Nastawiłem sobie piwko i ...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • siuks69
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2003.09
    • 41

    Nastawiłem sobie piwko i ...

    Pierszy raz popelniłem to czyli z brew-kita nastawilem piwko do fermentacji jkieś 2 tygodnie temu Po tygodniu rozlałem do butelek i skosztowąlem tekiego zielonego piwka troche zalatywalao owocowym posmakiem i to mnie lekko zdenerwowało . Wczoraj jednak nie wytrzymawszy napięcia popelniłem . I tu miłe zaskoczenie posmak znikł !! Piwo jeszcze nienagazowane porządnie ale zapowiada się obiecująco Po świętach popelnie może 2 brew-kita i dodam troche imbiru. Pozdrawiam wszstkich browarników. Jozek
    Na razie z gotowców ale nadejdzie czasz w którym zagospodaruje 60m2 na małą piwniczkę i instalację :)
  • arzy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.06
    • 2814

    #2
    Warz i smakuj
    A tak w ogóle to Witaj na forum.
    "Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"

    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    Bractwo Piwne
    Skład Piwa
    Piszę poprawnie po polsku!

    Comment

    • Małażonka
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.03
      • 4602

      #3
      Gratulacje!

      Comment

      • slado
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2003.07
        • 1072

        #4
        Gratulacje.
        Staraj się unikać cukru i wysokich temperatur w trakcie fermentacji.
        Za piwko !

        Comment

        • siuks69
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2003.09
          • 41

          #5
          No i skończyło sie

          I w drugi dzień świąt wypilem ostatnią butelke mojego produktu I teraz żałuje że reszta nie postała tych 3 tygodni. Piwko straciło posmak owocowy, nagazowało się w miarę i było pyszne . teraz czekam na dostawę nastepnego brewkitu i do dzieła. Ale teraz zrobie 2 razy więcej piwka Siuks
          Na razie z gotowców ale nadejdzie czasz w którym zagospodaruje 60m2 na małą piwniczkę i instalację :)

          Comment

          • siuks69
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2003.09
            • 41

            #6
            No i zarazilem produkcją szwagra
            na razie 2 Warki rozlne (z brewkitów) i nastawiona 3 - ciekwe co z niej wyjdzie bo siostra wylala drożdże z zestawu i tzreba było dać te z poprzedniej warki.
            Na razie stwierzdzam że cierpliwość i rygor temperatury jest najważniejszy. Próbie tygodniowego piwka (bursztynowego) stwierdzam że pianka ok, wyklarowane i mimo dodania cukru brak posamku owocowego. To na arzie tyle.
            Plany mam takie co tydzień (wtorek 1 warka ) i tak do końca świata a nawet 1 dzień dlużej Pozdrawiam wszytskich piwowarów i za wasze zdrowie.
            Na razie z gotowców ale nadejdzie czasz w którym zagospodaruje 60m2 na małą piwniczkę i instalację :)

            Comment

            • slado
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2003.07
              • 1072

              #7
              Pozatym, że powinieneś więcej szansy dać piwku by mogło się zestarzeć, to podejście prawidłowe.
              Trzymam kciuki za następne warki!

              Comment

              • siuks69
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2003.09
                • 41

                #8
                No i już jeste nieuleczalnie chory Wczoraj wyniosłem 5 rozlew do piwniczki Z drugiego zostały tylko 3 butelki - mają być schowane jeszcze miesiąc Wnioski:
                - piwko na razie robie tylko z gotoców - i mi smakuje.
                - po degustecji przez rodzinke - pozytywna akceptacja i tekst - zrób na lato bedize do sinana
                - dodatek cukru może daje winno - owocowy posmak (delikatny) znika jak piwo leżakuje dłużej co najmniej miesiąc.
                - woda do piwa powinna być górska - taką mam w kranie i szczęśliwie leje ją bez gotowania do gotowców i nic sie nie dzieje
                - i wniosek - większość ludzi przyzwyczjona do masówki jest w szoku jek piwo ma inny kolor niż zółty
                Józek
                Za wszystkich nieuleczalnie chorych
                PS.
                Jak teraz pije sklepowe to jakieś obrzydzenie czuje- czy to normlane.
                Na razie z gotowców ale nadejdzie czasz w którym zagospodaruje 60m2 na małą piwniczkę i instalację :)

                Comment

                • siuks69
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2003.09
                  • 41

                  #9
                  Widze że wieki tu nie pisałem ale o czym tu pisać jak zwykle moje lenistwo zwyciężyło i robie tylko piwko z ekstraktów nachmileonych :> Po prostu puszka woda zamieszać do fermentacji i gotowe Ot błogie lenistow ale polecam taki sposób każdemu kto nie ma czasu a lubi prawdziwe piwo
                  Pozdrawiam wszytskich prawdziwych piwowarów i może kiedyś do nich dołącze jak znajde kogoś kto za mnie wykona kadż ważelną, filtracyją itp.
                  Józek
                  Na razie z gotowców ale nadejdzie czasz w którym zagospodaruje 60m2 na małą piwniczkę i instalację :)

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X