
zacierane:
50 dkg monacha
50 dkg pilsna
60 dkg mąki słodowej (z pilseńskiego)
10 dkg pszenicznego
20 dkg karmelowych (resztówki caramunicha, carapilsa, caraambera, carareda i szczypta Carafy III)
Poza karmelowymi słody zmielone drobniej niż zwykle, po to by sprawdzić jak radzi sobie rurka filtracyjna z takim dużym udziałem frakcji mącznej.
Po chmieleniu dodany 1.5 kg ekstraktu chmielonego pszenicznego (oczywiście gotowany kwadrans).
Wyszło 15 litrów blg 20 Niestety z wysłodzin już nic nie dało się "wycisnąć", więc dolałem 2,5 litra wody z rozpuszczonym w niej suchym ekstraktem barwiącym w ilości jednej kopiatej łyżki.
Rehydratyzowane (glukozą) już wcześniej drożdże Blanche Brewferma musiałem niestety wlać mimo, że baling wciąż wysoki - 17.5. Wiadro 20 litrowe, więc nie bardzo jest gdzie lać więcej.
Swoją drogą czy to możliwe by z w/w składników otrzymać aż taki baling?
Comment
-
-
Nieciekawie zaczynam ten rok. Poza stratą pracy, malinowe idzie w kibel (skaśniało na cichej), koźlak przechmielony, a ciemny pszeniczniak wyewolułował na razie w mocnego smroda. Mam nadzieję, że dzisiejsze śmieciowe będzie chociaż wypijalne...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezesCałość warki (zresztą "aptecznej" jak zwykle) zapuszkowałem + kilka sampli 0.25/0.33 litra by wiedzieć jak się rozwija. Będzie tak czy inaczej do spożycia na Giełdzie na którą zapraszam wszystkich chętnych.Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
Piwo domowe -
Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych
Reklama w BROWARZE
PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D
Comment
-
Comment