blues-beer warzy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • blues-beer
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2003.11
    • 114

    blues-beer warzy

    Zacząłem.Pierwsza warka: pszeniczne.
    Surowce:
    - pszeniczne 1,8 kg, nachmielony ekstrakt z Browamatora
    - ekstrakt pszeniczny 1,25 kg
    - ekstrakt słodowy jasny 1,25 kg
    - chmiel aromatyczny, szyszki 6 g
    - dołączone do ekstraktu drożdże
    Rozpocząłem od przygotowania drożdży.Rozpuściłem je w ciepłej (30st.C) wodzie.Po chwili dodałem ok. 100g brzeczki, gdy zaczęły pracę wlałem całość do ok.1/2 litra brzeczki.
    Ekstrakty słodowe gotowałem w 5 litrach wody z chmielem przez 45 minut.Połowę chmielu dodałem od razu, a drugą część 15 minut przed końcem gotowania.Brzeczkę po gotowaniu schłodziłem do 50 st.C i przecedziłem przez sito do fermentora.Uzupełniłem wodą do uzyskania 14,5 Blg.Wyszło 21 litrów brzeczki.Przy temp.26 st.C zadałem rozmnożone drożdże.Jest godzina 12.30
  • blues-beer
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2003.11
    • 114

    #2
    Pierwsze spostrzeżenie.
    Po otworzeniu ogrzanej pierwszej puszki z ekstraktem i mozolnym wylewaniu jej zawartości (karbowane ścianki puszki – ekstra patent) z następnymi puszkami zrobiłem inaczej.Przed otworzeniem bardzo dokładnie je umyłem, a po otworzeniu całe włożyłem do gara z wodą.Zamieszałem łyżką i ostrożnie trzymając (gorące) za wieczko poruszałem w wodzie tak długo aż puszki były czyste.Cały ekstrakt został wypłukany.

    Comment

    • blues-beer
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2003.11
      • 114

      #3
      czy dobrze?

      Brzeczka zaczęła fermentację bardzo szybko, piana na powierzchni pojawiła się po 5 godzinach.Po 9 dochodziła do krawędzi fermentora.Temperatura brzeczki utrzymywała się w granicach 24-25 st.C
      Dzisiaj, po 33 godzinach fermentacja osłabła, piany jest ok.1cm.Brzeczka ma 6 Blg., zdecydowany, pszeniczny zapach i smak.Proszę o ocenę, czy wszystko przebiega poprawnie?
      Pozdrawiam

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #4
        Odp: blues-beer warzy

        blues-beer napisał(a)
        ... Rozpocząłem od przygotowania drożdży.Rozpuściłem je w ciepłej (30st.C) wodzie.Po chwili dodałem ok. 100g brzeczki, gdy zaczęły pracę wlałem całość do ok.1/2 litra brzeczki...
        Zbyteczna fatyga. Drożdże są tak przygotowane, że nie trzeba ich rozpuszczać w brzeczce, tylko w pół szklance wody.
        Chmiel aromatyczny daje się z reguły kilka minut przed końcem gotowania. Twóje dodanie potraktowało go jako słabo goryczkowy.
        Poza tym na razie wszystko jest dobrze.
        Last edited by Krzysiu; 2004-01-05, 07:45.

        Comment

        • blues-beer
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2003.11
          • 114

          #5
          pszeniczne cd.

          Czwarty dzień.Fermentacji praktycznie nie widać.Od wczoraj Blg = 4,5 Pora na fermentację cichą.Przelałem piwo do szklanego balonu z rurką fermentacyjną.Zaplanowałem ten etap na 3 tygodnie, ale widzę po 5 dniu, że klarowanie przebiega bardzo ładnie, może wystarczą 2 tygodnie?

