Wyszło coś koło 26 litrów brzeczki 17 blg. Rano zadałam drożdzami z odzysku WLP300. Zapach jakiś miały trochę dziwny i słabo się spieniły w starterze, ale raz kozie śmierć, najwyżej skwaśnieje, ja i tak doszłam już do etapu podobnego co Krzysiu - warzenie podoba mi się już nawet bardziej niż picie piwa, to se uwarzę znowu
Mikrobrowar "Czterej Pancerni" ruszył do ataku:-)
Collapse
X
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusiawarzenie podoba mi się już nawet bardziej niż picie piwa, to se uwarzę znowu
Chciałbym mieć taką żonę. To mogłaby być idealna para.
- Tacy bylibyśmy do siebie dopasowani: jedno warzy, drugie spożywa.
A na razie myślę, że mógłbym Ci wskazać adres, na który w dużym pudle będziesz mogła wysłać nadwyżki produkcji. Duże pudło, to np. karton po 32 calowym telewizorze.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_BMatrymonialne:
Chciałbym mieć taką żonę. To mogłaby być idealna para.
- Tacy bylibyśmy do siebie dopasowani: jedno warzy, drugie spożywa.
A na razie myślę, że mógłbym Ci wskazać adres, na który w dużym pudle będziesz mogła wysłać nadwyżki produkcji. Duże pudło, to np. karton po 32 calowym telewizorze.
Co do matrymionialnego to obawiam się, że ten szczęśliwiec, który aktualnie gości już od 3 lat w moim sercu to tak łatwo takiego dobra nie odpuści
Comment
-
-
nareszcie!
Po dość długiej jak na mnie przerwie właśnie sobie warzę. Przerwa spowodowana była przedłużającym sie remontem kuchni oraz trudnościami z zapanowaniem nad natłokiem imprez, które nie dość, że wyciągały mnie z domu, to w dodatku następny dzien po zastawał mnie w stanie średnio zdatnym do jakiegokolwiek uzytku
W tzw. "międzyczasie" stoucik został zlany do buteleczek, niestety, odzyskiwane sto razy WLP300 zdołały zeżrec brzeczkę jedynie z 17 do 8,5 - póki co wściekle słodkie toto, ale smaczne
Acha, pewnego razu też Naczelnik ze Slavoyem pachnęli u mnie warkę - Naczelnikowskie Jasne. Wracam sobie z piwa do domu, a tu wiadro z brzeczką czeka i starter drożdzowy Fajnie, mój browar już tak się rozkręcił, że nawet warzyc nie muszę
Comment
-
-
A co dzisiaj smażymy?
Ano taką prościznę,
5,5 kg pils
0,5 kg słód wędzony
Wędzony niestety z browamatora a nie z domowej wędzarni, czyli pewnie nie będzie go czuć, no, ale kiedys trzeba go zużyć przecież
Przerwy sobie zaplanowałam 45 min. 62 st. i 30 min. 72 st.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarusiaA co dzisiaj smażymy?
Ano taką prościznę,
5,5 kg pils
0,5 kg słód wędzony
Wędzony niestety z browamatora a nie z domowej wędzarni, czyli pewnie nie będzie go czuć, no, ale kiedys trzeba go zużyć przecież
Przerwy sobie zaplanowałam 45 min. 62 st. i 30 min. 72 st.
Comment
-
-
A czemu kolega wywraca oczami?
Własnie mam dylemata: dostałam wczoraj od Naczelnika juz lekko rozruszany starterek jakichś Wyeastów Ale, zapomnialam jakich Zatem musze go użyć, bo się zmarnuje. Albo zatem zrobię taki manewr, jak często ostatnio - czyli rozleję brzeczkę na dwa wiadra i każde zadam innymi drożdzami, albo Twoje, Wielki-B zostaną zużyte na nastepną wareczkę
Ale chyba wybiorę ten pierwszy sposób, bo przez kolejne 2 tygodnie nie będe miala znowu czasu na warzenieLast edited by Marusia; 2005-05-07, 15:02.
Comment
-
-
Te drożdże od Naczelnika to Wyeast 1056 American Ale Yeast.
Comment
-
-
Balling 13, 25 litrów brzeczki. Zadaję drożdżami American Ale - ze względu na wczorajszą nieobecność światła spowodowaną wymianką elektryki w kuchni itp. nie chciało mi sie już po nocach dezynfekowac dwóch fermentorów. Ale nie martw się W_B, nie zmarnuję drozdży od Ciebie
Comment
-
-
Już piąty dzień po rozpoczęciu działań przez drożdże, a brzeczka dalej słodka W ogóle pianka się robi, ale nic się nie rusza, napowietrzałam już 3 razy - no, może niebardzo ambitnie, ale parę minut łyżką z dziurami machałam - a dziś rano zobaczyłam w fermentorze na wierzchu warstwę śpiących drożdży Co robić???
Wiem, nie zmierzyłam ballinga, ale w smaku czuję, że brzeczka jest tylko z lekka przerobiona na piwo, słodkie toto strasznie
Comment
-
-
Po sześciu dniach fermentacji ballingometr wskazał.... 9 blg Zrobiłam starterek z Danstar Windsor i dolałam do brzeczki - widać te American Ale to jakieś pierwszoklaśne leniwce, niby namnożyły się sporo, ale chyba tylko tak sobie a muzom
Dziś piana szaleje, żrą się nawzajem - mam nadzieję, że przy okazji też i zjedzą balling
Comment
-
-
Mariaż z Danstarami zdał egzamin - dzis juz tylko 4 blg, a cały czas pracują Może stworze nowy szczep drożdży?
Comment
-
-
Warka#30, pszeniczne
Dziś mam warsztaty w domu - przychodzi Breslauer i Bobsley z Elą i za godzinę zaczynamy warzyć pszeniczkę.
Mialam zwalić przepis od BIGB, ale jednak postanowiłam, ze obecnie raczej zrobię lżejsze piwko na lato, z tamtego przepisu skorzystam na jesieni.
Skład słodów zatem będzie taki:
2,25 kg pils
2,25 kg pszenica
0,5 kg pszenica karmelowa (carawheat)
Ciekawe, co wyjdzie
Comment
-
Comment