Po przeczytaniu opisów szanownych forumowiczów na temat domowego warzenia piwa, oraz po rozmowie ( przez GG ) z kolegą Makaronem postanowiłem i ja opisać swoje doświadczenia z warzeniem w domu.
Warki z Kuchennego Browaru Czajnika
Collapse
X
-
Warka Nr 1 Kuchenne Pale ale
Data warzenia - 23.11.2003 r.
Mielenie za pomocą elektrycznej maszynki do mięsa po uprzednim zwilżeniu
Słód pilznieński - 4,5 kg
Słód karmelowy jasny - 0,5 kg
chmiel goryczkowy "Marynka" - 40 g
chmiel aromatyczny "Lubelski" - 30 g
Zacieranie metodą infuzyjną
1 przerwa 62 - 65 - 30 minut
2 przerwa 73 - 75 stopni - 30 minut
80 stopni - 10 minut
Warzenie 60 minut - chmiel goryczkowy kwadrans po rozpoczęciu gotowania, aromatyczny kwadrans przed końcem warzenia.
Filtrowanie metodą kombinowaną za pomocą sokownika i pieluchy - 2,5 godziny !!!
Ekstrakt nastawu 13 Blg
Fermentacja burzliwa - 6 dni
fermentacja cicha w szklanym balonie - 7 dni, po fermentacji burzliwej 4 Blg
Zabutelkowano w dniu 05.12.2003 r.
-
-
Pierwsze pifko otwarto w dniu 19.12.2003 r czyli w dniu moich imienin.
Moje wrażenia:
dosyć mocno chmielone
nagazowane porządnie
piana obfita ale dosyć szybko znika pozostawiając niewielki korzuszek.
Było to moje pierwsze piwo a więc w całości zostało rozdane znajomym i rodzinie celem degustacji. Większości jurorów nawet smakowało.
Niestety już zniknęło z piwnicy
Comment
-
-
Warka Nr 2 Kożlak kuchenny
Data warzenia 20.12.2003 r.
Mielenie słodu jak poprzednio za wyjątkiem słodu Monachijskiego, który kupiłem już śrutowany
1. Słód Pilznieński 2,5 kg
2. Słód Monachijski 2 kg
3. Słód Karmelowy jasny 0,5 kg
4. Chmiel goryczkowy "Marynka" - 50 g
5. Cmiel aromatyczny "Lubelski" - 30 g
6. Drożdże górnej fermentacji Braupartnera - odzysk z poprzedniej warki w której równierz użyłem tych drożdży.
Zacieranie infuzyjne, przerwy cukrowe:
1. 62 - 65 stopni - 45 minut
2. 72 - 75 stopni - 25 minut
temp. 80 stopni - 10 minut
Filtracja za pomocą wykonanej kadzi filtracyjnej tym razem bardzo szybko - ok 45 minut z wysłodzeniem
Warzenie jak poprzednio czyli 60 minut, chmiel goryczkowy 15 minut po rozpoczęciu warzenia, aromatyczny na kwadrans przed końcem.
Ekstarkt początkowy - 15,5 Blg (czyli trochę za mało na Koźlaka )
Fermentacja burzliwa w temp. 20 stopni - 7 dni
Fermentacja cicha - 2 tygodnie w gąsiorze - pomiar Blg - 5,5
Zabutelkowano w dniu 10.01.2004 r.
Jeszcze nie otwierane, ale kolorek ładny rubinowy
Comment
-
-
Następne w planach to piwo jasne z samego słodu pilznieńskiego ( właśnie zakupiłem worek w Baltic Malt ) oraz coś ciemnego chyba Porter albo Stout ( trzeba wykorzystać ekstrakt barwiący wygrany w konkursie )
Ale o tym następnym razem
Comment
-
-
blues-beer napisał :A co dodałeś do butelek przed zamknięciem?
Do butelek przed zamknięciem w obu przypadkach dodałem glukozę rozpuszczoną w przegotowanej wodzie - 200 g na 20 l piwa.
blues-beer napisał :Chyba szkoda, że tak szybko rozeszła się ta I warka, jak mogła smakować po 6 miesiącach?
Mnie też jest bardzo jej szkoda już wtedy była całkiem niezła choć był problem z klarownością piwa ale to chyba wina braku kadzi bo II warka po tygodniu od zabutelkowania już jest bardzo klarowna.
