Witam,
Mam pytanko do kolegów z doświadczeniem w produkcji lagerów. Niedługo mój lagerek skończy cichą fermentację. Za oknem 3°C, więc warunki ku temu idealne. Idealne też ku temu by drożdże dolnej fermentacji spokojnie opadły i zebrały się na dnie. Obawiam się, że po rozlewie do butelek może się okazać, że w piwie pływa tak mało drożdży, że nie nagazują piwka. Zastanawiam się, czy przed zabutelkowaniem nie zamieszać delikatnie piwka od dna by zawiesina drożdży była bardziej liczna. Co sądzicie?
Pozdrawiam
Mam pytanko do kolegów z doświadczeniem w produkcji lagerów. Niedługo mój lagerek skończy cichą fermentację. Za oknem 3°C, więc warunki ku temu idealne. Idealne też ku temu by drożdże dolnej fermentacji spokojnie opadły i zebrały się na dnie. Obawiam się, że po rozlewie do butelek może się okazać, że w piwie pływa tak mało drożdży, że nie nagazują piwka. Zastanawiam się, czy przed zabutelkowaniem nie zamieszać delikatnie piwka od dna by zawiesina drożdży była bardziej liczna. Co sądzicie?
Pozdrawiam
Comment