Koleżanki i Koledzy Piwowarzy
Byłem wczoraj w piwnicy doglądnąć nasze piwka jak się tam mają i z przyzwyczajenia zacząłem "twistować" butelkami w celu dokładnego wymieszania osadu. Naszła mnie w tym momencie refleksja czy aby na pewno dobrze robię.
Czy Wy po rozlaniu piwa do butelek pozostawiacie je w spokoju na czas leżakowania czy też robicie tak jak ja.
Dzięki za ewentualną pomoc.
Byłem wczoraj w piwnicy doglądnąć nasze piwka jak się tam mają i z przyzwyczajenia zacząłem "twistować" butelkami w celu dokładnego wymieszania osadu. Naszła mnie w tym momencie refleksja czy aby na pewno dobrze robię.
Czy Wy po rozlaniu piwa do butelek pozostawiacie je w spokoju na czas leżakowania czy też robicie tak jak ja.
Dzięki za ewentualną pomoc.
Comment