Mała modyfikacja składu: okazało się, że ja, głupia, zamówiłam tylko 0,25 kg carawheat zatem pozostałe 0,25 kg zostaje uzupełnione słodem pszenicznym ciemnym
Dziś rano 22 litry koźlaczka 16 blg zostało wydane na pożarcie drożdzom Wyeast Belgian Abbaye - dlatego wstepna nazwa tego piwa to "Koźlak po belgijsku"
No właśnie: zastanawiam się nad piwem "wędzonym" i ilością słodu wędzonego w zasypie. Czytając kiedyś różne posty na ten temat zwróciłem uwagę na to, że domowi piwowarzy używali stosunkowo niewielkie ilości tego składnika. Potem narzekali, że nie wyczuwają żadnych nut "wędzarniczych".
Tymczasem, kiedy spojrzy się na skład ekstraktu Wayermana - "Bamberg Rauch", to stoi jak wół, że udział wędzonego wynosi tam 98 proc.!
Co Ty na to?
Tak, znalazłam nawet kiedyś przepis na rauchbiera - był z samiusieńkiego słodu wędzonego
Ale ja mam słód wędzony "domowym" sposobem, więc jego wystarczy dać 15-20% do zasypu.
Właśnie mi się zaciera:
4,5 kg pils
1 kg wędzony
Po wizycie w Raciborzu postanowiłam pójść za radą byłego dyrektora raciborskiego browaru i robię 4 przerwy - mówił, że warto. Sprawdzimy
Zatem:
45 st. - 15 min.
55 st. - 15 min.
63 st. - 35
73 st. - 50 min.
O rany! Jedni są już pewnie gdzieś przy filtracji brzeczki, a co niektórzy właśnie dopiero co zwlekli się z łóżka...
Hmmm... to pewnie te wczorajsze śrutowanie słodu tak mnie wykończyło...
No więc ja gar wyciągnę sobie tak po godzinie 15.
A będą to ambitne cuda.
Mało tego, moja ambicja sięga dużo dalej i zamierzam w kazdą lipcową sobotę coś uwarzyć!
Tak, znalazłam nawet kiedyś przepis na rauchbiera - był z samiusieńkiego słodu wędzonego
Mam książeczkę "Smoked Beers" z serii "Classic Beer Styles" i jest tam przepis na Schlenkerla Rauchbier, wyciągnięty przez autora prosto z browaru. W przepisie udział słodu wędzonego wynosi ok. 55%. Reszta to monachijski i aptekarska ilość Carafy II. Zamierzam zrobić coś takiego we wrześniu.
Borysko mówił mi, że zrobił rauchbiera w którym słód wędzony miał udział 50% i jak z początku nie było podobno czuć wędzoności, to teraz jest dość potężna
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
Borysko mówił mi, że zrobił rauchbiera w którym słód wędzony miał udział 50% i jak z początku nie było podobno czuć wędzoności, to teraz jest dość potężna
Jeśli dobrze pamiętam, to nie 50 a niecałe 40%. A wędzoność jest wyczuwalna, tylko, że do intensywnosci z Schlenkerli dużo jej brakuje. Następnym razem dam więcej wędzonki.
Wczoraj wędzone, po zaledwie 8 dniach fermentacji (ale za to w wysokich temperaturach, 25-28 st.) poszło do butelek. Smak: wędzono-chmielono-gorzki, zero owocowych posmaczków Nie przebiłyby się przez chmiel i wędzoność
Zapowiada się dobrze.
Parę dni wcześniej zabutelkowaliśmy pszeniczkę - w smaku jakby leciusieńko zbyt kwaskowata niż trzeba, ale to może być również wynik dodania skórek curacao do gotowania.
W następny weekend też warzę, jak mi przylezą niezepsute drożdże od Browamatora (Irish Ale czy cóś takiego), to skombinuję jakieś jasne z dodatkami tych dziwacznych słodów caracośtam i caracośtam
To pani Prezes - daj dużo caracośtam - i to ciemnych - bo te drożdże nadają się wyjątkowo dobrze do ciemnych piwek, zwłaszcza stoutów
1084 Irish Ale Yeast.
Probable Origin: Dublin, Ireland
Beer Styles: Dry Stout, Milk Stout, Oatmeal Stout, and Porter
Commercial examples may include: Guinness, Beamish Stout, and Murphy's Stout
Unique properties: This yeast ferments extremely well in dark roast worts. Beers fermented in the lower temperature range produce dry and crisp beers to fruity beers with nice complexity in the upper range. Ester production is enhanced and rich with fermentation temperatures above 64º F, (18º C). Flocculation is low to moderate with filtration typically required. Alcohol tolerance is approximately 10-11% ABV. Flocculation - medium; apparent attenuation 71-75%. (62-72° F, 16-22° C)
Comment