          Comment

          • blues-beer
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2003.11
            • 114

            #6
            II warka - weizenbock

            Wczoraj wykonałem II warkę: weizenbock - wg przepisu mapajaka zamieszczonego na stronach Browamatora.
            Surowce:
            - słód pilzneński 2 kg
            - słód monachijski 1,5 kg
            - słód karmelowy jasny 0,5 kg
            - ekstrakt pszeniczny 1,25 kg
            - drożdże "Danstar Windsor" 5 g
            - chmiel goryczkowy 10 g
            - chmiel aromatyczny 6 g
            Zacieranie w 15 litrach wody.Wodę nagrzałem do 60 st.C, dodałem słód, temp. ustaliła się na 55 st.C – przerwa białkowa 10 minut.Następnie podgrzanie do 62 st.C i przerwa scukrzająca przez 25 minut.Kolejne podniesienie temperatury, tym razem do 72 st.C na okres 35 minut – przerwa dekstrynująca.Na zakończenie zacierania podniosłem temperaturę do 78 st.C na 10 minut. Filtrowanie trwało ok. ½ godziny (ukłony dla Browamatora za śrutowanie – zachowana cała łuska i filtrowanie bardzo skuteczne), młóto przemyłem 5 litrami gorącej (80 st.C) wody.Po dodaniu ekstraktu pszenicznego i chmielu goryczkowego rozpocząłem gotowanie brzeczki.Po 55 minutach dodałem chmiel aromatyczny.Gotowanie zakończyłem po godzinie.W ciągu ½ godziny schłodziłem brzeczkę do 22 st.C.Po przefiltrowaniu szyszek chmielu otrzymałem 17 l brzeczki o 17 st.Blg.Zadałem wcześniej rehydratyzowane drożdże.Cały proces zajął mi 6 godzin.
            Po 15 godzinach w fermentorze widać 1cm kożuszek piany.
            Last edited by blues-beer; 2004-01-11, 18:08.

            Comment

            • blues-beer
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2003.11
              • 114

              #7
              Mam problem.Po tygodniu fermentacji Blg z 17 zeszło do 7 i od trzech dni stoi. Przelać na cichą fermentację, dodać nowych drożdży? Proszę o radę.

              Comment

              • CarlBerg
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2003.09
                • 968

                #8
                Nie mam jeszcze dużego doświadczenia (12 warek), ale "zjazd" z 17 Blg na 7 Blg to dobry wynik, piwo będzie smaczne i "tłuste". Ja osobiście pszeniczniaków nie zlewam na cichą fermentację, gdyż z założenia mają mieć osad drożdży na dnie.

                Wszystko zależy, jak zachowuje się Twoje piwo w fermentorze, jeżeli zauważasz nadal trwającą fermentację - poczekaj z butelkowaniem aż ustanie. Nie dodawaj żadnych nowych drożdży, obserwuj piwo i fermentację.

                Przed chwilą zakończyłem butelkowanie pszenicznego, które w fermentorze stało ponad 2 tygodnie ( wciąż trwała fermentacja ! ).
                Zielone piwo pomimo tak długiego leżenia razem z drożdżami ma niezwykle delikatny i subtelny smak, jest też ładnie wyklarowane ( z 20 litrów wyszło 39 butelek i pół kufla do smakowania ).

                Oczywiście są zwolennicy klarownych pszeniczniaków, ja jednak należę do miłośników mętnych piw HefeWeizen z porządnym dodatkiem drożdży na dnie ( co prawda użycie w Twoim przypadku drożdży Danstar Windsor może dać różne efekty - ja używam drożdży dedykowanych do piw pszenicznych ).
                Attached Files
                Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
                Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

                Comment

                • blues-beer
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2003.11
                  • 114

                  #9
                  Dzięki za odpowiedź, przemawia do mnie ten kufelek z pięknym płynem.

