Mikrobrowar "Czterej Pancerni" ruszył do ataku:-)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    #61
    CarlBerg napisał(a)
    można też zrobic teraz przelew do drugiego pojemnika, aby się pozbyć nadmiaru drożdży ( czyli podwójna cicha fermentacja, o czym wspomniał Burar w innym wątku )
    Czyli drugi raz przelewać? No bo juz raz przelewałam. To dam radę zrobić jeśli ma być lepiej dla piwa
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • CarlBerg
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2003.09
      • 968

      #62
      No tak, Romek wspomiał o dwóch cichych fermentacjach w tym wątku ... Zaczynam robić podobnie ( chodzi o gęste piwa ), na efekty przyjdzie poczekać - ale dlaczego nie ? Koncepcja wydaje się być słuszna - ale wiadomo - czystość, czystość itede
      Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
      Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

      Comment

      • Marusia
        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
        🍼🍼
        • 2001.02
        • 20221

        #63
        No to może się skuszę jutro
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        • Marusia
          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
          🍼🍼
          • 2001.02
          • 20221

          #64
          Warka nr 2 - pszeniczne

          I tak oto w piątek powstała druga warka pancerna

          Skład:
          *Woda Grodzisk 22 l
          *Ekstrakt słodowy John Bull Light 1,6 kg
          *Ekstrakt słodowy (pszeniczny) John Bull Wheat Syrup 1,6 kg
          *Chmiel goryczkowy Marynka na początku gotowania - niepełne duże sitko
          *Chmiel aromatyczny lubelski po 30 min. gotowania - małe sitko
          *250 g cukru bursztynowego kandyzowanego
          *drożdże od Pawcia

          Skąd się wziął cukier kandyzowany? Ano stąd, że nie zauważyłam wcześniej, że puszki mają 1,6 kg, a nie 1,8, więc przed samym końcem gotowania w panice zmierzyłam Ballinga (po konsultacji z Szamanem) i wyszło 10 blg więc wrzuciłam, co miałam pod ręką. Ufff, po ostudzeniu ballingometr wskazał 12

          Po 16 godzinach znów lekka panika - na powierzchni brzeczki nic się nie dzieje. Na szczęście po kolejnej godzinie pojawiła się warstwa piany, która już specjalnie nie urosła i do dziś utrzymuje się na poziomie 2 cm
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • crizz
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.02
            • 1255

            #65
            Odp: Warka nr 2 - pszeniczne

            Marusia napisała
            Po 16 godzinach znów lekka panika - na powierzchni brzeczki nic się nie dzieje. Na szczęście po kolejnej godzinie pojawiła się warstwa piany, która już specjalnie nie urosła i do dziś utrzymuje się na poziomie 2 cm
            A drożdże były suche czy rozruszane? I jaka temperatura brzeczki - one, zdaje się, lubią ciepło.

            Zresztą - ważne, że piana w ogóle jest - znaczy, że zaczęły pracę. Będzie dobrze .

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              #66
              Odp: Odp: Warka nr 2 - pszeniczne

              crizz napisał(a)
              A drożdże były suche czy rozruszane? I jaka temperatura brzeczki - one, zdaje się, lubią ciepło.

              Zresztą - ważne, że piana w ogóle jest - znaczy, że zaczęły pracę. Będzie dobrze .
              Drożdże rozruszane

              Temperatura zadania: 24 stopnie
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • slavoy
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🥛🥛🥛
                • 2001.10
                • 5055

                #67
                Pani Prezes warzy pszeniczkę...
                Attached Files
                Dick Laurent is dead.

                Comment

                • slavoy
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🥛🥛🥛
                  • 2001.10
                  • 5055

                  #68
                  Jest piana! Jest piana!
                  Attached Files
                  Dick Laurent is dead.

                  Comment

                  • slavoy
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛
                    • 2001.10
                    • 5055

                    #69
                    I jeszcze ilość chmielu zanurzona przez Panią Prezes w tym (na pewno)cudownym napoju
                    Attached Files
                    Dick Laurent is dead.

