Przez ten wielki gar (60 l) co to go od BIGBy odkupiliśmy strasznie rzadko warzę, bo warki po 45-50 litrów wychodzą i trzeba to potem wypić
Od ostatniego wpisu powstała w czerwcu pszenica, gotowana na 2 gary, bo do jednego poszło 20 kwiatów czarnego bzu.
Pyszna ta z czarnym bzem, tylko następnym razem ze 2 razy więcej kwiatów dodam, bo aromat jest aż zbyt dyskretny.
A dzisiaj jakieś coś - w piwnicy ostał się jeno słody kolorowe oraz wiedeński, wędzony i pszeniczny, zatem wcale nie robię Grodzisza, o nie, tylko jakieś ale:
6 kg wiedeński
3 kg pszeniczny
1 kg karmelowy czerwony
Zacieranie:
+/- 55 st. 10 min.
+/- 63 st. 45 min.
+/- 73 st. 20 min.
Woda się grzeje, trochę z utrudnieniami, bo w moim letnim browarze dziś silny wiatr - musiałam balustradę kartonami pouszczelniać, żeby nie wygasało pod kotłem.
Od ostatniego wpisu powstała w czerwcu pszenica, gotowana na 2 gary, bo do jednego poszło 20 kwiatów czarnego bzu.
Pyszna ta z czarnym bzem, tylko następnym razem ze 2 razy więcej kwiatów dodam, bo aromat jest aż zbyt dyskretny.
A dzisiaj jakieś coś - w piwnicy ostał się jeno słody kolorowe oraz wiedeński, wędzony i pszeniczny, zatem wcale nie robię Grodzisza, o nie, tylko jakieś ale:
6 kg wiedeński
3 kg pszeniczny
1 kg karmelowy czerwony
Zacieranie:
+/- 55 st. 10 min.
+/- 63 st. 45 min.
+/- 73 st. 20 min.
Woda się grzeje, trochę z utrudnieniami, bo w moim letnim browarze dziś silny wiatr - musiałam balustradę kartonami pouszczelniać, żeby nie wygasało pod kotłem.
Comment