                  Comment

                  • blues-beer
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2003.11
                    • 114

                    #10
                    III i IV warka

                    07.02.2004r – uwarzyłem „portera na piątkę” wg przepisu Pawcia zamieszczonego na stronie Browamatora, ponieważ to ciągle są moje początki /3 warka/ posiłkuję się recepturami zamieszczonymi w necie.Szczegóły warzenia podam jak ART przygotuje dziennik piwowarski.
                    Muszę się jednak wcześniej pochwalić /ach ta pycha/ moimi dotychczasowymi dokonaniami. Pierwsza warka to pszeniczne z Browamatora.Piwo po miesiącu leżakowania w butelkach jest super /to moja bardzo subiektywna ocena, wcześniej nie piłem piwa warzonego w domu/, zapach typowego pszeniczniaka, klarowne aż za bardzo, bujna biała piana, jeszcze nie tak trwała, ale z czasem może się poprawi, kolor żółto-bursztynowy.Dając znajomemu do degustacji otworzyłem jednocześnie franciszka i nie ma się czego wstydzić.Druga warka to weizenbock, piwo ma dopiero 2 tygodnie, ale już prezentuje się bardzo dobrze.Mam ogromną satysfakcję, że w praktyce sprawdza się to, czego nauczyłem się w Browarze i dzielę się tym zachęcając wszystkich, którzy się jeszcze wahają.Panie i Panowie, warzcie piwo w domu! Daje to ogromną frajdę a efekt przechodzi wszelkie oczekiwania, otrzymane piwo jest nieporównywalne z żadnym kupnym napojem piwnym.
                    Dzisiaj jestem w trakcie /trwa filtracja/ nastawiania marcowego- oktoberfestbier.Ukłony i podziękowania dla wszystkich, aktywnych domowych piwowarów, którzy dzieląc się swoją pasją i doświadczeniem zarazili również i mnie.

                    Comment

                    • ART
                      mAD'MINd
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2001.02
                      • 23963

                      #11
                      haj! dziennik jest jeszcze w fazie pomysłowo-twórczej, do realizacji choćby betawersji jeszcze trochę zostało czasu...
                      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                      Comment

                      • blues-beer
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2003.11
                        • 114

                        #12
                        III warka

                        Jak podaje ART., na dziennik piwowarski trzeba jeszcze poczekać, więc przekazuję swoje kolejne doświadczenia.
                        III warka: porter na piątkę
                        Surowce:
                        - słód pilzneński 3,1 kg
                        - słód monachijski 1,5 kg
                        - słód karmelowy jasny 0,7 kg
                        - słód karmelowy ciemny 0,3 kg
                        - ekstrakt słodowy jasny 1,8 kg
                        - chmiel goryczkowy sz. 80 g
                        - chmiel aromatyczny sz. 40 g
                        - drożdże Danstar W. z odzysku
                        Zacieranie:
                        - 52 st.C 15 min.
                        - 62 st.C 30 min
                        - 72 st.C 30 min
                        - 78 st.C 5 min
                        Po zakończeniu zacierania, filtracji /przemywając ok. 5 l gorącej wody młóto/ i zagotowaniu brzeczki dodałem ekstrakt słodowy i chmiel goryczkowy. Pięć minut przed końcem gotowania /w sumie godzina/ dodałem chmiel aromatyczny. Całość schłodziłem do 22 st.C i filtrując chmiel przelałem do fermentora. Dolewając zimnej wody otrzymałem 24 l brzeczki o 18 Blg. W temp.19 st.C zadałem drożdże.
                        Następnego dnia w fermentorze na powierzchni było ok. 5 cm ładnej biało-beżowej piany. Ponieważ temp. na fermentorze wynosiła 23 st.C, a nie chciałem by piwo miało intensywny owocowy smak, całość przeniosłem do piwnicy gdzie temp. waha się od 12 do 14 st. Fermentacja burzliwa trwała 7 dni, w między czasie zdjąłem z piany brązowe fuzle. Po przelaniu na cichą fermentację /15.02.2004/ piwo stoi dalej w piwnicy. Dzisiaj, po przeszło miesiącu, jeszcze są oznaki fermentacji, jest to dla mnie dziwne, ponieważ nie spotkałem się z podobną sytuacją czytając o doświadczeniach innych piwowarów. Czekać dalej?
                        Last edited by blues-beer; 2004-03-21, 12:29.

                        Comment

                        • czujnik
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2003.11
                          • 177

                          #13
                          Czekaj dalej, mój porter pracuje już 5 tydzień i ciągle jest piana a Blg spadło z 22 do 9. Ale ja dałem drożdże dolne BP i całość stoi w zimnej piwnicy.

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X