Pozdrowionka.
Comment
-
-
Minął tydzień od kupna słodu a więc najwyższy czas aby zrobić kolejną warkę.
Warka Nr 3 Lauenburger Pils - data warzenia 24.01.2003 r.
- słód pilznieński - 5,5 kg
zacierany infuzyjnie, przerwy :
1) 62-64 stopnie - 40 minut
2) 72-74 stopnie - 20 minut
Przejście z jednej do drugiej - 10 minut
Następnie podgrzanie zacieru do temperatury 80 stopni - 10 minut i koniec.
Filtrowanie i wysładzanie zajęło mi około godziny.
Warzenie ok. 75 minut :
1) chmiel goryczkowy "Marynka" 20g- 15 minut po rozpoczęciu warzenia;
2) chmiel aromatyczny "Lubelski" 20g - po kolejnych 20 minutach
3) chmiel aromatyczny "Lubelski" 20 g - kwadrans przed końcem warzenia
Następnie gar powędrował do brodzika z zimną wodą i w ciągu ok 40 minut ( przerwa na zrobienie i skonsumowanie naleśników ) został schłodzony do około 20 stopni. Uzyskałem 22 litry brzeczki o stężeniu 14 Blg. Brzeczkę zadałem wcześniej przygotowanymi drożdżami Brau - Partner dolnej fermentacji i całość w fermentorze powędrowała do mojej piwnicy gdzie panuje temperatura 8 stopni powyżej zera.
O efektach mojej dzisiejszej pracy powiadomię Szanowne grono forumowiczów za miesiąc.
Moje plany na przyszłość to porter i .... zobaczymy
Comment
-
-
W związku z panującą strasznie niską temperaturą w mojej piwnicy ( 6 stopni ) tego samego wieczora przeniosłem fermentor w inne cieplejsze miejsce gdzie temperatura brzeczki ustabilizowała się na wysokości 14 stopni. W dniu dzisiejszym po prawie czterech dobach fermentacji Blg spadło tylko o 2 stopnie a pianka jest minimalna. W takim tempie będzie fermentowało ze 2 tygodnie !!! czy tak ma być ? Może ktoś mi odpowie czy jest wszystko w porządku/
Pozdrowionka
CzujnikOstatnia zmiana dokonana przez czujnik; 2004-01-28, 15:55.
Comment
-
-
Z teori jeśli dobrze sobie przypominam to wszystko jest dobrze. Dla tego co napisałeś powinno trwać około 14 dni(1 dzień dla kazdego 1 Blg w brzeczce nastawnej - przy oczywiście użyciu drożdzy dolnej fermentacji)."If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Comment
-
-
-
Przemysłowe drożdże chodzą nawet blisko zera. Mówię, że nic nie będzie, a piwo w smaku wyjdzie bardziej "lagrowe".
Zresztą - moje górne chodzą teraz przy 8 stopniach, a instrukcji stoi, że powinno być dwadzieścia. Efekt jest taki, ze piana na pszenicznym nie wyłazi z wiadra, ale fermentacja jest niezła.
Comment
-
-
Krzysiu napisał(a)
Przemysłowe drożdże chodzą nawet blisko zera. Mówię, że nic nie będzie, a piwo w smaku wyjdzie bardziej "lagrowe".
Zresztą - moje górne chodzą teraz przy 8 stopniach, a instrukcji stoi, że powinno być dwadzieścia. Efekt jest taki, ze piana na pszenicznym nie wyłazi z wiadra, ale fermentacja jest niezła.KETTLER brewery
www.lukuj.republika.pl
Comment
-
-
Miałem awarię kompa i się nie odzywałem.
Po Waszych sugestiach piwko wyniosłem do piwnicy ( gdzie ostatnio temp. podniosła się do ok 10 stopni )i dalej sobie fermentuje.
Dzisiaj ( a mija już 2 tygodnie ) jeszcze utrzymuje się niewielka pianka, a BLG spadło do ok 4 czyli prawdą jest to że dolne drożdże odfermentowują cukry, którym nie dają rady górne.
A kolorek bardzo jasny słomkowy.
O postępach powiadomię.
Pozdrawiam
Czujnik
Comment
-
Comment