No właśnie,
Już kilka warek mam za sobą, ale za każdym razem mam ten sam problem, którego nie mogę rozgryźć.
Chodzi o fermentację burzliwą. Przy typowej początkowej zawartości ekstraktu (Blg 12), nie mogę zejść poniżej 4. No i piana podczas fermentacji zawsze w granicach 1 - 1,5 cm. W efekcie otrzymane piwo nie chce się sklarować i podczas degustacji zawiesina drożdży wyczuwana jest na języku, i w smaku (a przynajmniej wg mnie to drożdże). Piwo warzę z procesem zacierania ściśle przestrzegając temperatur, stosuję próbę jodową, wodę ze studni oligo, słód z browamatora, drożdże też (Danstar Windsor w temp. 16-18). A jak zrobiłem piwo mocne (miało być mocne), to z 16 Blg zeszło tylko do 7.
Za każdym razem w takich przypadkach mieszam. Staram się również dobrze napowietrzyć brzeczke.
Już kilka warek mam za sobą, ale za każdym razem mam ten sam problem, którego nie mogę rozgryźć.
Chodzi o fermentację burzliwą. Przy typowej początkowej zawartości ekstraktu (Blg 12), nie mogę zejść poniżej 4. No i piana podczas fermentacji zawsze w granicach 1 - 1,5 cm. W efekcie otrzymane piwo nie chce się sklarować i podczas degustacji zawiesina drożdży wyczuwana jest na języku, i w smaku (a przynajmniej wg mnie to drożdże). Piwo warzę z procesem zacierania ściśle przestrzegając temperatur, stosuję próbę jodową, wodę ze studni oligo, słód z browamatora, drożdże też (Danstar Windsor w temp. 16-18). A jak zrobiłem piwo mocne (miało być mocne), to z 16 Blg zeszło tylko do 7.
Za każdym razem w takich przypadkach mieszam. Staram się również dobrze napowietrzyć brzeczke.
Comment