                    Comment

                    • Marusia
                      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                      🍼🍼
                      • 2001.02
                      • 20221

                      #70
                      slavoy napisał(a)
                      I jeszcze ilość chmielu zanurzona przez Panią Prezes w tym (na pewno)cudownym napoju
                      no, gwoli uściślenia - jest to ilość chmielu aromatycznego

                      A przed godzinką dokonałam wraz z kolegą Radegastem pomiaru ballingometrem pszeniczniaczka - wyszło 5 blg - przy okazji zebrałam trochę chmielin, no i oczywiście wypiliśmy zawartość menzurki - co Wam powiem, to Wam powiem, ale powiem: kurka, rewelacja! Radek powiedział, że mogę już butelkować, bo niczego temu piwu nie brakuje oprócz gazu

                      Ale nie rozczulam się, bo przyjmując pozę czarnowidza wiem, że mogłam zakazić brzeczkę przy pomiarze i jeszcze d... z tego wyjdzie....
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • Marusia
                        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                        🍼🍼
                        • 2001.02
                        • 20221

                        #71
                        Porter zabutelkowany!! Pomoc była - Adam i Karolina, bardzo spodobało im się kapslowanie Trochę wypiliśmy tego, co zleciało z rurki w celu jej oczyszczenia, potem sprawdziliśmy jeszcze ballinga w pszeniczce i zawartość menzurki też wypilismy, poprawilismy porterówką "co by się nie zakaziło"... no i jeśli minie tydzień, otworzę piwo i bedzie ok, to się wpiszę w końcu na listę browarów domowych
                        www.warsztatpiwowarski.pl
                        www.festiwaldobregopiwa.pl

                        www.wrowar.com.pl



                        Comment

                        • Marusia
                          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                          🍼🍼
                          • 2001.02
                          • 20221

                          #72
                          Po powrocie z roboty (godz. 20.20) dostrzegłam na powierzchni pszeniczki jakieś podejrzane białe plamki Nie ma co, butelkuję.
                          Balling dalej 5, ale ile do licha można czekać - to już 11 dzień! Wygląda na to, że już nic nie buzuje, no to właśnie ostatnie 2 godziny przygotowywałam się do butelkowania Teraz jeszcze niech podeschną butelki po pirosiarczynowaniu i jazda!

                          Tym razem część butelek wygrzałam w piekarniku, tak dla urozmaicenia

                          Pszeniczka w smaku nabrała goryczki, nie wiem, czy nie za dużej, no, ale cóż, obaczym.
                          www.warsztatpiwowarski.pl
                          www.festiwaldobregopiwa.pl

                          www.wrowar.com.pl



                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            #73
                            No i finito. Mam nadzieję, że nie powybuchają, bo glukozy dałam jak na 20 litrów, a w sumie wyszło mi 30 półlitrówek i 6 bączków.
                            Jedną butelkę trafił szlag w czasie kapslowania - greta pożarła szyjkę od butelki

                            Po za tym zepsuł mi się ten dinks, co jest nałożony na rurkę (ten, co jak się go wyjmie z butelki, to przestaje piwo z rurki lecieć) bo piwko leciało cały czas, więc mam kolejne straty na ilości - poszło trochę na podłogę a i butelki się kleją

                            Oprócz tego przy zlewaniu do fermentora z kranikiem dno mi się zabełtało i kolejny literek poszedł do kibla.

                            Marnotrawca ze mnie straszny

                            No i kurka przechmielone jest coś mi się widzi. Ale i tak wypiję
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • crizz
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.02
                              • 1255

                              #74
                              Marusia napisała

                              Po za tym zepsuł mi się ten dinks, co jest nałożony na rurkę (ten, co jak się go wyjmie z butelki, to przestaje piwo z rurki lecieć) bo piwko leciało cały czas, więc mam kolejne straty na ilości - poszło trochę na podłogę a i butelki się kleją
                              Ten dinks - czyli zaworek grawitacyjny - można zdjąć z rurki i przepłukać - pewno coś tam się zaklinowało (w chmielu są czasem takie ziarenka) i dlatego się nie domyka.
                              Zresztą u mnie ten zaworek też nie jest całkowicie szczelny - piwo sobie dość szybko kapie. Ale mam nalewanie tak obcykane, że zawsze trzymam pustą butelkę w drugiej ręce i szybko zastępują nią tę napełnioną.

                              Comment

                              • iron
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2002.08
                                • 6717

                                #75
                                Nie przejmuj się Marusiu - nasze pszeniczne choć z gotowca, też było/jest przechmielone, ale już się do tego przyzwyczailiśmy i nawet nam smakuje
                                Ale co do warzenia pszenicznych to chyba musimy iść na korepetycje do Pjenknika, czy Carlberga
                                Last edited by iron; 2004-03-09, 10:17.
                                bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                                Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                                Rock, Honor, Ojczyzna

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X