Mikrobrowar "Czterej Pancerni" ruszył do ataku:-)

[jacer]

No bo nie używałam tej przerwy, jedynie przy pszenicach, to się nie znam

Czas zacząć robić jak pan Bóg przykazał.

Ja bym zrobił tak:

52st - 15 min
63st - 30 min
71st - 30 min

[Marusia]

Ale ja się pytałam tylko o białkową. Zrobiłam 10 minut, nie ma co przesadzać, szkoda potencjalnej piany

[Marusia]

czekoladowy 0,2

Zamiast tego poszło 100 g Carafa II, trochę za dużo, bo ten dubbelek nie miał być całkiem ciemny ale jakoś tak się sypło

[Marusia]

Ha! Premiera refraktometru!

Brzeczka przednia ma 20 blg

[Marusia]

Dubbelek (do którego zapomniałam dodać cukru) został zadany gęstwą Belgian Abbey II i już pięknie odfermentowuje z 16 blg.

Przedwczoraj powstał lagerek:

4 kg pilzneński
1 kg monachijski

Zacieranie:
45 min. 62 st.
45 min.
72 st.

Chmielenie 60 min.

Marynka 30 g na początek
marynka 20 g po 30 minutach
Cascade 20 g po 50 minutach

Wyszło jakieś 29 l 11 blg. Przełomu nie było, za to fermentor przez pomyłkę stał całą noc na dworze, więc rano brzeczka miała z 5 stopni i pojawiło się dużo osadów zimnych, no, to przynajmniej na dno opadną, a nie będą mi piwa zmętniać.

Temperatura była na oko, bo moje OBA termometry elektroniczne wysiadły w jednym momencie. Nie, nie chodzi o wymianę bateryjek

Piwko zadane świeżo rozruszanymi Budvar Lagerami, już czapa piany jest, pora zanieść do piwnniczki

[hasintus]

Wyszło jakieś 29 l 11 blg. Przełomu nie było,

Może to i lepiej bo zbyt obfity „przełom” prowadzi do nadmiernego wytrącenia białka hydrofobowego odpowiedzialnego za pienistość piwa.

[anteks]

Może to i lepiej bo zbyt obfity „przełom” prowadzi do nadmiernego wytrącenia białka hydrofobowego odpowiedzialnego za pienistość piwa.

czy to znaczy że lepiej nie robić przełomu , a piwo będzie miało lepszą pianę ?

[Marusia]

Dzisiaj Tripel:
6,2 kg pilzneński
1 kg monachijski
0,25 kg special B

Zacieranie: trudno wyczuć - testujemy termometr od Marka-C

Tzn. taka zaaferowana nim byłam, że nie patrzyłam na godzinę, ale chyba wyszło mniej więcej po 45 minut w 62 st. i 72 st.

Termometr strasznie szybko reagował na zmiany temperatury, straciłam komfort warzenia (czyli nie żyję już w błogiej nieświadomości, że mi temperatura spada tu i ówdzie, tzn., wiedziałam o tym, ale póki nie widziałam, to się nie przejmowałam)

[Seta]

Napisz jak tam Twój przełom

[Marusia]

Seta, bo Ci łomem przyłomie, Ty łomie

Plan jest taki, że z wysłodzin tripla, tak jak i w zeszłym roku, powstanie podpiwek.

Do gotowania tripelka, 60 min.:
- 35 g marynka na 60 min.
- 20 g lubelski na 15 minut
- 7 g kolendra na 15 min.
- 0,25 kg cukier kandyzowany ciemny na 15 min.
- 0,25 kg cukier biały na 15 min.

W zeszłym roku do podpiwku potriplowego dodałam laskę cynamonu, ale w smaku nie było jej w ogóle czuć. Zastanawiam się nad miodkiem lipowym, mam jeszcze resztę z zeszłego roku z zaprzyjaźnionej (przez JAQBĘ) pasieki, aromatyczny jest cudnie.

[kopyr]

dodałam laskę cynamonu,

Chyba korę cynamonu, no chyba że miałaś na myśli laskę wanilii.

[Marusia]

No, korę, korę, ale ona jest w kształcie laski

[Marusia]

Napisz jak tam Twój przełom

Panie i Panowie - jaja jak berety. Przełom był, ale dopiero po dodaniu lubelskiego od Sety

Można by zwalić na marynkę wesołą, ale tez nie bardzo - poprzedni belg był tylko na wesołej marynce i przełom był.

Jestem głupsza niż na początku

[Marusia]

Heh, wysłodek potriplowy z kolei nie miał przełomu, a był chmielony 2 x 10 g lubelskim

Na koniec gotowania poszły 3 łyżki miodu. Wyszło jakieś 10 l 5 blg. Tripla wyszło ok. 25 l 20 blg.

Zadano gęstwą Belgian Abbey II, oba dwa

[Marusia]

Dubbelek kardamonowy faktycznie pachnie kardamonem, mimo, że dałam go tylko odrobinkę! Nie jestem pewna, czy mi się ten zapach podoba, ale cóż, w końcu eksperymencić trzeba

Na razie na cichej zszedł z 16 do 4, dam mu jeszcze czasu parę dni, może dojdzie do 3...